Nie jedz tego!
Witajcie, sporo mnie nie było. Przygotowania do majówki a potem sam wyjazd pochłonęły cały mój wolny czas. Byłam w Bieszczadach. Zdobyłam Tarnicę i wróciłam cała i zdrowa :) Pogoda można powiedzieć, że dopisała. Było słonecznie i nie padało a to najważniejsze.
Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję książki, która w dużym stopniu uświadamia nas o szkodliwych składnikach w "zdrowym" jedzeniu. Zapraszam.
Autor: Dr Hans-Ulrich Grimm
Tytuł: Nie jedz tego
Wydawnictwo: Vital
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 280
Tytuł: Nie jedz tego
Wydawnictwo: Vital
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 280
Szkodliwe jedzenie towarzyszy nam niemal codziennie. W telewizji, radiu, prasie, wciąż słyszymy o zdrowym jedzeniu ale czy takie istnieje. Konserwanty, barwniki, ulepszacze...Chemia jest wszędzie i moim zdaniem na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie jej uniknąć, nawet jedząc zdrowe posiłki.
Dr Hans-Ulrich Grimmw w swojej książce "Nie jedz tego! Szkodliwe składniki zdrowego jedzenia" przedstawił jak koncerny spożywcze oszukują swoich klientów, wciskając im kłamstwa, że ich produkty są zdrowe. Bo kto by pomyślał, że zwykła warzywna sałatka może zawierać "aż tyle" chemii.
Wszystkie teorie poparte są wielosetletnim badaniami i doświadczeniami. Nie ma tu nic wyssanego z palca. Autor bierze pod lupę niemalże wszystko. I tak na dobrą rzecz biorąc po przeczytaniu tej książki doszłam do wniosku, że najlepiej jest nic nie jeść. Na pewno daje sporo do myślenia ale trzeba też do tego podejść z dystansem bo w końcu coś jeść musimy.
Podsumowując książka napisana jest ciekawym językiem. Przyjemnie się ją czyta. Osoby, zainteresowane zdrowym odżywianiem powinny ją przeczytać ale też nie powinny brać wszystkiego do siebie. Cena: ok 30 zł. Dostępna w księgarniach internetowych, empiku.
Przyznam, że trochę się obawiam czytać takie książki..
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńMuszę koniecznie przeczytać. Na pewno dużo bym się z niej dowiedziała.
OdpowiedzUsuńSporo ale jakbyś wzięła wszystko do siebie to nie zjadłabyś nic :P
UsuńBardzo lubię takie ''zdrowe'' książki. Można sporo ciekawego się dowiedzieć i zmienić styl życia na lepszy :)
OdpowiedzUsuńMożna :)
UsuńChętnie sięgnę po tę książkę. Zawsze wiedziałam, że obecne trendy do eliminowania z diety wartosciowych składników i zastępowania ich mniej kalorycznymi zamiennikami, za to pełnymi chemii do niczego dobrego nie prowadzi. Ta cała zdrowa żywność to najczęściej po prostu świetny pomysł na biznes i nic więcej.
OdpowiedzUsuńTak, podobnie jest z dietami.
Usuńciekawa propozycja
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńLubię tą książkę :)
OdpowiedzUsuńInteresująca :)
UsuńChętnie bym przeczytała i dowiedziała się dokładnie co w jedzeniu siedzi.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJej teraz nawet na jedzenie trzeba uważać, szok.
OdpowiedzUsuńCiężko znaleźć coś bez chemii :(
UsuńZaciekawiła mnie ta książka.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow, ciekawa propozycja :D
OdpowiedzUsuńUważam, że i w tym zdrowym jedzeniu jest coś niezdrowego ;)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest.
UsuńNie lubię takich książek ani programów. Bo koniec końców i tak dalej je się to samo, bo przecież chemia jest wszędzie. Co za różnica czy o tym wiemy czy nie, skoro i tak jej z diety nie wyeliminujemy :(
OdpowiedzUsuńCzęściowo możemy wyeliminować :)
UsuńMuszę koniecznie przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńW sumie ciekawa jestem jej treści :)
OdpowiedzUsuńPolecam poczytać :)
UsuńCiekawa publikacja :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo przydatna książka :)
OdpowiedzUsuńChyba coś dla mojej siostry;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo nie dla mnie, i tak bym tego nie przestrzegała, nawet w małej ilości - jem to co lubię :)
OdpowiedzUsuńja się zraziłam do pewnych produktów :)
UsuńCiekawa pozycja, pewnie moja mama byłaby zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZ chęcią zapoznałabym się z taką książką :)
OdpowiedzUsuńCzasem lepiej nie wiedzieć.. ale z drugiej strony lepiej być świadomym i wiedzieć czego unikać. Myślę, ze to ciekawa pozycja.
OdpowiedzUsuńMoże i tak, nie musimy rezygnować ze wszystkiego :)
UsuńChętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńPrzeczytałabym ją z wielką chęcią :) W ciągu kilku ostatnich lat udało mi się wyeliminować pewne jedzenie, składniki zawarte w gotowych produktach. Ps. co do zakupów to zazwyczaj zamawiam rozmiar M bo nie lubię mega dopasowanych ciuszków. Dla mnie w 90% rozmiary są jak u nas i wszystko się zgadza. Jadnak zawsze wszystko dokładnie czytam czy coś jest typu oversize lub nie ciągnie się. Kurtki jeansowe wybrałam M pod bluzeczki i L gdy chce ubrać sweter czy bluzę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) dziękuję :)
Usuńz ciekawości bym poczytał
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
Usuńsuper książka :*
OdpowiedzUsuń:)
Usuńaaa i czekam na foty z Bieszczad :)
OdpowiedzUsuńMoże się pojawią :)
Usuńi czekam czekam i się nie mogę doczekać ;pp
UsuńCiekawa książka ale nie odkryła nic nowego ;) Jednak warto przeczytać jeśli ktoś potrzebuje jasnych i zrozumiałych informacji bez wgłębiania się w źródła problemu :)
OdpowiedzUsuńMimo tego polecam :)
UsuńKolejna książką któą muszę zakupić ,zawsze warto uzupełnić wiedzę :)
OdpowiedzUsuń