NIVEA - Lip Butter, masełko do ust.
Hej,
na dworze trzymają ostre mrozy ale ja się zimy nie boję i spędzam ją bardzo aktywnie. Ostatnio byłam na nartach oraz na kuligu. Mam nadzieję, że mrozik jeszcze trochę potrzyma bo właśnie taka pogoda jak teraz powinna być całą zimę.
Zimą szczególnie dbamy o naszą twarz i usta. Tym razem przychodzę do Was z recenzją masełka do ust NIVEA. Pierwszy mój wybór padł na wanilię i makadamię.
Zacznę od opakowania, które wielu osobom może wydawać się niehigieniczne. Powiem Wam szczerze, że też jestem tego zdania. Ciągłe grzebanie palcem w kosmetykach mnie zniechęca a ciągłe używanie patyczka bądź pędzelka może sprawiać kłopot. Otwieranie, dość proste, wystarczy podważyć palcem. Nie ma też obaw, że produkt otworzy się sam w torebce.
Zapach - masełko pachnie super, po aplikacji na ustach zapach czujemy cały czas. W przypadku wanilii i makadamii jest bardzo słodziutki. Konsystencja - nie zamarzł nawet w te największe mrozy. Bez większego problemu można było je użytkować. Na koniec chyba najważniejsza kwestia nawilżania. Bez szału. Jeśli usta są lekko przesuszone masełko nawilży je ale w przypadku bardzo wysuszonych ust ze skórkami niestety nie. Czułam lekką ulgę ale nawet po kilku warstwach usta nie były tak nawilżone jakbym tego chciała. Może zaobserwowałabym lepszy stan gdybym takiego masełka używała regularnie ale niestety tak nie umiem.
Na produkt skusiłam się ze względu na dobre opinie w sieci. Myślę, że produkt posłuży mi jeszcze kolejną zimę bo jest wydajne i po miesiącu użytkowania, nie wiele ubyło. Produkt kupimy w drogeriach takich jak: Rossman, Natura za ceną ok 12 zł lub w promocji za ok 7 zł.
Uwielbiam te masełka:)
OdpowiedzUsuńJa się tak średnio polubiłam ale fajnie, że komuś one pasują :)
Usuńmam malinowe masełko i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńja się chyba nie skuszę na malinowe :P
UsuńCiekawi mnie zapach.
OdpowiedzUsuńPachnie waniliowo i baaaardzo słodko ;)
UsuńMasełka są niezastąpione :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bez szału :P
UsuńLubię takie produkty, choć nie przepadam za aplikacją palcami.
OdpowiedzUsuńJa też nie :/
UsuńTeż mam problem z aplikacją.. żeby ono działało trzeba dokładać.. a wiadomo, CO jest na naszych rekach kiedy jesteśmy poza domem. :(
OdpowiedzUsuńTak właśnie. Dlatego chyba zakończę przygodę z takimi masełkami na tym opakowaniu :)
UsuńLubię takie masełka, ale jedynie do stosowania w domu ze względu na higienę :)
OdpowiedzUsuńW domu tak, na zewnątrz nie :/
UsuńEhhh, zapach pewnie obłędny
OdpowiedzUsuńPachnie pięknie :)
UsuńMnie jakoś kosmetyki tej marki nie przekonują ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńJa uwielbiam wersję karmelową :D
OdpowiedzUsuńNie wiem czy kupię :P
UsuńBardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmam wazelinę jagodową z NIvEA i jestem zadowolona ;) masełka jeszcze nie znam ale lubie takie produkty ;)
OdpowiedzUsuńJa używam zwykłej wazeliny :)
UsuńNie miałam okazji stosować tego masełka, ale ogólnie lubię tą markę
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa mam wersję kokosową i mam podobne zdanie o nim jeśli chodzi o działanie i opakowanie, o wiele fajniej sprawdzają się pomadki w sztyfcie;)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam :)
UsuńOch jak ja kocham te masełka! <3
OdpowiedzUsuńDla mnie są bez większego szału.
UsuńNie używam za bardzo masełek przez problematyczną aplikacje, poza domem właściwe u mnie nie wchodzą one w grę. Ale te z nivea już od jakiegoś czasu mnie kuszą, może się kiedyś przełamię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Aplikacja jest koszmarem.
UsuńMam, kupiłam jakiś czas temu, ale nie używam, nie mogę przekonać się do takiej formy opakowania :P
OdpowiedzUsuńCiężko jest ale do stosowania w domu jak najbardziej polecam :)
UsuńNie przepadam za sposobem aplikacja tego typu produktów do pielęgnacji ust. Jakieś masełko Nivea mam w zapasie.
OdpowiedzUsuńJa też nie. Słyszałam wiele dobrych opinii więc chciałam wypróbować :)
UsuńFajne☺☺
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam masełka.
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
Usuńmają bardzo fajne zapaszki i świetnie nawilżają :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, tysiatestuje.blogspot.de
U mnie z nawilżaniem to tak średnio :/
UsuńBardzo lubię masełka do ust, ale tego akurat nie miałam :) A zapach kusi :D
OdpowiedzUsuńSkoro lubisz to zachęcam do zakupu ;)
UsuńUwielbiam to masełko :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmiałam wersję kokosową i u mnie się kompletnie nie sprawdziło :(
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńMiałam to masełko w wersji malinowej i było bardzo fajne ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę :)
UsuńUwielbiam zapachy tych masełek :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych maselek
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz masełka w takiej postaci to polecam :)
UsuńMam to masełko w kokosowej wersji i bardzo je lubię. Sam zapach zachęca mnie do regularnego użytkowania, a to już coś :)
OdpowiedzUsuń