Żegnam się :)

Żegnam się :)



KOCHANI!

Żegnam się z Wami w Starym 2018 roku. Przepraszam za moją nieobecność ale przygotowania świąteczne pochłonęły mnie w 100%, Święta spędziłam w gronie rodziny i najbliższych przyjaciół. Z dala od mediów, telewizji i laptopa. Ograniczyłam również Facebooka. Postanowiłam, że w tym roku w pełni oddam się najbliższym... Brakowało mi takich rozmów ale nie brakowało mi telefonów i internetu. 

Kończąc... odpoczęłam :)

Lancome, Advanced Génifique, Serum aktywujące młodość

Lancome, Advanced Génifique, Serum aktywujące młodość


Spotkałam się z różnymi opiniami dotyczącymi marki Lancome. Ze względu na to, że kosmetyki są z wyższej półki a ich cena nie należy do najniższych, serum pozostawało na końcu mojej "wishlisty". Gdy pojawiła się możliwość przetestowania kosmetyku tej marki na WIZAŻ, postanowiłam się zgłosić, nie licząc na wygrana. Moje zaskoczenie było ogromne gdy do drzwi zapukał listonosz z malutką paczuszką... 


W kopercie znajdowało się 20 próbek serum LANCOME, ADVANCED GENIFIQUE. Płyn jest bezbarwny i nie posiada szczególnie wyróżniającego się zapachu, na początku można poczuć delikatny alkohol, który bardzo szybko się ulatnia. Konsystencja jest rzadka, typowa dla tego typu kosmetyku. Jedna saszetka spokojnie wystarczy na dwie aplikacje. Serum bardzo dobrze rozprowadza się na buzi a czas wsiąkania jest zaskakująco szybki. Moja twarz zimą jest sucha i potrzebuje konkretnego nawilżenia. Produkt już po pierwszym użyciu dał rewelacyjne efekty. Buzia została wygładzona, nawilżona i odżywiona. 


Chcąc zwiększyć efektywność kosmetyku, przed aplikacją zalecam zastosować peeling i tonik a następnie wklepać serum. Ja stosowałam kosmetyk raz dziennie przed zrobieniem makijażu. Miałam wrażenie, że podkład dużo lepiej się rozprowadzał a buzia wyglądała na zdrowszą i była promienna. Dla mnie serum jest godne polecenia i z chęcią przygarnęłabym chociaż 30 ml buteleczkę ale na razie mnie nie stać... Za 30 ml zapłacimy ok 325 zł. Oczywiście będę śledziła sklepy tj. Douglas czy Sephora a nóż trafi się jakaś promocja :) 


Znacie markę Lancome? Co myślicie o serum aktwującym młodość? Czy dalibyście 325 zł za taki kosmetyk?

Woda perfumowana dla kobiet NOU Bergamot

Woda perfumowana dla kobiet NOU Bergamot


Święta tuż tuż...To już kolejny rok, kiedy nie popadam w panikę i szał przedświątecznych zakupów. Wszystko z rozsądkiem i umiarem... Co roku przed Wigilią kupuję perfumy. Ostatnio na sklepowych pułkach w Rossmanie pojawiła się nowa pozycja od marki NOU. Jeśli jesteście jej ciekawi zapraszam na recenzję ;)


"Właśnie wkraczasz do ogrodu NOU Bergamot. Spacer rozpoczyna się od zapachów cytryny, bergamoty i kardamonu, ale po chwili wyczujesz również świeżość przed chwilą zerwanych z gałązki zielonych liści. Zamarzy ci się filiżanka orzeźwiającego napoju i wtedy, nieoczekiwanie, pojawią się zapachy jaśminu, zielonej herbaty, irysa i lilii. Dreszcz emocji popchnie cię tajemniczą alejką w głąb ogrodu. W jednym z najpiękniejszych zakamarków zielonego buszu odkryjesz drzewo cedrowe, wokół którego tańczą nuty piżma."



