Serum czekoladowo-pomarańczowe BingoSpa
Witajcie,
w ten piękny grudniowy dzień jakim jest PIĄTEK :) Połączenie zapachu: czekolady i pomarańczy kojarzy nam się z chłodnymi, zimowymi wieczorami. Niestety w tym roku zima nie zachwyca swoimi urokami ale to nie zmienia faktu, że wieczorem nie należy nam się przyjemne, domowe SPA. Dzięki serum z BingoSpa możemy zaznać chociaż troszkę tego luksusu...
Jakiś czas temu zostałam wybrana do przetestowania dowolnych produktów od BingoSpa. W związku z tym, że była jesień, postawiłam na czekoladowo-pomarańczowe serum. Po pierwszym teście mogę powiedzieć, że nie żałuję swojego wyboru, produkt pachnie obłędnie.
Kiedyś takie serum zamknięte było w pudełeczku z wieczkiem, tym razem producent poszedł o krok do przodu i postawił na opakowanie z pompką, które ostatnimi czasy jest bardzo cenione w kosmetykach. Sama lubię takie buteleczki ale czy w tym przypadku był to dobry wybór? Moim zdaniem, nie do końca. Preparat, jeśli mogę tak to nazwać, jest ciut za gęsty do pompki. Na samym początku myślałam, że trafił mi się wadliwy egzemplarz. Wciskałam, wciskałam i nic... Po kilkunastu razach, udało się. Jednak, gdy chcemy wydusić taką kropkę jak na zdjęciu poniżej, musimy wcisnąć pompkę 3--5 razy. Warto byłoby pomyśleć o pompce z większym otworem :)
Ogólnie do konsystencji zastrzeżeń nie mam. Nie jest zbita, gęsta. Dobrze rozprowadza się na ciele, szybko się wchłania i pozostawia ten piękny czekoladowo-pomarańczowy zapach, który wprawia nas w przedświąteczny okres. Kolor - biały. Wracając jeszcze do opakowania. Plus za przezroczystą butelkę. Cenię to bardzo w kosmetykach - zawsze wiemy ile nam zostało :)
Serum bardzo dobrze nawilża skórę, już po pierwszym użyciu ciało jest nawilżone, odżywione a z biegiem czasu, przy systematycznym odżywianiu, uelastyczniona. Skóra jest miękka i gładka w dotyku. Aktualnie balsam występuje w promocji i za 150 g zapłacimy 10 zł. Wart jest tych pieniążków i z pewnością nie będziecie żałowali, że je wydaliście.
Podsumowując: Serum oceniam na 5 z plusem. Jeśli nie odpowiada Wam taki wariant zapachowy, dostępne są też trzy inne: czekoladowo-limonkowe ( bałabym się trochę takiego połączenia ale przyznam, że bardzo ciekawi mnie zapach), czekoladowo-papajowe oraz czekoladowo-morelowe ( w starszej wersji RECENZJA - KLIK).
Fajne opakowanie i co najwazniejsze - z pompka ;) No i zapach - takie polaczenie to mistrzostwo!! :)
OdpowiedzUsuńMasz rację :) Jeden z lepszych połączeń zapachowych :)
UsuńChętnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJuż czuję ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować to serum :)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńAch to połączenie zapachów : czekolady i pomarańczy :)
OdpowiedzUsuńJest moc! :)
UsuńAhh uwielbiam takie zapachy :) Z pewnością spodobałby mi się ten produkt :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńUwielbiam takie połączenie zapachowe.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMiałam wersję morelowo czekoladową, było ok, tylko tak jak mówisz jest problem na początku i na końcu z jego wydobyciem, bo jest bardzo gęste
OdpowiedzUsuńPowoli zbliżam się do końca więc zobaczymy :)
Usuńświetny kosmetyk
OdpowiedzUsuńCzekolada i pomarańcza- zapach idealny :)
OdpowiedzUsuńOoo tak! :)
UsuńCzekolada i morela chyba kusi mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńKto co lubi ;)
UsuńLubię takie zapachy, ale niekoniecznie w kosmetykach :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńInteresowałam się nim, ale jeszcze nie zdecydowałam się na zakup. Chyba jednak kiedyś trafi do koszyka
OdpowiedzUsuńMoże warto kupić teraz kiedy jest na promocji :)
UsuńWidzę zmiany na blogu ;) szampon miałam okazję testować i dobrze się spisał ;)
OdpowiedzUsuńCały czas coś zmieniam i ciągle mi się nie podoba :P
UsuńJest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńZima zdecydowanie nie zachwyca, u nas jutro 17 stopni ma byc ;D Za ta cene faktycznie chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńCoo? 17 stopni? To macie wiosnę tej zimy :/
Usuń