Syoss, Cool Blonds, Farba do włosów
Jestem dziewczyną, która poszukuję idealnego platynowego blondu... Nie chodzę do fryzjerów na farbowanie, ponieważ po 3 nieudanych próbach stwierdziłam, że lepszy blond wychodzi mi drogeryjną farbą, w domu. Dodatkowo cena - 10 razy niższa niż w salonie. Na promocji 2+2 w Rossmanie, kupiłam dwie farby Sayoss. Obie już przetestowałam. Dzisiaj recenzja jednej z nich...
Farba Sayoss Cool Blonds 10-55 wygląda bardzo efektownie. Delikatny chłodny róż - kusi. Zawartość, typowa dla farb. Kolor, utleniacz, maska odżywcza, ulotka i rękawiczki. Od razu zaznaczam, że farbę nakładam tylko na odrosty - zawsze. Po 30 minutach delikatnie przeciągam grzebieniem, żeby wyrównać kolor. Ogólnie jestem jasna blondynką, ale uwielbiam mieć na głowie chłodny lub platynowy blond. Dobrze czuję się w tym kolorze. Z góry przepraszam za jakość zdjęć przed i po. Niestety włosy malowałam późnym wieczorem (ok 22) i światło nie sprzyjało fotografowaniu. Farba jest koloru białego, nie śmierdzi, nie dusi i nie piecze. Jednak nie o to tutaj chodzi, wszystko jestem w stanie przetrwać aby uzyskać pożądany efekt. Gdy umyłam włosy, przeraziłam się. Moje kłaczki były żółte ;(
Podsumowując, bardzo zawiodłam się na tej farbie. Nie oczekiwałam idealnej platyny ale też nie spodziewałam się takiego kaczego koloru. Zdecydowanie jestem na nie. Dobrze, że za farbę zapłaciłam nie całe 10 zł. Może są platynowe blondynki, które czytają mojego bloga? Dziewczyny polećcie jakąś dobrą i niedrogą farbę :)
farba tania ale Joanna Naturia za 6 zł. chyba dałaby lepszy efekt
OdpowiedzUsuńmasz rację :)
UsuńOj, szkoda, że tak wyszło :(
OdpowiedzUsuńPorażka :/
UsuńSzkoda, że nie jesteś zadowolona. Ja włosów nigdy nie farbowałam i na razie nie planuję, a już na pewno nie na blond :)
OdpowiedzUsuńZobacz sama jak to wyszło :/
UsuńNiestety nie polecę, sama wolę jednak farbować u sprawdzonej fryzjerki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Moja fryzjerka jak mi pomalowała to jeszcze gorsza żółć wyszła niż po syoss a w profesjonalnym zakładzie farbowanie moich długich włosów kosztuje 150 zł :/ i co miesiąc...spory wydatek :/
UsuńChoć sama nie farbuję włosów,to widzę,że efekt jest na prawdę kiepski...Niby dobra firma a produkt zupełnie do niczego.
OdpowiedzUsuńNaiwna byłam :/
UsuńMoja mama wlosy farbuje Szlachetna Perla z Joanny. Odrost jest faktycznie nieco żółty ale reszta to piekna platyna
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam :)
Usuńszkoda że nie zdała egzaminu ;/
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zawiedziona :/
UsuńJa za to odpuściłam samodzielne farbowanie i teraz robi mi to fryzjer:)
OdpowiedzUsuńale koszty są dużo większe :/
UsuńWielka szkoda, że kolorek nie wyszedł taki jak trzeba. Może pieniądze nie wielkie, ale i tak szkoda nieudanej koloryzacji.
OdpowiedzUsuńDobrze, że mam maskę, która trochę to naprawiła :)
UsuńDawno się nie farbowałam ale zawsze używałam jednej farby.
OdpowiedzUsuńJakiej?
Usuńnie farbuję się. Rozjaśniam jedynie pasemka
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, że tylko ja się farbuję :D
UsuńPrzykra sprawa z tym żółtym odcieniem. :(
OdpowiedzUsuńNa szczęście już go się pozbyłam :)
UsuńJak ? Zdradź proszę swój sekret mam teraz cos podobnego :(
UsuńO kurcze, faktycznie kiepsko wyszło.
OdpowiedzUsuńmasakra :/
Usuńja tam na czarno farbuję, więc mi zawsze wychodzi dobrze ;D
OdpowiedzUsuńZazdro :)
UsuńMiałam kiedyś farbę z tej firmy i chociaż moje włosy nie były żółte to jednak to nie był ten kolor jaki chciałam. Też szukam idealnego platynowego blondu i ciężko znaleźć coś dobrego. Farba z Joanny ''srebrny pył'' mi całkiem odpowiada. :)
OdpowiedzUsuńKupię ;)
UsuńNa opakowaniu ładnie wyglądał :3
OdpowiedzUsuńopakowanie skusiło mnie do zakupu :P
UsuńSzkoda, że farba nie zapewniła oczekiwanych efektów :(
OdpowiedzUsuńTo pół biedy, co z tą żółcią zrobić :D
UsuńJa nie ufam farbom rozjaśniającym :/ Może też dlatego,że jako fryzjer ciężko jest określić co wyjdzie? Farbą rozjaśniającą będzie trudno uniknąć żółtego koloru(powiem szczerze we fryzjerskich farbach też taki wychodzi). Spróbuj fioletowy szampon, a najlepiej płukankę ;)
OdpowiedzUsuńmyję fioletowym szamponem ale efekt marny :/ Płukana daje fioletowe włosy :/
UsuńNie farbuję włosów ;)
OdpowiedzUsuńFajnie Ci ;)
Usuńja już od dawna nie farbuję włosów i nie ciągnie mnie do tego :)
OdpowiedzUsuńFajnie Ci :) Ja uwielbiam platynowy blond i nie mogę zejść do swojego naturalnego :(
UsuńPolecam joanne mix szlachetną perłe+ gołebi popiel . Idealne kolo ratunkowe na zolte blondy pięknie tonuje kolor na platyne i nie pali włosów.
OdpowiedzUsuńRównież polecam
UsuńAwesome post
OdpowiedzUsuńشركة تسليك مجارى بالاحساء
OdpowiedzUsuńشركة تنظيف بالخبر
شركة نقل عفش بالدمام
U mnie to samo - odrost pomarańczowy, reszta żółta. Fatalna jest ta farba, odradzam.
OdpowiedzUsuńNic dziwnego że taki kolor wychodzi, jak nie rozjaśniłaś odrostu. Do farby pewnie dołączona była woda 9% i ona rozjaśniła do rudego ale nie jest w stanie nadać takiego odcienia na ciemnych włosach. Odrost trzeba rozjaśnić na 6 (raczej dwa razy) a potem nalozyc ta farbę na wodzie 3 i by wyszedł. Po prostu FARBA NIE ROZJAŚNIA.
OdpowiedzUsuńPolecam z całego serca kombinację Wella Developer no 6 (utleniacz), rozjaśniacz Blondme (puszka kosztuje ok 80 zł) rozjaśnia nawet do 9ciu tonów. Na to polecam toner Blondme toner w kolorze ice lub steel, albo rewelacyjny szybkodziałający Pulp Riot. Wydasz trochę na początek ale starczy na parę razy. no i gwarantuję śnieżny blond.
OdpowiedzUsuńNiestety zrobiłam to samo co ty :( Mój odrost jest rudy :'(
OdpowiedzUsuńWellaton 12/1, 12/0 użyj i potem fioletowy szampon. Masz jasne swoje włosy, wiec 100 procent ci chwyci.
OdpowiedzUsuń