NUTY ZAPACHOWE:

Nuta głowy: cytryna, bergamota, kardamon, zielone liście

Nuta serca: jaśmin, zielona herbata, irys, lilia

Nuta bazy: drzewo cedrowe, piżmo


PERFUMY BERGAMOT zamknięte są w szklanym flakoniku. Szata graficzna buteleczki w przypadku produktów NOU jest prosta i elegancka. Zapach bardzo cytrusowy i orzeźwiający. Najbardziej wyczuwalna jest cytryna a zaraz po niej zielona herbata. Zapach może być za świeży na zimę ale na wiosnę czy lato będzie idealny. Aromat jest intensywny, wyczuwalny ok 4-5 godzin. O ile nie przepadam za takimi nutami w perfumach to z tym bardzo się polubiłam :) Woda dostępna w Rossmanie za 65 zł / 50 ml


Perfumy dostępne są w 6 różnych wersjach zapachowy:
*cytrusowo-piżmowa
*kwiatowa: peonia
*kwiatowa: frezja
*kwiatowo-owocowa: jaśmin
*kwiatowo-owocowa: róża
*kwiatowo-piżmowa

Bardzo lubię zapach jaśminu i róży więc, któraś z tych perfum na pewno będzie moja. A Wy którą wybieracie? Znacie markę NOU?

White tea_GOODIES.PL

White tea_GOODIES.PL


Za oknem zima a ja mogę się cieszyć ciepłym kocykiem i gorącym kakao w domu. Przyjemne chwile, umila mi książka. W końcu mam czas na czytanie :) 100% satysfakcję daje mi aromat, który unosi się w pokoju. Często zmieniam zapachy, dzisiaj postawiłam na BIAŁĄ HERBATĘ...


Woski od GOODIES są ze mną od kilku lat :) Bardzo lubię ten sklep, asortyment jest szeroki, często też zdarzają się promocje i darmowe dostawy. Zapach miesiąca jest zawsze obniżony o 25%. Dlaczego tuż przed świętami palę delikatne i subtelne woski? Szał przedświąteczny mnie dobija, wszędzie czuję zapach pierników i słodkich ciast. Warto więc po powrocie zrelaksować się z aromatem, który jest całkiem inny. 


White tea jest delikatna, zdecydowanie dominuje zielona herbata z delikatną nutą cytryny. Zapach jest świeży, nie przytłacza i jest mało intensywny. Do wypełnienia całego pomieszczenia aromatem potrzebujemy co najmniej pół wosku. Chociaż zapach bardzo mi się podoba i bardzo się z nim polubiłam, niestety do niego nie wrócę. Wolę mocniejsze woski. Cena: 9 zł. 


Co zużyłam i wyrzuciłam w listopadzie?

Co zużyłam i wyrzuciłam w listopadzie?

Witajcie Kochani! Najmocniej was przepraszam za moją nieobecność ale dopadł mi wirus. Gorączka i okropny ból gardła trzyma mnie już od 3 dni.Nic nie robiłam tylko łykałam piguły i spałam. Dzisiaj byłam u lekarza i okazało się, że mam ropne zapalenie migdałków... Pić nie mogę, o jedzeniu nie wspomnę :(

Za nami połowa miesiąca więc czas pokazać co zużyłam w ostatnim czasie. Zapraszam do oglądania. 


KOLOR ZIELONY - kupię ponownie, polecam.

KOLOR POMARAŃCZOWY - jest OK ale nie ma siły przyciągania. Nie wiem czy kupię ponownie.

KOLOR CZERWONY - bubel, nie polecam, nie kupie ponownie. 



CATZY | Szampon przeciwłupieżowy - szampon, który pomógł mi się uporać z poważnym problemem. Całą historię przeczytacie tutaj: RECENZJA SZAMPONU CATZY.

BATISTE | Suchy szampon - lubię go za natychmiastowe odświeżenie czupryny, często używam szamponu tuż po umyciu włosów do jej uniesienia. Jednak radzę uważać z jego ilością. Może wysuszać. 


ISANA | Żel pod prysznic - przepiękny zapach, dobrze myje, nawilża. Za taką cenę warto mieć go w swojej łazience. Pełną recenzję znajdziecie tu: RECENZJA ŻELU POD PRYSZNIC ISANA.

LISTERINE | Płyn do płukania jamy ustnej - nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji jamy ustnej bez płynu do płukania. Odświeża, doczyszcza. Ta wersja jest bardzo łagodna. Moja ulubiona.


ADIDAS | Antyperspirant - bardzo dobry antyperspirant. Z pewnością kupię go nie raz. Ładnie pachnie, zapach jest intensywny i długo utrzymuje się na ciele. Zabezpiecza przed potem. Pełna recenzja: RECENZJA ANTYPERSPIRANTU ADIDAS.

L'OREAL | Maska do włosów - w połączaniu z szamponem z tej samej serii, daje bardzo fajny efekt na włosach. Wygładza je, nawilża, odżywia, ułatwia rozczesywanie i ma przepiękny kokosowy zapach. 



