Wakacje - part || - Serbia, Czarnogóra, Albania, Bośnia i Hercegowina
Obiecałam więc dodaję kolejne zdjęcia z mojej wakacyjnej przygody. Wiecie już jakie miejsca zwiedziłam - 7 krajów w 10 dni - Słowacja, Węgry (tylko przejeżdżaliśmy) + Serbia (zdjęcie powyżej, widok z naszego tarasu), Czarnogóra, Albania, Bośnia i Hercegowina i Chorwacja. Kraje na ogół biedna ale z bogatą przyrodą. Zapraszam na kolejną dawkę przepięknych widoków.
W drodze do Czarnogóry. Kręte drogi i spora ilość tunelów. Obiecałam Wam, że napisze o cenach więc w Serbii nie jest drogo ale też nie jest tanio. Herbata, kawa - ok 5 zł. Pizza Capricciosa ok 20 zł. Herbata smakuje jak rumianek, dodają do tego miód w oddzielnych saszetkach + cytrynę. Całkiem ciekawe połączenie. W Zlatiborze do zwiedzenia raczej nie polecę nic, myślę, że warto przyjechać tu zimą na stoki.
Tak powstaje autostrada. Przeogromna konstrukcja robiła wrażenie.
Kaktusy. Z czystej ciekawości postanowiliśmy spróbować smaku dzikiego owocu i powiem Wam, że soczek czerwony i bardzo, bardzo słodki. Ale.... Uwaga wyciąganie kolców graniczyło z cudem :D Pomimo tego, było warto! :D
Jeden z najpiękniejszych widoków, zachód słońca. Co fajniejsze, każdego dnia słońce wyglądało inaczej :)
Tak powitał nas gospodarz knajpki w które jadaliśmy śniadania i kolacje. Rakija - mnie nie powalała smakiem ( nie lubię wódki) ale męska płeć była zadowolona :)
Na takiej górze mieścił się nasz
apartament. Może zdjęcie tego nie oddaje ale ok 100m wchodziliśmy pod
mego stromą górkę. Wyrobienie ud i pośladków - gwarantowane :) Widok z góry i z dołu.
Jeżowce.
Ulcinj - miasto życia. Bardzo zatłoczone z setkami różnych sklepów i stoisk. Spokoju tu raczej nie zaznamy. Plaża piaszczysta ale przez natłok turystów bardzo brudna, przypominająca błoto. Tłok, tłok i jeszcze raz tłok. Miasteczko polecam osobom, które chcą się pobawić, lubią imprezy i zatłoczone miasta i plaże. Widok z zamku. Ceny nie podam bo nic tu nie kupowaliśmy. Zatrzymaliśmy się jedynie zobaczyć plażę.
Albania. Ponad 2 km kolejka - 1h czekania. Biorąc pod uwagę kolejki pomiędzy Ukrainą a Polską to u nas trwałoby to ok 3-4h, jak nie dłużej. Wszystko idzie sprawnie. Celnik wpisał w zeszyt rejestrację oraz ilość osób i w drogę. Brak systemu komputerowego, sprawdzania aut. Pełen luz. Tirana to taka mniejsza Warszawa. Dziwił mnie brak ludzi, na ulicach pustki. Ceny. Hmm..? Oczywiście standardowo zamówiliśmy pizzę + świeżo wyciskane soki z pomarańczy (8 szt.) + pepsi (6 szt.). Zapłaciliśmy ok 80 zł. Można powiedzieć, że jest mega tanio. U nas świeżo wyciskany sok kosztuje ok 10-12 zł. Smakowo. Pyszna pizza na cienkim cieście a sok z pomarańczy - mmm u nas się takie nie napijemy.
Zdjęcia, które bawi mniej najbardziej. Setki kabli, jak tu się połapać co jest do czego? Nie wiem :D Uroki Tirany, Albania.
Będą w Albanii zahaczyliśmy o największy port Durres. Nie wiem o co chodzi ale żeby w największym mieście nie było ludzi to dla mnie szok. Rynek świecił pustkami.
Taką drogę mieliśmy w Czarnogórze. 50 km jechaliśmy ok 2 godz. Tragedia.
Piękna laleczka w Zatoce Kotorskiej. Ciekawy pomysł, fajne wykonanie.
Willa Romana Abramowicza w Czarnogórze – rosyjskiego oligarchy i przedsiębiorcy, jednego z najbogatszych ludzi świata, właściciela Chelsea Londyn. Willa widziana podczas rejsu.
Ostatniego wieczoru powitał nas przeogromny pożar. Trochę nas to przeraziło bo paliło się bardzo blisko nas ale strażacy chyba są do tego przyzwyczajeni. Płomienie zostały ugaszone w 2-3 godz.
Kolejny piękny zachód słońca. Copacabana Czarnogóra.
Ostatnie śniadanko w Czarnogórze. Takie nasze pączki bez nadzienia z miodem, dżemem i kremem czekoladowym + regionany ser. "Idealne" jedzenie przed wyjazdem w trasę :D Na szczęście nikogo nie mdliło. Odnośnie jedzenia, mi smakowało, nie było tłusto. Cenowo: za śniadania i obiadokolacje zapłaciliśmy 9 euro/ dzień. Chleb, bułki, kiełbaski, wędlina, napoje, czekolada, ciastka itp - ceny takie jak u nas.
Kanion Pivy i ja :D
Bośnia i Hercegowina - pizza na cienkim cieście. Bardzo dobra. Cenowo - tak samo jak u nas :)
To chyba na tyle z mojej podróży. Jeśli macie jakieś pytania śmiało piszcie. Mogłam coś pominąć, zapomnieć. Ogólnie czuję niedosyt i 10 dni to zdecydowanie za krótko. Chcę więcej! Za rok na pewno tam wrócę :) Chociaż może wybiorę się do Włoch... Zobaczymy :)
Widzisz Kochana jeszcze tam mam ochotę się wybrać :) A najbardziej ciągnie mnie tam gdzie mnie jeszcze nie było ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Zachęcam :)
Usuńzdjęcia cudowne, obejrzałam z przyjemnością, to dla Was na pewno niezapomniane wakacje, sama o takich marzę.
OdpowiedzUsuńMiło :)
UsuńRewelacyjne zdjęcia :) Chętnie bym się wybrała na taka wycieczkę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Polecam :)
UsuńTa lalka wygląda super :)
OdpowiedzUsuńFajna co? Też byłam nią zauroczona :)
UsuńPiękne widoki ^^)I jakie wielkie kaktusy :o
OdpowiedzUsuńSporo ich było :)
UsuńZdjęcie zachodu słońca w Copacabanie jest cudowne. A na Włochy czekam, aż dzieciaki podrosną :)
OdpowiedzUsuńWszystkie zachody słońca były inne i równie piękne :)
UsuńTakie wakacje to ja rozumiem :) Fajna przygoda i wspomnienia na lata :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna :) 100% relax :)
UsuńPiękne zdjęcia zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTeż byłabym przerażona takim pożarem, 7 krajów w 10 dni to ogromne osiągnięcie. Zdjęcia super:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMogę tylko zazdrościć! Ale w przyszłym roku sobie nie podaruję i tez ruszam za granicę!
OdpowiedzUsuńGdzie planujesz pojechać?
UsuńŁadne zdjęcia i piękne zachody słońca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle cudownie. Piękne zdjęcia . Wspomnienia na pewno niezapomniane!
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię że chcesz tam wrócić :)
Dziękuję :) Szybko zleci i za rok znowu będę smażyła się w ciepłych krajach :D
UsuńJakie piękne zdjęcia. Ja już myślę nad przyszłymi wakacjami - musze w końcu gdzieś pojechać!
OdpowiedzUsuńZ chęcią dołączam do obserwatorów :)
O jakich miejscach myślisz?
Usuńfantastycznie tam miałaś :)
OdpowiedzUsuńByło extra :)
UsuńWe Włoszech trafiłam na się gorsza droga. 100 km non stop była tak, albo jeszcze gorsza a w dodatku w górach. 4 godziny drogi. Była przynajmniej przygoda :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie nic przyjemnego :D
Usuńprzepięknie....
OdpowiedzUsuń:)
UsuńRewelacja, aż się chce podróżować ☺
OdpowiedzUsuńPięknie tam :)
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie ;)
Usuńpozazdrościć takich wojaży
OdpowiedzUsuńByło fantastycznie ;)
UsuńŚlicznie tam jest. Z tych krajów byłam tylko w Chorwacji.
OdpowiedzUsuńByłam w 2016 roku. W jakim mieście byłaś?
UsuńDwa lata temu byłam w Albanii oraz Czarnogórze :) Oczywiście byłam też na plaży Copacabana :)
OdpowiedzUsuńI jak Ci się podobało?
UsuńTyle pięknych zdjęc ;) Musiało być tam super ;)
OdpowiedzUsuńByło fantastycznie ;)
UsuńWidzę, że odbyłaś piękną podróż w wakacje :)
OdpowiedzUsuńMogłaś po drodze do dm wstąpić podobnie jak ja i zakupić balea ;)
Nie pomyślałam :D
UsuńCoś cudownego :o Oglądam te piękne zdjęcia aż chce tam pojechać :) A ja serdecznie zachęcam do obserwacji mojego bloga https://justaahe.blogspot.com/ i z pewnością zrewanżuję się obserwacją :*
OdpowiedzUsuńJuż zaglądam :)
UsuńMnie ciągnie na Chorwację...Ale co z tego wyjdzie się okaże :) Na razie po PL jezdzimy i zwiedzamy :)
OdpowiedzUsuńŁadnie tam :) Jeżowce słodkie :) Kaktus mniam mniam :) A w Albani czemu pusto ? Wiesz tam ostatnio nie jest bezpiecznie itp
Marzy mi się wyjazd właśnie w tamte strony :)
OdpowiedzUsuń