Miniprodukty od Akuna
Witajcie,
jak żyjecie po weekendzie? Na dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję próbek, które otrzymałam od marki Akuna. Jak dobrze wiecie ciężko jest wyrazić opinię po 2-3 użytkowaniach. Postanowiłam jednak naskrobać słów kilka. Zapraszam ;)
Pasty do zębów HerbaCura 3 in One. Kolor biały, zapach ziołowy, smak również ziołowy. Nie pieni się podczas szczotkowania. Dobrze oczyszcza zęby. Cena: 33,60 za 100 ml.
Pasta Herba Cura Whitenning, kolor biały, zapach miętowy. Nie pieni się podczas szczotkowania. Dobrze oszcza osad i wyraźnie czuć, że nasze zęby są porządnie umyte. Myślę, że przy dłuższym szczotkowania można by było zauważyć efekt wybielenia ze względu na fakt bardzo dobrego oczyszczania i zdzierania kamienia. Cena: 33,60 zł za 90 g.
Tonik BIO to bezbarwny produkt o lekko ziołowym zapachu. Po jego zastosowaniu odczuwamy świeżość i energię. Nie podrażnia, nie uczula, powoduje lekkie chłodzenia. Jedna wada to taka, że nie radzi sobie z mocnym makijażem, u mnie to nie problem, wszelkie mazidła na mej buźce zmywa mydełkiem lub żelem. Toników używam już po zgrubnym czyszczeniu. Produkt jest wydajny. Taka malutka buteleczka wystarczyła ma na 3 tygodnie przy codziennym użytkowniku. Cena: ok 40 zł za 400 ml.
Skład toniku: Aqua, Panthenol, Glycerin, Allantoin, Capryloyl Glycine, Lactic Acid, Menthol, Parfum, Potassium Sorbate, Aloe Vera, Ginseng, Horsetail, Lavender, Yarrow, Thyme, Cinnamon, Phenoxyethanol, Magnesium Aspartate (and) Copper Gluconate (and) Manganese Aspartate.
Nie będę ukrywała, że nie lubię mleczek do demakijażu. Kupiłam raz mleczko, okazało się niewypałem i tak się zraziłam, że każde mleko jest dla mnie takie samo. W związku z tym, że opakowanie było malutkie, przełamałam lody i wypróbowałam...Co się okazało. Produkt nie szczypie, nie uczula, nie podrażnia. Radzi sobie z lekkim makijażem. Jednak jego konsystencja nie zachęciła mnie do tego stopnia by powrócić do mleczek. Cena ok 25 zł za 200 ml.
Skład mleczka: Aqua, Hydrogenated Coconut Oil, Isopropylpalmitate, Glycerin, Almond Oil, Butyrospermum Parkii, Panthenol, Glycerin, Allantoin, Capryloyl Glycine, Tocopherol, Xanthan, Parfum, Potassium Sorbate, Aloe Vera, Gin-Seng, Horsetail, Lavender, Yarrow, Thyme, Cinnamon. Phenoxyethanol, Magnesium Aspartate (and) Copper Gluconate (and) Manganese Aspartate.
Jeszcze nie miałam nic z Akuny :)
OdpowiedzUsuńPolecam zajrzeć na stronę internetową.
Usuńciekawi mnie ta akuna;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do odwiedzenia strony, po szczegóły :)
UsuńPowiem szczerze, że firmy nie znam ;) Ale.. nie zachęciła mnie, ze względu na te pasty - nie znoszę jak się nie pienią, mimo, że działają to ja zawsze mam wrażenie, że nic nie zrobiły :P
OdpowiedzUsuńTo tak jak i ja, jednak w tym przypadku zauważyłam dokładne oczyszczenie, po przejechaniu językiem po zębach czuć gładkość :)
UsuńTen toniczek i pastę bardzo lubię :) Chociaż tonik nie starczył u mnie na aż tak długo :)
OdpowiedzUsuńMoże więcej wylewałaś :) Ja tak delikatnie tylko ;)
UsuńNie znam tej firmy :)
OdpowiedzUsuńZajrzyj na stronkę dowiesz się może czegoś więcej ;)
UsuńCena powala,ale jeżeli faktycznie idzie w parze z jakością to jestem na tak!;) P.S. piękne wielkanocne jajo;)
OdpowiedzUsuńSą też tańsze produkty równie dobre, ten też jest wart swojej ceny. Dziękuję ;)
UsuńNa nieco wyższa cenę kosmetyków Akuny z linii CLEAR NATURE mają wpływ ich naturalne składniki - nie znajdziesz w nich szkodliwych parabenów, SLS, SLES i tym podobnych składników. Są też wydajne - szczególnie szampony :)
UsuńOczywiście, że to ma wpływ.
Usuńrównież otrzymałam podobne próbki z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńI jak wypadły u Ciebie?
Usuńfirma póki co nie jest mi znana :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na stronę po więcej informacji ;)
UsuńJa właśnie lubię mleczka, ale oczywiście tylko takie które nie szczypią w oczy. :D
OdpowiedzUsuńW takim razie to polecam ;)
UsuńMnie urzekło jajeczko :) Do tego stopnia, że nie mogłam skupić sie na przeczytaniu postu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Robiłam sama na święta ;)
UsuńJa też nie przepadam za mleczkami...
OdpowiedzUsuńJa już bardzo długi czas nie kupiłam żadnego mleczka. O wiele bardziej wolę płyny micelarne, odświeżenie po nich jest naprawdę wyczuwalne.
OdpowiedzUsuńTo tak jak i ja ;)
Usuńnie widziałam nigdzie wcześniej tej firmy, ale zainteresowały mnie ich produkty :) obserwuję! :)
OdpowiedzUsuńPolecam płyn ;)
Usuńteż testowałam!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znam tej marki :]
OdpowiedzUsuńZapraszam na stonkę ;)
UsuńPrzyznam, iż nigdy nie miałam do czynienia z ową marką. Ba! Do tej pory nigdy o niej nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do odwiedzenia strony w celu poznania szczegółów ;)
UsuńCoś słyszałam o firmie ale nie miałam okazji wypróbować , spróbuje coś w tym kierunku zrobić ;)Po weekendzie czuję się świetnie a jeszcze lepiej się poczułam gdy dostałam do przetestowania mascare Twist up the Volume Ultra Black firmy Bourjois Paris :) zapraszam
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy ale jestem zaciekawiona :)
OdpowiedzUsuńPolecam tonik ;)
UsuńMarki nie znalam, mleczka lubie, wiec chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz to polecam ;)
Usuń