Peeling ze skały wulkanicznej
Witajcie,
bardzo intensywny, ostry zdzierak. Przeznaczony do pielęgnacji ciała o zrogowaciałym naskórku np: łokcie, pięty ale także do oczyszczania skóry twarzy czy peelingu ud w celu eliminacji rozstępów. O czym mowa? O peeling ze skały wulkanicznej od Manufaktury Kosmetycznej. Zapraszam na recenzję.
Peeling ze skały wulkanicznej ma postać drobno zmielonego proszku. Jest bardzo ostry więc należy uważać z jego użytkowaniem. Jeśli będziemy używać go w sposób nie właściwy może spowodować, w bardzo dużym stopniu podrażnienie skóry.
Peeling wypróbowałam chyba na wszystkie możliwe sposoby. Na pierwszy ogień poszła twarz. Przyrządziłam maseczkę składającą się z peelingu ze skały wulkanicznej, spiruliny, kwasu hialuronowego i wody. Nałożyłam na twarz a następnie masowałam. Produkt wygładził buzię, oczyścił z niedoskonałości, sprawił, że stała się ona miękka i delikatna. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona jego działaniem, dawno nie miałam aż tak dobrze zdartego naskórka.
Peelingu użyłam również do ciała. Zmieszałam go z mleczkiem pod prysznic i powiem Wam, że jest moc. Wygładzenie, nawilżenie, uelastycznienie, wszystko w jednym. Byłam i w sumie nadal jestem mile zaskoczona działaniem produktu. Jest bardzo wydajny. Do maseczki dodawałam zaledwie 1/4 łyżeczki a do ciała całą łyżkę.
Peeling wart jest swojej ceny, która stosunkowo do działania jest niewielka. Drogeryjne produkty o podobnym działaniu mogą się schować. Za 90 g zapłacimy 16 zł. Dostępny jest też w gramaturze 40g - 9 zł oraz 250 g za 34 zł. Na początku polecam kupić najmniejsze opakowanie ponieważ peeling może okazać się dla Was za ostry i podrażniać skórę. Pomimo tego, zachęcam do zakupu. Większość z Was powinna być zadowolona.
O,produkt w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJest genialny :)
UsuńNawet cena zachęcająca, nie spodziewałam się tego. Być może poszukam :)
OdpowiedzUsuńWydajność rewelacyjna. Najlepsze są takie peelingi, możemy stosować do wszystkiego, bo sami je sobie przyrządzamy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten :)
UsuńTaki peeling, którego możemy użyć na różne sposoby i części ciała... Hmmm... Ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńUwielbiam go! Nie ma lepszego :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNigdy takiego nie miałam. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNigdy nie miałam, ale i działanie i cena zachęca :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńWygląda ciekawie, a bardzo lubię takie mocne peelingi;)
OdpowiedzUsuńTen dozujesz sam więc może być mega mocny ;)
UsuńPrzyznam szczerze, że jeszcze takiego peelingu nie miałam. Ale na pewno by mi się przydał ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Polecam :)
UsuńBardzo mnie zachęciłaś do zakupu tego peelingu :) Nigdy nie miałam takiego...ale tak jak polecasz zacznę od najmniejszej pojemności :)
OdpowiedzUsuńPolecam, sama dozujesz jego moc więc może być przyjemny delikatny lub mega mocny :)
UsuńTa skała wulkaniczna kusi, oj taki zdzierak z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńCOś innego, przyjemnego :)
UsuńTego peelingu jeszcze nie miałam, w sumie to nawet widzę go po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńzachęcam do zapoznania się z nim bliżej :)
UsuńUwielbiam peeleingi ;D nie znam go ale bardzo mnie zainteresował ;D Podoba mi się w takiej formie peeling :D
OdpowiedzUsuńPolecam Kochana :):*
UsuńMyślę, że to coś dla mnie :) Lubię takie peelingi :D
OdpowiedzUsuńOdważna jesteś, ja bym się bała na twarz :D
OdpowiedzUsuńNa początku delikatnie :P
UsuńMiałam go, rzeczywiście fajny :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa lubię bardzo delikatne peelingi ;)
OdpowiedzUsuńTen jest mocny :)
Usuńtanio w porównaniu do pojemności :)
OdpowiedzUsuńJest wydajny :)
Usuńhmm ze skały wulkanicznej?? ciekawie brzmi ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuń