Skarb Matki / Pianka do higieny intymnej
W związku z tym, że mam zwolnienie lekarskie do końca tygodnia postanowiłam pisać dla Was posty codziennie ;) Od spotkania, które organizowałam upłynęło już sporo czasu. Co jakiś czas wyciągam coś z pudełka, w którym przywiozłam wszystkie upominki. Tym razem mój wybór padł na Piankę do higieny intymnej od Skarb Matki.
Cena: ok 20 zł
Pianka znajduje się w plastikowym, estetycznym opakowaniu z wygodnym aplikatorem - pompką. Zapach jest bardzo delikatny, różany, jednak podczas mycia nie wyczuwalny. Po raz pierwszy spotykam się z pianką do higieny intymnej. Nie jest to negatywna forma, ale chyba jednak wolę żele. Pianka dobrze myje, nie uczula, nie podrażnia. Świeżość czuć tylko podczas mycia. Po ubraniu się miałam wrażenie jakbym znów była brudna. Nie powoduje skutków ubocznych ale też nie łagodzi problemów istniejących czyli w jakim stanie zastała w takim trwała. Jak za taką cenę produkt mógłby być lepszy.
Pianki jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńpolecam wypróbować ale może nie koniecznie tę :P
UsuńCzyli widzę raczej nie jest godna uwagi :/
OdpowiedzUsuńraczej nie
Usuńmam i do tej pory uzywam
OdpowiedzUsuńczyli u Ciebie wypadła dużo lepiej niż u mnie? :)
UsuńPierwsze o niej słyszę. Póki co u mnie w łazience wciąż żele do higieny intymnej, choć pianki nie wykluczam :]
OdpowiedzUsuńrównież wolę żele ;P
Usuńja di higieny intymnej uzywam mydła alep:)
OdpowiedzUsuńcoś nowego, nie znam :P
Usuńja używam do higieny intymnej tylko ziaji:)
OdpowiedzUsuńja Ziaji nie lubię ze względu na rzadką konsystencję
Usuńpianki do higieny intymnej uwielbiam, ale jakoś mieszane mam uczucie do tej :)
OdpowiedzUsuńjakiej marki używałaś?
UsuńMiałam ją ale srednio mi się podobała.
OdpowiedzUsuńczyli mamy podobne zdanie :)
UsuńCiekawe dlaczego świeżość czuć tylko podczas mycia. Nie używalam jeszcze tej pianki i nie zachęciłaś mnie :D
OdpowiedzUsuńteż się nad tym zastanawiam ale widocznie taka natura pianki :D
UsuńNigdy nie miałam jeszcze pianki i chyba jednak bardziej do mnie przemawiają żele i emulsje :)
OdpowiedzUsuńja też wolę żele :P
UsuńNigdy jeszcze nie używałam takiej pianki :)
OdpowiedzUsuńspróbuj, może Tobie przypadnie do gustu :)
UsuńOpakowanie bardzo zachęca do wypróbowania kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńjeśli nie oczekujesz niczego od tego typu produktu to pianka się sprawdzi :P
UsuńMiałam piankę z innej firmy i bardzo lubiłam. :)
OdpowiedzUsuńjakiej?
Usuńskoro nie łagodzi to jak dla mnie odpada.
OdpowiedzUsuńtaki dziwny jest, niby od Skarbu Matki a nie robi nic
UsuńJa też wolę żele niż pianki :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPianki jeszcze nigdy nie miałam
OdpowiedzUsuńnic ciekawego :P
UsuńCos mi bloger swiruje (albo komp ;/) i nie wyswietla mi sie tekst, wiec nie moge poznac Twojej opinii ;( W kazdym razie, produktu wczesniej nie znalam ;)
OdpowiedzUsuńszkoda ale nic Kochana nie straciłaś :P pianka to przeciętniak :)
Usuńja używam przeważnie firmy Ziaja o zapachu brzoskwiniowym i jestem bardzo zadowolona z pianką się jeszcze nie spotkałam...może kiedyś kupie :)
OdpowiedzUsuńja Ziaji nie lubię bo jest za rzadka dla mnie :P
UsuńMnie też nie przypasowała. Najlepszy jest dla mnie żel z Sorai :)
OdpowiedzUsuńto tak jak i dla mnie :)
UsuńPianki jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńnie ma czego żałować :P
UsuńPianka brzmi ciekawie. Sprobuje poszukac, ale moze innej firmy skoro ta jest srednia.
OdpowiedzUsuńmoże u Ciebie się sprawdzi ;)
UsuńPianki jeszcze nie miałam okazji wypróbować, a bardzo do mnie przemawia, wydaję mi się, że mogłaby zostać moim ulubieńcem, koniecznie przetestuje ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie :)
UsuńPrzyznam, iż nigdy nie stosowałam pianek do higieny intymnej. Jednak chyba wolę standardowe żele ;)
OdpowiedzUsuńwg mnie żele są lepsze od pianek :)
Usuńuwielbiam ją. tez o niej pisałam
OdpowiedzUsuń