Arganowy koncentrat brązujący - Bielenda
Bielenda stała się od jakiegoś czasu jedną z moich ulubionych marek. Ciągle wypuszcza na rynek nowe linie, które są naprawdę dobre ;) Ostatnio też bardzo polubiłam wszelkiego rodzaju serum. Na bronzer arganowy skusiłam podczas promocji 2+2. I już żałuję...
Koncentrat znajduje się w bardzo malutkiej 15 ml butelce z pipetką. Ważność od otwarcia: 4 miesiące. Cena: ok 17 zł i niestety była to cena na "do widzenia". Dodatkowo całość zapakowana jest w kartonowe pudełko, które jest 3 razy większe od buteleczki :)
Serum nakładałam codziennie rano pod makijaż. Pipetką odmierzałam 2- 3 krople. Efekt brązowienia jest natychmiastowy więc jeśli ktoś jest bladziochem polecam 1 krople wymieszać z kremem ponieważ możecie doznać szoku :) I stopniowo zwiększać ilość. Ja jestem brązowiutka (opaliłam się nad wodą i jestem pół murzynką :) ). Tak naprawdę od tygodnia nie muszę już używać serum, bo u mnie już nic nie zmienia :) ....ale wtedy kiedy byłam blada moja buzia po użyciu koncentratu była wygładzona, odżywiona i delikatnie zbrązowiona :) Jakby muśnięta słońcem. Serum współgra z podkładem i kremem. Szybko się wchłania więc można stosować na noc, nie brudzi, za co wielki plus.
Co więcej mogę dodać? Jestem bardzo zadowolona z serum. Żałuję, że odkryłam je wtedy, kiedy znika ze sklepowych półek. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Mam nadzieję, że wkrótce się pojawi i będę mogła zrobić zapasy :)
chyba bałabym się nakładać go na twarz :D Pozdrawiam :) // ~ mój blog ~
OdpowiedzUsuńDlaczego?
Usuńbrązowi i przy okazji nawilża, fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńSerum jest fantastyczne ;)
UsuńZ Bielendy lubię bardzo piankę brązująca do ciała, do twarzy nie używam tego typu produktów.
OdpowiedzUsuńTą piankę trzymałam wczoraj w ręku ale nie kupiłam :(
UsuńNie dla mnie
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kosmetyki samoopalajace omijam twarz☺
Pozdrawiam
Lili
to nie jest kosmetyk samoopalający :P
UsuńPoznałam go rok temu i dla mnie jest to male cudo! Uwielbiam go w każdej kropli.
OdpowiedzUsuńJa się trochę spóźniłam :(
UsuńJa jakos nie jestem zaciekawiona tym kosmetykiem. Ogolnie do twarzy staram sie wybierac produkty bardzo rozwaznie:)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem to serum to strzał w 10 ;)
UsuńMnie słonko łapie bardzo szybko, nie potrzebuję tego typu specyfików :)
OdpowiedzUsuńMnie też ale lubię mieć nawilżoną buzię ;)
UsuńJako bladzioch bardzo bałabym się go używać ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego? Serum jest świetne ;)
Usuńmyślę, że niebawem pojawi się nowa odsłona tego serum, miałam coś podobnego z vita liberata
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe ;)
UsuńAle fajne serum, faktycznie szkoda, że go już nie ma...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Może będzie coś nowego ;)
UsuńPewnie będzie dostępny online ;) Bardzo polubiłam to serum i co jakiś czas do niego wracam :)
OdpowiedzUsuńNiestety znika już z półek :/
UsuńJestem bladziochem i dobrze mi z tym. :D
OdpowiedzUsuńNie wiesz co mówisz :P
Usuńkurcze nie wiedziałam, że aż tak działa :D u mnie po 1 kropli pewnie bym wyglądała jak murzyn haha :D
OdpowiedzUsuńNo coś Ty :P
UsuńNigdy nie próbowałam brązowić twarzy i w ogóle mnie to nie kusi :)
OdpowiedzUsuńŻałuj :) Serum jest świetne ;)
UsuńDużo dobrego słyszałam o tym kosmetyku!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia,
zapraszam do siebie w wolnej chwili, xx Bambi
jest rewelacyjny :)
UsuńJa takich rzeczy nie używam (czyli chodzę biała cały rok), ale fajnie, że znalazłaś coś, z czego jesteś zadowolona :) Mam nadzieję, że wróci do sklepów ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj a na pewno serum stanie się Twoim nałogiem :)
UsuńJa też bardzo lubię kosmetyki marki Bielenda. Tego akurat nie znam, ale jak spotkam to kupię, bo chciałam coś, co da efekt lekkiej opalenizny od razu po aplikacji
OdpowiedzUsuńto daje ale wiadomo zmywa się wraz z demakijażem :)
UsuńTak szybko znika z półek sklepowych to pewnie dlatego nigdy to nie zauważyłam ! 😱
OdpowiedzUsuńPodobni jest już od bardzo dawna a ja dopiero teraz go wyczaiłam :(
UsuńW moim rossmanie stoi to. regale na dowidzenia juz chyba z miesiąc... i buteleczek nie ubywa. Sama balabym się go użyć... nie mam zaufania do produktów brazujacych.
OdpowiedzUsuńA u mnie kupiłam ostatnią buteleczkę :(
UsuńCos dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNigdy się z nim nie spotkałam, ale raczej nie jestem do niego przekonana.
OdpowiedzUsuńJeśli spróbujesz to będziesz :)
UsuńBardzo lubię tą firmę ale z tym serum spotykam się pierwszy raz, wygląda ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńBrązującego produktu nie użyłabym do twarzy ;) nawet do ciała mam opory, by się odważyć :)
OdpowiedzUsuńale to nie jest tak, że on brązuje na stałe, zmywa się wraz z demakijażem :)
UsuńMnie Bielenda coraz częściej zaskakuje swoimi nowościami. Fajne to serum, chociaż dla mnie nieprzydatne. Twarz zawsze opala mi się pierwsza.
OdpowiedzUsuńale nie zimą :P
Usuńja bardzo lubię kosmetyki z Bielendy <3
OdpowiedzUsuń