Emulsja do higieny intymnej Lactacyd Femina
Po ostatniej nie udanej recenzji tego produktu, przychodzą kolejny raz by podzielić się z Wami opinią. Mam nadzieję, że moje słowa teraz nie znikną i recenzja pojawi się w całości. Od dawien dawna byłam wierna Sorayi, pewnego dnia pękła we mnie bańka i postanowiłam kupić coś co pomoże mi w infekcji. Poczytałam na Waszych blogach i zdecydowałam się na Lactacyd Femina. Produkt kupiłam w Carrefourze za ok 12 zł, droższej, bo z pompką. Tak, tak każdy z nas wie, ze pompka ułatwia wydobycie produktu i czasami jest dużym ułatwieniem. Konsystencja rzadka, kolor perłowy. Lekki, bardzo delikatny zapach.
200 ml produktu wystarczyło mi na miesiąc przy codziennym myciu. Wydajność średnia ale nie ma co się dziwić, produktu też jest nie wiele. Nie podrażnia, nie uczula, nie powoduje pieczenia czy swędzenia. Nie zauważyłam też, żeby pomagał w zwalczaniu infekcji. Zwykły płyn. Nie zauważyłam odświeżenia i nie czułam się świeżo po jego użyciu. Nie zachwycił mnie. Liczyłam na coś więcej. Do standardowej wersji raczej nie wrócę. Zrobiłam większe zapasy i kupiłam Lactacyd Femina z proteinami ryżu i arniką. W tym przypadku jest troszkę lepiej, czuję lekkie odświeżenia. Produkt jest dostępny w każdym sklepie, drogerii czy sieci.
Klasyka ;) Ale ja nie widzę większej różnicy między nim a tańszymi, drogeryjnymi produktami :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam go jeszcze, ale zbiera bardzo dobre opinie :)
OdpowiedzUsuńTylko jego używam :)
OdpowiedzUsuńMiałam, jest świetny. I tak jak piszesz pompka dużo ułatwia, właśnie się przekonałam - kupiłam pierwszy raz żel do hig.intymnej z Ziaji bez pompki i już mnie to wkurza.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest spoko;) tyle, ze ja infekcji nie mam
OdpowiedzUsuńna każdego kosmetyki działają inaczej, Ty nie zauważyłaś pomocy w zwalczaniu infekcji, a inni się tym właśnie zachwycają
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam, fajna jest
OdpowiedzUsuńja używam tego i wyłącznie tego płynu i jestem zadowolona z niego w stu procentach ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam żadnego ich produktu, kojarzę tylko z reklam:D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie spisał się zbyt dobrze.
OdpowiedzUsuńTo jest mój nr 1 ♥
OdpowiedzUsuńzastanawiam sie miedzy ta emulsja wlasnie a zelem z Eveline ;)
OdpowiedzUsuńmiałam go i mi pomógł kiedyś w pokonaniu infekcji:)
OdpowiedzUsuńja go nawet lubię, choć ostatnio odkryłam lepsze i bardziej odświeżające płyny
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze jednak nie pomogl w zwalczeniu infekcji. Nie mialam nigdy tego produktu.
OdpowiedzUsuńWysoką ocenę mu dałaś, jak na taki opis. Mam Lactacyd Femina Plus i wg mnie jest do bani. ;) Ale wiadomo, że różnym osobom może różnie służyć. ;)
OdpowiedzUsuńLactacyd jest chyba najbardziej popularnym i chwalonym płynem do higieny intymnej. Sama miałam go kilka razy ;)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńMiałam go ale mnie nie zachwycił.
OdpowiedzUsuńdla mnie jest najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńmam w planach go kupić :)
OdpowiedzUsuńJa póki co, mam zapas 5 płynów do higieny hahaha :P
OdpowiedzUsuńmoja córka dostała próbkę ,musimy przetestować
OdpowiedzUsuńkoniecznie :) jeśli posiadasz bloga podaj namiary :)
Usuńmój ulubieniec
OdpowiedzUsuń