Selfie Project_Bibułki matujące
Piękna, nieskazitelna, miękka jak jedwab, gładka, opalona i matowa - to cechy cery jaką każda z nas chciałaby mieć. Niestety w życiu nie ma lekko a natura ciągle płata nam figle. Czy istnieją kobiety z cera idealną? Myślę, że tak, cholernie im zazdroszczę. Ja nie mam lekko. Latem moja skóra jest sucha ale też się błyszczy, wtedy z pomocą przychodzą mi bibułki matujące. Tym razem pod lupę biorę Bibułki matujące od Selfie Project.
Bibułki znajdują się w typowym dla takich produktów kartonowym opakowaniu. W środku znajdziemy 100 szt. białych, niewielkich papierków. Jak sam producent wskazuje Selfie Project tworzy kosmetyki dla cery młodej, moja do takowych nie należy ale myślę, że bibułki sprawdzają się w każdym wieku. Latem mam je non stop przy sobie, wchłaniają sebum bez naruszania makijażu. Oczywiście pod jednym warunkiem, przykładamy papierek do buzi i dociskamy. Nie wycieramy się nim tak jak np. ręcznikiem. To co pisze może wydawać się śmieszne ale sama na własne oczy widziałam jak dziewczyna wycierała się bibułką. Co mogę powiedzieć od bibułkach Selfie Project? Jak widać na zdjęciach załączonych poniżej, wchłaniają sebum, pozostawiają twarz zmatowioną ale nie na długo. Nie naruszają makijażu. Bibułki są śliskie więc jednorazowo zużywam ok 4 szt. Cena: 11,99 zł. Jak dla mnie trochę za wysoka w porównaniu do jakości. Dostępne w Rossmanie.
Co myślicie o takich bibułkach?
Używacie takiego produktu?
Lubicie firmę Selfie Project?
dają rade :)
OdpowiedzUsuńI to bardzo dobrze dają radę. Efekt jest rewelacyjny.
Usuńdaje daje ;)
Usuńpodoba mi się jak matują skórę, przydałyby mi się takie bibułki :)
OdpowiedzUsuńZachęcam, w mojej torebce latem to obowiązkowy gadżet ;)
UsuńNie słyszałam o tym produkcie. Fajna sprawa. :D
OdpowiedzUsuńBibułki latem są ogólnie przydatna rzeczą ;)
UsuńNigdy żadnych bibułek nie używałam, ale chętnie sprawdzę. Na dłuższą metę jednak poszukałabym czegoś tańszego :)
OdpowiedzUsuńZdziwiła mnie ta wysoka cena :)
UsuńNigdy nie używałam bibułek, uważam je za zbędny gadżet. A marka ... do mojej skóry się nie nadaje. Może skóra niewymagająca, młoda będzie zadowolona. Dla mojej się nie nadaje.
OdpowiedzUsuńU mnie też marka słabo się spisała ale bibułki są ok :)
UsuńMam w zapasach jedne takie bibułki, ale jakoś ich nie używam...
OdpowiedzUsuńJa podczas upałów używam ich aż za dużo :P
UsuńNie używam bibułek, ponieważ mam suchą skórę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post ;)
http://www.stylishmegg.pl/2017/07/biaa-stylizacja-i-kolorowe-espadryle.html?m=1
Zazdroszczę :)
Usuńjakos zawsze o nich zapominam i nie uzywam :d
OdpowiedzUsuńWrzuć do torebki, zawsze będziesz pamiętała :)
UsuńTych bibułek nie znam, ale to przydatny gadżet :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię je latem ;)
UsuńDla mnie też cena jest troszkę za wysoka ale nie wiem gdzie można kupić bibułki innej firmy ?:/
OdpowiedzUsuńMarion widziałam chyba w Hebe :)
UsuńFajnie działają rzeczywiście wchłaniają sebum ;)
OdpowiedzUsuńja jestem zadowolona ;)
Usuńmi wystarczy zwykła chusteczka :)
OdpowiedzUsuń_____________
PorcelainDesire ♥
Chusteczka zmywa makijaż a bibułki nie :P
UsuńMiałam i lubiłam je :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńOgólnie nie przepadam za bibułkami, nie chce mi się z nimi bawić. Do zmatowienia zazwyczaj służą mi zwykłe chusteczki :)
OdpowiedzUsuńZwykłe chusteczki mogą naruszyć makijaż ;)
UsuńMiałam bibułki chyba z Marion i średnio się sprawdzały. Tych nie znam
OdpowiedzUsuńMam bibułki marion z pudrem i są świetne ;)
UsuńFajne te bibułki :]
OdpowiedzUsuńKochana mogę prosić abyś poklikała Tutaj
Pewnie ;)
Usuńmam je i całkiem fajnie się u mnie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńMam spore problemy z błyszczeniem się, a nigdy nie używałam bibułek matujących :O Muszę to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj ;)
UsuńAkurat mam cerę suchą, więc ten problem mnie nie dotyczy. Efekt jest fajny, ale szkoda, że tak jak piszesz - krótkotrwały.
OdpowiedzUsuńJest gorąco więc cera szybciej się przetłuszcza :/
UsuńCisną świecenie :) Jutro mam kupić jakieś bibułki, prawdopodobnie na te się skuszę :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMam je i lubię :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBibułki zawsze muszę mieć przy sobie, z tej firmy jeszcze nie miałam. Lubię z Wibo, ale tych może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńZ Wibo nie używałam :)
UsuńMam te bibułki. Warto mieć je pod ręką :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza latem ;)
UsuńZnam i lubię bo dobrze się spisują.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNigdy nie stosowałam takich bibułek, choć myślę, że byłyby pomocne przy mojej mieszanej cerze;) może dam im szansę.
OdpowiedzUsuńSpróbuj ;)
Usuńja na szczęście nie potrzebuję ;)
OdpowiedzUsuńZazdrooo ;)
UsuńNa zdjęciu widać świetny efekt. Jakoś do tej pory nie pomyślałam, żeby sobie takie cudo kupić i mnie zainspirowałaś :-)
OdpowiedzUsuńSuper ;)
UsuńEfekt świetny :) Koniecznie muszę wybrać się po nie do Rossmanna :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTorebkowy niezbędnik :)
OdpowiedzUsuńŻeby pusto w torebce nie było ;P
UsuńMiałam, ale z innej firmy. Fajna rzecz :)
OdpowiedzUsuńhttp://allicestyle.blogspot.com
:)
UsuńMam je :D Przydatna rzecz :D
OdpowiedzUsuńMoja piękna ;* Lubie je i to baRDZO ;)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJa używałam z vibo do tej pory. Kiedyś świecenie się skóry bardzo mi przeszkadzało, tymbardziej, że używam kremu nawilżającego i z filtrem. Teraz przeszkadza mi to mniej :)
OdpowiedzUsuńZ czasem człowiek się przyzwyczaja ;)
UsuńPewnie:)
UsuńSłyszałam o tych bibułkach, ale nigdy ich nie miałam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakich jeszcze nie miałam. Ja miałam bibułki z Inglota, trochę kosztują ale są świetne i bardzo wydajne ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie za drogie :/
Usuń