Equilibra Baby Line ( 0m +)
Hej,
dzisiejszy post skierowany jest głównie dla pań, które spodziewają się maluszka lub niedawno zostały mamami ale nie tylko. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie ;) Z marką Equilibra Baby mam styczność pierwszy raz więc z ogromną przyjemnością zabrałam się za testowanie.
Delikatne chusteczki oczyszczające 0m+ 72 szt.
Nawilżane chusteczki - niezbędnik każdej mamy. Odkąd dziecko pojawi się na świecie ilości, w których je zużywamy są niepoliczalne. Nie ukrywam - idą setki a nawet tysiące. Przyznam, że dopiero teraz, po 4 latach i 2 miesiącach, przestałam je kupować. Tzn. mam w zapasie ale już mniejsze opakowania do wycierania buzi, rąk. W okresie niemowlęcym używamy ich do wszystkiego: buzi, ciała, pupy itp.
Na pierwszy rzut oka widoczne jest bardzo dobre otwarcie chusteczek,
które zabezpiecza przed ich wyschnięciem. Zwykłe zamknięcia na klej,
szybko się wyrabiają i pod koniec już nie trzymają. W tym przypadku
mokre były do ostatniej sztuki. Po dalszym otwarciu widzimy również
folię, którą trzeba zerwać przed pierwszym otwarciem - kolejny plus :)
Chusteczki są miękkie, delikatne, nie zbiegają się, nie rozciągają. Nie
są za mokre ale też nie za suche - w sam raz.
Zapach - bardzo, bardzo naturalny, można powiedzieć, że są lekko perfumowane ale konkretnego zapachu nie wyczuwam. Z własnego doświadczenia i gustu wolę jednak chusteczki zapachowe. W opakowaniu znajduje się 72 szt. - cena 16 zł. Teraz mogłabym sobie na nie pozwolić ale tuż po narodzinach gdzie tygodniowo szło mi 3 opakowania takich chusteczek, plus pampersy, mleko itp to trochę za drogą. Chusteczki możecie kupić w aptece, sklepie zielarskim lub zielonym koszyku. Na końcu posta podam link z miejscami gdzie będzie mogli dostać owy produkt.
Wyciąg z nagietka: zapobiega odparzeniom pieluszkowym
Olejek z masłem Shea: odżywia
Inulina: pomaga zachować naturalną równowagę flory bakteryjnej skóry
Kompleks nawilżający: koi
Aloes (20%): nawilża i chroni
Dodatkowa moja paczuszka zawierała chusteczki nawilżane, w mniejszym, bardziej poręcznym opakowaniu, które można zabrać wszędzie.
Delikatne mydełko do rąk i twarzy No Tears 0m+
Jestem mama alergika, który jako niemowlak miał atopowe zapalenie skóry. Wszelkie zapachowe płyn do kąpieli, mycia rąk nie wchodziły w grę. Wydawałam spore pieniądze na płyny do kąpieli ale na tym nie zamierzałam oszczędzać, liczyło się przecież jego zdrowie. Aktualnie też uważam na dane produkty ponieważ te zwykłe często wysuszają jego skórę.
Już na samym początku zauważyć można, że opakowanie posiada pompkę, co bardzo lubię. Nic się nie wylewa, nie przelewa a pompka odmierza odpowiednią ilość pianki. Zawiera 98% produktów pochodzenia naturalnego przez co ryzyko wystąpienia alergii jest bardzo zminimalizowanie.
Naturalna woda cytrynowa: nawilża, odświeża i odżywia
Aloes (20%): nawilża i chroni
Do produktu nie mam zastrzeżeń. Dobrze myje, nie podrażnia nie uczula. Ma delikatny, naturalny zapach. Cena: ok 15 zł za 250 ml. Wg godny uwagi i wart swojej ceny. Z pewnością nie skończy szybko, bo już widzę, że jest mega wydajny. Polecam :) Mydło możecie kupić w aptece, sklepie zielarskim lub zielonym koszyku. Na
końcu posta podam link z miejscami gdzie będzie mogli dostać owy
produkt.
