Henna do brwi w kremie | Wypelniacz brwi w kremie INVEO
Ostatnio w blogsferze zrobiło się głośno o hennie i wypełniaczu do brwi marki INVEO. Pomimo tego, że nie jestem zwolenniczką tego typy produktów (pisałam o tym w poprzednim poście), a sama kredka daje efekt krótkotrwały, postanowiłam wypróbować coś mocniejszego :)
WYPEŁNIACZ DO BRWI
Po raz pierwszy spotykam się z tego typem produktem. Zanim zaczęłam go używać musiałam zapoznać się z instrukcją obsługi. Po odkręceniu, moim oczom ukazała się szczoteczka podobna do szczoteczki od tuszu do rzęs ale nieco krótsza. Moje brwi nie należą do zbyt gęstych i obszernych. Są delikatne a, że jestem naturalną blondynką, to również są jasne ;) Szczoteczki należy tak używać aby pomalować brwi a nie dotknąć skóry. Próbowałam kilka razy i sporo czasu upłynęło zanim cokolwiek mi wyszło. Dużym problemem okazało się, że na szczoteczkę nabierało się za dużo kremu. Obiecuję, że pokażę zdjęcia z mojego makijażu ale to po tym jak dojdę do wprawy w malowaniu. Fotki zobaczycie na moim fanpagu :) --> Kliknij tutaj! Oczywiście preparat rozpuszcza się w płynie micelarnym więc ze zmyciem problemu nie ma :) Cena: ok 16 zł.
HENNA DO BRWI W KREMIE
Henna do brwi umieszczona jest, w równie ładnym opakowaniu jak wypełniacz. W tym przypadku zamiast szczoteczki mamy sztywny pędzelek. Krem jest rzadki więc sprawnie się go nakłada. Przed nałożeniem bałam się strasznie. Nigdy nie robiłam sama sobie henny a w swoim życiu miałam robioną ją jeden raz. Pierwszy raz, po pomalowaniu brwi odczekałam 4 minuty, wiadomo strach - efekt znikomy. Postanowiłam, że spróbuję jeszcze raz, tym razem 8 minut i brewki zabarwiły się ale bardzo, bardzo delikatnie. Jak dla mnie jest to ogromnym plusem. Krem lekko podkreślił ich kształt oraz nadał koloru i blasku bez większego szoku. Takie osoby jak ja, będą zadowolone z henny. Wątpię, że henna zda egzamin u kobietek, które lubą mocniejsze makijaże. Chociaż nie wiem jak wypada henna w kolorze czarnym. Jeśli miałabym dodać jakieś plus to, to, że nie musimy jej rozrabiać, paprać się itp. Wygoda i czystość przede wszystkim. Cena: ok 16 zł. Zdjęcia z henną przed i po powinny się pojawić na moim fanpage'u za kilka dni.
Chyba jednak wolę kredkę lub pomadę... bałabym się sama robić sobie henną..... z moimi zdolnościami to. :D
OdpowiedzUsuńa ja stosuję hennę raz w tygodniu, czasami raz na 2 tygodnie.
UsuńTeż się bałam ale nie było tak źle :P
UsuńŻaneta ja nie lubię henny, czuję się taka sztuczna :P no chyba, że jest bardzo delikatna ;)
UsuńJa obecnie do brwi używam tylko i wyłącznie bezbarwnego wosku ale to też nie codziennie ;)
OdpowiedzUsuńja brwi malują tylko na większe wyjścia :)
UsuńFajnie, że efekt jest delikatny :)
OdpowiedzUsuńTaki jak lubię ;)
UsuńHenna u mnie ujdzie, ale wypełniacza nie polubiłam.
OdpowiedzUsuńDziwny kosmetyk :P
UsuńNie miałam, ale nie przepadam za takimi produktami, więc się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa również, aczkolwiek lubię próbować wszystkiego więc... może kiedyś ... kto wie :) :)
UsuńJa też nie używam takich produktów ale wypróbować zawsze mogę :) Henna jest ok :)
Usuńu mnie tez jutro recenzja;P
OdpowiedzUsuńchętnie przeczytam :)
UsuńNa szczęście nie potrzebuję takich produktów :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
http://www.stylishmegg.pl/2017/12/fioletowy-akcent.html
teraz będę to testować ;p czekam na paczke ;)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :)
UsuńO wow, moje brwi wołają o pomstę do nieba. Chętnie bym przetestowała
OdpowiedzUsuńDlaczego tak mówisz?
Usuńteż mam ten duet, wypełniacz nawet fajny jak nauczy się go aplikować :D
OdpowiedzUsuńmożliwe :) ja jestem początkująca :P
UsuńCiekawa alternatywa dla ciągłych wizyt u kosmetyczki;)pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
OdpowiedzUsuńDla tych co nie mają możliwości pójść do kosmetyczki :)
UsuńChętnie bym zobaczył je w akcji :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie stosuje henny, a już tym bardziej do brwi, ale dobrze wiedzieć, że można dostać nawet takie w kremie!
OdpowiedzUsuńJa też nie, to moja pierwsza samodzielnie wykonana henna :)
UsuńKiedyś uwielniałam henne no ale z wiekiem postawiłam na zwykły cień.
OdpowiedzUsuńDO mnie henna nie przemawia ale raz na jakiś czas taką delikatną mogę sobie zrobić ;)
UsuńMam, używam i oba produkty bardzo lubię :) Choć u mnie króluje wersja czarna ;)
OdpowiedzUsuńKto co lubi ;)
UsuńNigdy nie używałam, ale mam taki zamiar :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńHenna mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńJest okej ;)
Usuń