Witamina C_Cheers


Witajcie :) W końcu wracam do blogowania... Remont skończony! :) Zostały jeszcze tylko takie detale jak obrazki, zdjęcia itp ale to już na spokojnie. Najważniejsze jest to, że mogę już normalnie mieszkać i spać na swoim łóżeczku a nie tułać się tu czy tam, w kurzu i bałaganie :) ooo... jak miło i lekko pisze mi się ten post... Bardzo tęskniłam za blogowaniem...

Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzje suplementu diety - witaminy C. Co niektórzy wiedzą, że jestem antytabletkowa. Wolę witaminy spożywać w owocach, warzywach itp.. ale czasami organizm potrzebuje ich więcej, wtedy jestem zmuszona sięgnąć po piguły :) Witaminę C zna chyba każdy z nas, najczęściej zażywana w okresie jesienno - zimowym w celu zwiększenia odporności. Jednak to nie wszystko witamina C wzmacnia kości i stawy, naczynia krwionośne, dziąsła i zęby.  

Składniki:
Ekstrakt z owoców dzikiej róży (Rosa canina L.) [70% witaminy C]; otoczka kapsułki – hydroksypropylometyloceluloza; ekstrakt z owoców gorzkiej pomarańczy (Citrus aurantium L.) [40% witaminy C]; ekstrakt z owoców aceroli (Malpighia punicifolia L.) [25% witaminy C]; ekstrakt z owoców pomarańczy słodkiej (Citrus sinensis L.) [60% bioflawonoidów cytrusowych]; ekstrakt z nasion granatu właściwego (Punica granatum) [40% kwasu elagowego]; mąka ryżowa; drożdże wzbogacone w selen (Saccharomyces cerevisiae).


Zawartość opakowania to 90 kapsułek, które stosujemy 3 x dziennie. Kapsułki są ogromne, miałam delikatny problem z ich połykaniem ponieważ rzadko zażywam jakiekolwiek tabletki. Witaminę C Cheers mogą stosować weganie/wegetarianie, a sama witamina pozbawiona jest glutenu oraz innych alergenów. Suplement zaczęłam stosować gdy były jeszcze mrozy, ze względu na moją dobrą odporność, dawkę zmniejszyłam do 1-2 tabletek dziennie. Podczas suplementacji nie dopadła mnie żadna infekcja. Cena: 119 zł. Jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się czegoś więcej o tym produkcie to poniżej zostawiam link.





44 komentarze:

  1. mam tą witaminę C, bardzo dobry suplement, który służy mojemu zdrowiu

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa, uwielbiam witaminę C :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witamina C to dla mnie podstawa w okresie jesienno-zimowym :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja byłam antytabletkowa do momentu ciąży, później już musiałam regularnie przyjmować suplementy ;p Fajna ta witaminka C :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś o tym wiem. Ja mogę przyjmować suplementy ale max 4-6 tygodni potem boli mnie żołądek :/

      Usuń
  5. Też czasem sięgam po witaminę C :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa ta witaminka, chociaż ja rzadko stosuje suplementy diety :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też się rzadko zdarza ale wit. C przyjmuję też w innych postaciach :)

      Usuń
  7. Witamina C zawsze dobraa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witamina C to jeden z obowiązkowych składników mojej diety i suplementacji też :) Rzeczywiście są ogromne, ale czego nie zrobisz dla zdrowia? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. tego jeszcze nie brałam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nadal jestem antytabletkowa. Nie łykam supli. Wolę szamać paprykę i wszelkiej maści cytrusy. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz podobnie do mnie :) Też wolę warzywa i owoce ;)

      Usuń
  11. My witaminę C wolimy przyjmować w owocach :)
    Cieszymy się, że remont skończony - teraz powiesisz obrazki, dopieścisz szczegóły i możesz popijać wieczorną herbatkę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja stosuję suplementy, ale tych jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super że cały remont Masz już za sobą :) ja jeszcze to wszystko mam przed sobą :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Też nie lubię remontów, cieszę się zatem, że u Ciebie już się skończył. Co do witaminy C również wolę taką w naturze. Wiem jednak, że czasem potrzebna jest o wiele większa dawka...
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  15. uważaj, vitaminę C można przedawkować co objawia się obniżoną odpornościa, niestety znam to z autopsji :)

    _____________
    ♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Witamina C jest bardzo trudna w użytkowaniu tak jak wcześniej wspomniano - można przedawkować

    OdpowiedzUsuń
  17. Również należę do tej grupy "antytabletkowych" i staram się nie brać nic, co konieczne. Jednak ostatnio pomyślałam, że witamina D jest mi potrzebna, a na pewno krzywdy mi nie zrobi - zwłaszcza jak mieszkam w Anglii i pogoda jest tutaj zmienna.

    OdpowiedzUsuń
  18. W suplementy raczej nie wierzę i staram się ich unikać. Witaminę C łatwo uzupełnić dobrze dobraną dietą.

    OdpowiedzUsuń
  19. Na co dzień raczej staram się unikac tabletek, suplementów etc ( wyjątkiem jest żelazo, które zmuszona jestem brać niestety), stram się uzupełniać witaminy w sposób naturalny, ale mam świadomośc,ze nie zawsze sie da i wtedy takie produkty sa jak znalazł :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję brać żelazo ale jak mus to mus ;)

      Usuń
  20. Może się skuszę na te tabletki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem fanem suplementacji wit C

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Copyright © 2014 Anqelique , Blogger