Kojąca emulsja z tlenkiem cynku (10%) 0m+
Kojąca
emulsja znajduje się w plastikowej tubce, włożonej w kartonik.
Większość informacji na opakowaniu nie jest w języku polskim ale
producent o to zadbał i zamieścił etykietę z polską informacją.
Gliceryna roślinna: chroni
Wyciągi z owsa i nagietka: koi
Olej z otrębów ryżowych: nawilża, natłuszcza i regeneruje
Witamina E: utrzymuje elastyczność skóry
Olej ze słodkich migdałów: nawilża i zmiękcza
Aloes (20%): nawilża i chroni
Kojącą emulsję z tlenkiem najcześciej wykorzystują młode mamy oraz mamy dzieci chodzących w pieluchach. Dlaczego? Ponieważ pieluszki wywołują odparzenia, nawet jeśli są zmieniane dość często. Za każdym razem podczas przebierania smarowałam pupę kremem z tlenkiem cynku i u nas obyło się bez odparzeń. Krem łagodzi również objawy podrażnień lub wysypkę.
Produkt wyciskamy z tubki, która jest miękka. Emulsja jest dość gęsta więc obawa przed wyciśnięciem zbyt dużej ilości jest zbędna. Krem dobrze się rozprowadza i działa w 100%. Nie miałam możliwości przetestowania kremu ponieważ nie mam tak małego dziecka ale moja koleżanka zrobiła to z ogromną przyjemnością. Przyznała, że zamienia swój dotychczasowy krem na ten ode mnie. Cena: 23 zł za 100 ml.
Naturalna oliwka pielęgnacyjna 0m+
Ze wszystkich produktów produktów do pielęgnacji maluchów, najmniej lubiłam oliwkę. Zawsze mi śmierdziała a zapach wyczuwalny był w cały domu, przez dłuższy czas. Do dziś mam tak, że jak wchodzę do kogoś do domu i czuję oliwkę to już wiem, że w pobliżu jest noworodek. Ogólnie oliwki nie lubię. Jest dla mnie za tłusta i lepka.
Olejek ze słodkich migdałów: nawilża i zmiękcza
Witamina E: utrzymuje elastyczność skóry
Bisabolol: koi
Oliwkę również testowała moja koleżanka. Stwierdziła, że oliwka poprawiła stan skóry maluszka, nawilżyła ją, zmiękczyła i sprawiła, że stała się ona jedwabiście gładka. Cena: 20 zł za 200 ml. Taki produkt jest bardzo wydajny. U mnie taka buteleczka wystarczyła na pół roku. Pomimo tego, że nie znoszę zapachu, często używam oliwki do opalania.
Delikatny krem ochronny do twarzy i ciała 0m+
Krem uwielbiam i gości u nas często. Jest gęsty, ma zbitą konsystencję i świetne sprawdza się w każdej sytuacji i o każdej porze roku. Opakowanie to miękka tubka, z której łatwo wyciska się produkt. Zamykanie typu "klik". Delikatny naturalny zapach.
Gliceryna roślinna: chroni
Wyciągi z owsa i nagietka: koją
Olej z otrębów ryżowych: nawilża, natłuszcza i regeneruje
Witamina E: utrzymuje elastyczność skóry
Olej ze słodkich migdałów: nawilża i zmiękcza
Aloes (20%): nawilża i chroni
Krem bardzo dobrze rozprowadza się na skórze, dość szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Sama zawartość aloesu sprawia, że produkt ma u mnie dużego plusa. Lubię ten składnik w kosmetykach. Podsumowując: nie zauważyłam niepokojących objawów. Krem się sprawdził. Cena: ok 16 zł za 100 ml.
DLA MNIE :)
Dodatkowo moja paczuszka zawierała próbki dla mnie. Znalazłam m.in. szampon, odżywkę Linii Tricologica oraz żel z Linii aloesowej. Miłą niespodzianką okazała się szczotka :)
Tak jak obiecałam, na samym końcu podaję link do strony internetowej gdzie możecie dowiedzieć się więcej o produktach marki Equilibra. Oferta jest bogata więc z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie :)
Ta seria jest świetna :) Nie tylko dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że będę mogła również się o tym przekonać :)
UsuńMam kilka ich produktów i dla dzieci i dla siebie :)
OdpowiedzUsuńJesteś zadowolona?
