Październikowe denko 2014
Znowu z poślizgiem ale jest, moje denko, dno czyli to co zużyłam w poprzednim miesiącu. Tym razem dna dobiły głównie produkty do pielęgnacji włosów. Zapraszam do obejrzenia :]
KUPIĘ
NIE WIEM
NIE KUPIĘ
Avon, Advance Techniqes, Smooth as silk - recenzja [LINK]
Isana, Suchy szampon - zużyłam już wiele opakowań, nie myślcie tylko, że rzadko myję włosy :p polubiłam się z tym produktem dlatego, że rozjaśnia moje włosy, lekko je unosi co jest dla mnie bardzo ważne.
Pantene Pro-V, Lakier do włosów - kiedyś nie lubiłam tego lakieru i rzadko go kupowała, ostatnio skusiłam się na promocji i produkt zmienił się dużo na plus, planuję korektę mojej recenzji.
Barwa Ziołowa, Szampon pokrzywowy - recenzji [LINK]
Joanna, Ultra Color System - wkrótce więcej o tym szamponie :]
Marion, Jedwab w spray'u - niebawem pojawi się recenzja.
Head&Shoulders, Szampon do włosów - recenzja [LINK]
Eveline, Serum - serum wieki spędziło w mojej szafce, po testach kompletnie o nim zapomniałam, dziś musiałam je wyrzucić, trochę czasu upłynęło, recenzja [LINK]
Bielenda, Peeling do ciała - najlepsza z wszystkich 3 wersji, recenzja [LINK]
Fa, Antyperspirant w spray'u - recenzja, [LINK]
Rexona, Antyperspirant w kulce - wolę wersję w spray'u ;p
Lactacyd, Żel do higieny intymnej - recenzja innej wersji, zadnie takie samo [LINK]
Maybelline, tusz do rzęs - do tej pory moja ulubiona, niezastąpiona, chociaż mam nową, która prawdopodobnie zastąpi jej miejsce :)
Finale, Szampon, płyn do kąpieli - nie czuć zapachu, a oto najbardziej mi chodziło, tani bubelek z Lidla.
Bi-es, Woda perfumowana - używała jej moja mama, recenzja [LINK]
Carea, płatki kosmetyczne - moje ulubione.
Marion, Gorąca kuracja do włosów - ciepła nie czułam, nie zachwyciła, nie mam nawet wyrobionego zdania na jej temat.
Dermaglin, maseczki, recenzja [LINK], recenzja maski 35+ pojawi się wkrótce.
Tak wygląda moje październikowe denko, dużo tego nie ma ale zawsze coś :D Pisząc je uświadomiłam sobie jak bardzo jestem do tyłu z recenzjami, załamana ;/ Muszę przysiąść, któregoś dnia i nadrobić te ogromne zaległości bo mi nie wybaczycie...
Z tych wszystkich firm lubię Isana,Fa wiem że to mi odpowiadają.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIle tego :D Dermaglin to moje ulubione maseczki <3 Gorącą kurację mam, ale jeszcze nie próbowałam, ale widzę że bubel ;p
OdpowiedzUsuńspore denko, suchy szampon z Isany lubię i często do niego wracam :)
OdpowiedzUsuńSpore denko:)
OdpowiedzUsuńJa lubię Rexonę w kulce;)
Natomiast jeśli chodzi o serum Eveline to ja używam do biustu i bardzo lubię;)
Suchy szampon Isana też używam od czasu do czasu.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne denko, gratuluję. Ja antyperspiranty Fa lubię :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :P
OdpowiedzUsuńPłatki Carea są też moimi ulubieńcami :) Maskary z Maybelline bardzo lubię :) Gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńja z Avonu kosmetyki do włosów jakoś źel wspominam ;)
OdpowiedzUsuńu Ciebie to denko gigant! Moje to takie strasznie małe w tym miesiącu :(
OdpowiedzUsuńTen suchy szampon firmy "Isana" koniecznie będę musiała kiedyś przetestować! :D
OdpowiedzUsuńGratuluję tylu zużyć. ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
zadnej z tych rzeczy nie mialam :(
OdpowiedzUsuńAle duże denko :) Gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńHaha u mnie to serum Eveline też leżało w szafce kupę czasu i ostatecznie wyrzuciłam sporo produktu xD Jakoś trudno mi było o systematyczność w używaniu go :)
OdpowiedzUsuńNie znam nic z Twojego denka. Musze wreszcie wypróbować jakiś peeling Bielendy.
OdpowiedzUsuńWow, ależ tego zużyłaś :)
OdpowiedzUsuńMiałam te kuracje (gorące ;)) z Mariona i nie zachwyciły mnie wcale ;)
OdpowiedzUsuńKochana spore denko, gratuluje zuzyc :) Zadnego z tych produktow nie mialam, czekam na recenzje jedwabiu Marion. Ciekawi mnie coz to za bubelek ;)
OdpowiedzUsuńGorącą kuracje do włosów chyba miałam:)) Lactacyd chyba kiedyś użyłam
OdpowiedzUsuńWow, świetne denko :) Suchy szampon Isany też lubię :)
OdpowiedzUsuńmam perfumę Bi-es, ale rzadko jej używam, bo perfum u mnie co nie miara:)
OdpowiedzUsuńmi to serum starsznie wysyfilo dekolt ;<
OdpowiedzUsuńObłędne denko - gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńOgromne! Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię Lactacyd - i nie przepadam za szamponami AVON :) Ale denko ciekawe :)
OdpowiedzUsuńa ja od isany dostałam łupież:(
OdpowiedzUsuńFa i Rexona w ogóle się u mnie nie sprawdzają :(
OdpowiedzUsuńOgromne to denko. U mnie też dezodorant Fa i wody Bi-es się nie sprawdziły (jedną wodę oddałam teściowej, bo jej się spodobała). Podobnie Head&Schoulders nie dał rady. Ten tusz do rzęs kiedyś miałam, ale nie pamiętam jak działał. Musiałabym chyba kupić ponownie.
OdpowiedzUsuńspore denko, gratuluję zużyć. Ja z perfum Bi-es jedną tylko oddałam mamie, bo dla mnie był zapach dość poważny.:)
OdpowiedzUsuń