Skarb Matki / Pianka do higieny intymnej

W związku z tym, że mam zwolnienie lekarskie do końca tygodnia postanowiłam pisać dla Was posty codziennie ;) Od spotkania, które organizowałam upłynęło już sporo czasu. Co jakiś czas wyciągam coś z pudełka, w którym przywiozłam wszystkie upominki. Tym razem mój wybór padł na Piankę do higieny intymnej od Skarb Matki.




Cena: ok 20 zł



Pianka znajduje się w plastikowym, estetycznym opakowaniu z wygodnym aplikatorem - pompką. Zapach jest bardzo delikatny, różany, jednak podczas mycia nie wyczuwalny. Po raz pierwszy spotykam się z pianką do higieny intymnej. Nie jest to negatywna forma, ale chyba jednak wolę żele. Pianka dobrze myje, nie uczula, nie podrażnia. Świeżość czuć tylko podczas mycia. Po ubraniu się miałam wrażenie jakbym znów była brudna. Nie powoduje skutków ubocznych ale też nie łagodzi problemów istniejących czyli w jakim stanie zastała w takim trwała. Jak za taką cenę produkt mógłby być lepszy.







47 komentarzy:

  1. Pianki jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam wypróbować ale może nie koniecznie tę :P

      Usuń
  2. Czyli widzę raczej nie jest godna uwagi :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. czyli u Ciebie wypadła dużo lepiej niż u mnie? :)

      Usuń
  4. Pierwsze o niej słyszę. Póki co u mnie w łazience wciąż żele do higieny intymnej, choć pianki nie wykluczam :]

    OdpowiedzUsuń
  5. ja di higieny intymnej uzywam mydła alep:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja używam do higieny intymnej tylko ziaji:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja Ziaji nie lubię ze względu na rzadką konsystencję

      Usuń
  7. pianki do higieny intymnej uwielbiam, ale jakoś mieszane mam uczucie do tej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam ją ale srednio mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe dlaczego świeżość czuć tylko podczas mycia. Nie używalam jeszcze tej pianki i nie zachęciłaś mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się nad tym zastanawiam ale widocznie taka natura pianki :D

      Usuń
  10. Nigdy nie miałam jeszcze pianki i chyba jednak bardziej do mnie przemawiają żele i emulsje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy jeszcze nie używałam takiej pianki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spróbuj, może Tobie przypadnie do gustu :)

      Usuń
  12. Opakowanie bardzo zachęca do wypróbowania kosmetyku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli nie oczekujesz niczego od tego typu produktu to pianka się sprawdzi :P

      Usuń
  13. Miałam piankę z innej firmy i bardzo lubiłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. skoro nie łagodzi to jak dla mnie odpada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taki dziwny jest, niby od Skarbu Matki a nie robi nic

      Usuń
  15. Ja też wolę żele niż pianki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy12/3/15

    Pianki jeszcze nigdy nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  17. Cos mi bloger swiruje (albo komp ;/) i nie wyswietla mi sie tekst, wiec nie moge poznac Twojej opinii ;( W kazdym razie, produktu wczesniej nie znalam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda ale nic Kochana nie straciłaś :P pianka to przeciętniak :)

      Usuń
  18. ja używam przeważnie firmy Ziaja o zapachu brzoskwiniowym i jestem bardzo zadowolona z pianką się jeszcze nie spotkałam...może kiedyś kupie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja Ziaji nie lubię bo jest za rzadka dla mnie :P

      Usuń
  19. Mnie też nie przypasowała. Najlepszy jest dla mnie żel z Sorai :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pianki jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pianka brzmi ciekawie. Sprobuje poszukac, ale moze innej firmy skoro ta jest srednia.

    OdpowiedzUsuń
  22. Pianki jeszcze nie miałam okazji wypróbować, a bardzo do mnie przemawia, wydaję mi się, że mogłaby zostać moim ulubieńcem, koniecznie przetestuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Przyznam, iż nigdy nie stosowałam pianek do higieny intymnej. Jednak chyba wolę standardowe żele ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. uwielbiam ją. tez o niej pisałam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Copyright © 2014 Anqelique , Blogger