UsuńSprawdziłam z czystej ciekawości chusteczki nawilżane, bo maja BARDZO fajny skład. I tak jak myślałam, cena jest spora. za 70 szt (to nawet na tydzień mało...) 16 zł. Dużo, jak za produkt, którego schodzą tony. :( Wiem wiem, na dzieciach się nie oszczędza.. ale dla wielu, to jednak będzie cena zaporowa... a szkoda. :(
OdpowiedzUsuńJak dla mnie też cena jest zdecydowanie za wysoka :/
UsuńMy uwielbiamy szampon do włosków :)
OdpowiedzUsuńSama bym wypróbowała te delikatne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńzachęcam do wypróbowania :)
UsuńSłyszałam już troszkę o tej firmie, ale jeszcze nic od nich nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do wypróbowania :)
Usuńbardzo lubię tą firme ;) i ich kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńCo używałaś? :)
Usuńooo, ale super zestaw!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńdzieciece kosmetyki pachna najlpiekniej ;) nie slyszalam o tej firmie wczesniej,ale zapisze sobie,bo niedlugo pojawi sie taki jeden brzdac ktoremu moglyby sie przydac ;)
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za ich zapachem :P zachęcam do wypróbowania :) dla dorosłych też coś znajdziesz :)
UsuńŚwietne kosmetyki!
OdpowiedzUsuńPróbowałaś?
UsuńPrzekażę post bratowej, może coś wybierze :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńChusteczki bardzo drogie. Przy takim zużyciu o jakim pisałaś, wydatek kolosalny. Inne produkty wychodzą za to cenowo całkiem całkiem.
OdpowiedzUsuńCena chusteczek jak z kosmosu :/
UsuńBardzo ciekawa seria.
OdpowiedzUsuńRównież przypadła mi do gustu :)
Usuńbardzo fajne produkty. ja mam szampon i myje włosy córce (2 latka) i nie dość, że włoski jej pięknie pachną to są miękkie i łatwo je rozczesać (mamy kręcone włoski) !! super zestaw i świetne kosmetyki
OdpowiedzUsuńnie miałam niczego niestety z tych pokazanych rzeczy ...
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie te produkty :)
OdpowiedzUsuńAkurat z tej firmy nic nie miałam, ale muszę przyznać że produkty dla dzieci u mnie spisują się rewelacyjnie :) Zestaw fajny choć niektóre ceny.. Może jak będę mamą to kiedyś o tym pomyślę, dla samej siebie wybrałabym tańsze odpowiedniki
OdpowiedzUsuńOstatnio na spotkaniu wpadło mi parę produktów equilibry w rączki ;D ciebawe jak się spisza u mnie ;)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam że temat za jakiś czas zacznie być mi bliski także chętnie sobie zapamiętam tą markę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
miałam z tego odżywkę do włosów i niestety była tragicznie - strasznie mi włosy wysuszyła :(mam nadzieję, że dla dzieci produkty się sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńWprawdzie maluiszla się nie spodziewam, ale sama mam cerę delikatna i wrażliwą jak dziecko, dermatolog zawsze mnie gładzi po przedramionach i nie wierzy jak można miec w wieku prawie 30lat tak miękką skórę ( ot, czary!). Zazdroszczę kosmetyków bo znam firmę Equilibra i kocham ich produkty aloesowe, uwielbiam wszystko tak mocno, że nawet saszetki do szafy u nich kupuję :) Pachną świezością, aloesem, egipską bawełną - cudownie !
OdpowiedzUsuńmam osobiście chrapkę na te kosmetyki ;D
OdpowiedzUsuńjaka fajna szczoteczka
OdpowiedzUsuńNo no no! :))) Chyba się skuszę!
OdpowiedzUsuńO, nie wiedziałam, że Equilibra ma w swojej ofercie kosmetyki dla maluszków :) Dobrze wiedzieć
OdpowiedzUsuńmają bardzo fajne kosmetyki, ja od nich dostaje paczke co miesiac i zawsze znajde jakiś produkt WOW :)
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń