Suchy szampon, Hair up, Biedronka

Zgodnie z obietnicą zapraszam na recenzję suchego szamponu do włosów oferowanego w Biedronce, jakiś czas temu. Gdy tylko pojawił się na sklepowej półce większość kobiet bez zastanowienia brało po 2-3 opakowania. Ja jestem bardzo ostrożna i kupiłam tylko jeden, w obawie, że może się nie sprawdzić...Czy się pomyliłam?



Zacznijmy jednak od początku. Za 7,99 zł można było kupić 200 ml opakowanie. Występował w 2 wersjach zapachowych: kwiatowa (różowy), owocowy (zielony). Zapach nie przypominał kwiatów, skojarzyłam go z bardzo słodkimi cukierkami, landrynkami. Był tak słodki, że aż momentami robiło mi się nie dobrze. 


Kolejny problem pojawił się już na samym początku użytkowania, mianowicie był to przycisk za pomocą, którego wydobywamy proszek. Naciśnięcie go graniczyło z cudem, bardzo ciężko chodził i musiałam używać dwóch dłoni. Masakra. 


Na koniec rzecz najważniejsza. Jak zachowywał się na moich włosach? Mam bardzo jasny kolor, więc biały nalot mi nie przeszkadzał, osobom, osoby z ciemnymi włosami muszą uważać. Bardzo delikatnie odświeża włosy, robi to też na bardzo krótko, max 3-4 h. Jest też mało wydajny, co w tym wypadku jest dużym plusem. Już po pierwszym razie marzyłam o tym, żeby się skończył. Cieszę się, że kupiłam tylko 1 opakowanie. Nie polecam.

Czy jest ktoś kto kupił ten szampon i jest zadowolony? Dajcie znać, chętnie poczytam Wasze opinie :)

48 komentarzy:

  1. U mnie suche szampony nie zdają egzaminu. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam zamiar go kupić. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. widziałam go i chciałam kupić, ale zrezygnowałam i w sumie dobrze skoro tak bieli :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę ze wiele osób na niego narzeka - a w Biedronce nieopodal mnie nadal jest dostępny :) No ja sie nie skuszę zdecysowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dziwię się, że jest jeszcze dostępny :P

      Usuń
  5. oo dobrze, że go nie kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie się całkiem dobrze sprawdził :) Z tym przyciskiem to natrafiłaś na jakiś trefny egzemplarz może? ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, że wiele osób skarżyło się na ten przycisk więc chyba nie :(

      Usuń
  7. ja się nie skusiłam bo mam Batiste aktualnie, poza tym to taki rodzaj kosmetyku który u mnie się szybko nie zużywa... po twojej recenzji cieszę się, że nie kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w Hebe jestem raz na rok, niestety zbyt daleko od mojego domu :/

      Usuń
  8. nie wiedziałam że mają suchy szampon.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mają ale najlepiej szybko o tym zapomnieć ;p

      Usuń
  9. nie widziałam biedronkowych, ale wyleczyłam się z suchych szamponów..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja od niedawna używam i są moim nałogiem :D

      Usuń
  10. ja mega rzadko uzywam tych suchych szamponow niestety nei sa one idelane dla kreconych wlsoow

    OdpowiedzUsuń
  11. nie widziałam, ale pewnie bym nie kupiła, bo uwielbiam szampony batiste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez ale niestety najbliższe Hebe jest 140km ode mnie :/

      Usuń
  12. Dzisiaj jak go używałam miałam wrażenie, że odpadną mi ręce przy naciskaniu :D Masz racje totalna porażka...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja kupiłam wersję owocową.... I oprócz fajnego, egzotycznego zapachu nie ma w niej nic pozytywnego ;/ też nie mogę wcisnąć tego przycisku, więc narzeczony musiał mi psikać :D a do tego na mocno przetłuszczonych włosach dał efekt zerowy, albo nawet minusowy!! ;/

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie całkiem dobrze się sprawdza, ale ten przycisk to masakra i u mnie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie niestety nie, widzę, że wszystkie miały feralne przyciski ;/

      Usuń
  15. Nigdy jeszcze nie używałam suchego szamponu. Mam ciemne włosy i zawsze bałam się, że coś na nich będzie widać. Jeśli muszę wyjść i nie mam czasu umyć włosów, wolę je związać w kucyk i jakoś przemęczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w tłustych włosach nie mogę nawet i w kucyku, mam blond włosy więc biały nalot mi nie przeszkadza wręcz przeciwnie, rozjaśnia moje kłaczki :]

      Usuń
  16. Za slodkimi zapachami nie przepadam, wiec pewnie juz to by go u mnie skreslilo, nie wspominajac o nalocie i czasie trwalosci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skoro nie lubisz słodkich zapachów to ten odpada, jest bardzo intensywny :]

      Usuń
  17. chyba nikt nie jest z niego zadowolony :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Całe szczęście, że się nie skusiłam~!

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam tego szamponu i wątpię bym na niego się skusiła. Wystarczy mi, że produkt Batiste wywołał u mnie łupież :(

    OdpowiedzUsuń
  20. szczerze to nawet go nie widziałam w biedronce ..a jestem tam co 3 dzień na zakupach ..Cóż czego to ludzie nie wymyślą ...wszystko idzie do przodu ale jak widać nie zawszę są to dobre rzeczy ...posunięcia ze stron producentów....dobrze że nie był droższy bo szkoda kasy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez do niedawna tak mówiła, dopóki sama nie wypróbowałam suchego szamponu, teraz stał się moim nałogiem ;p

      Usuń
  21. Jakie szczęście, że go nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakoś w dziedzinie mycia włosów jestem tradycjonalistką, i jakoś nie mogę się przełamać by choć wypróbować suchy szampon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak miałam dopóki nie kupiłam i nie wypróbowałam :p

      Usuń

Dziękuję za komentarz :)

Copyright © 2014 Anqelique , Blogger