BIOTANIQE | Żel micelarny - ma bardzo ładny, odświeżający zapach. Dobrze oczyszcza skórę i okolice oczu. Ogromny plus za pompkę. Pełna recenzja tu: RECENZJA ŻELU MILCELARNEGO.

GARNIER | Płyn micelarny - płyny tej marki to moi faworyci, uwielbiam każdą wersję, chociaż uważam, że ta jest najsłabsza. Najlepszą dla mnie jest wersja różowa. Radzi sobie z makijażem w 100%. Nie szczypie, nie podrażnia i ma dobrą cenę - na promocji :)


CETRICE | Korektor - na moje potrzeby jest wystarczający, dobrze maskuje niedoskonałości, nie wchodzi w załamania, nie ściera się. Jest nie drogi i bardzo wydajny :)

NEUTROGENA | Pomadka ochronna - marka, która mnie nigdy nie zawiodła. Uwielbiam ich produkty, pomadka również spisała się na 5 z +.

SEBORADIN | Ampułki do włosów - produkt, który zostawił u mnie mieszane uczucia. Może kiedyś do nich wrócę. Nie wiem. Pełna recenzja tu: RECENZJA AMPUŁEK SEBORADIN.



KINOMANIAK: Obejrzane w październiku i listopadzie

KINOMANIAK: Obejrzane w październiku i listopadzie


Witajcie! Dzisiaj kontynuacja cyklu obejrzanych filmów. Nie mam zwyczaju wgapiania się w telewizor ale kilka filmów udało mi się zobaczyć. W przeciągu dwóch ostatnich miesięcy obejrzałam 2 seriale (po 6 odcinków) i 6 filmów. Zapraszam do mojego kinowego świata. 


PIRACI Z KARAIBÓW. ZEMSTA SALAZARA

Miałam ochotę pójść na ten film do kina. Krajobraz jaki możemy zobaczyć w filmie jest fenomenalny więc warto zobaczyć go w ekranizacji 3D. Niestety nie udało się. Wszystkie wcześniejsze części uwielbiam i widziałam je po kilka razy. Ta również mnie nie zawiodła. Genialni aktorzy, sceneria, dialogi. Wszystko dopieszczone w każdym calu. Uwielbiam!


PUŁAPKA

Polski serial, którego emisja rozpoczęła się z początkiem września. Zapowiadał się ciekawie, główna bohaterka zmaga się z traumatyczną przeszłością. Gdy natrafia na reportaż zaginionej dziewczynki z domu dziecka, postanawia bliżej przyjrzeć się sprawie. Wszystkie skrywane dotąd mroczne tajemnice wychodzą na jaw. Serial trzyma w napięciu. Niestety pod koniec można domyślić się zakończenia. Jest to słabsza wersja serial "Belfer". 


HOTEL TRANSYLWANIA 2-3

Pierwszy raz zdarzyło mi się oglądać coś od końca :) Syn wyciągnął mnie na Hotel Transylwania 3 do kina. Bajka bardzo mi się spodobała więc w domu postanowiłam obejrzeć 2. Została mi jeszcze jedyna, która pewnie jest najlepsza :) Ogólnie nie przepadam za bajkami ale po obejrzeniu tej, zmieniam zdanie ;)  W 3 Paka Draka wybiera się na ekskluzywne wakacje, w 2 Dracula postanawia obudzić w swoim wnuku wampira :) Bardzo fajna bajeczka - polecam :)


POD POWIERZCHNIĄ

Kolejny serial, którego akcja toczy się w szkole. Jak dla mnie flaki z olejem. Uczennica zakochuje się w dyrektorze, który zdradza żonę. Zachodzi w ciąże i serial się kończy. Po drodze mamy jeszcze wątek żony dyrektora, która straciła syna (utopił się ale czy na pewno?) podczas, gdy on był z kochanką. Zero akcji, słabe dialogi. Nie moje klimaty. 


PLANETA SINGLI 2

Pojechałam do kina na "Miłość jest wszystkim" a obejrzałam "Planetę Singli 2" :) Bardzo fajna romantyczna komedia. 1 część skradła moje serduszko, więc 2 nie mogła mi się nie podobać :). Ostatni pół godziny troszkę nudnawe i przewidywane zakończenie ale pomimo tego, uśmiałam się i świetnie spędziłam czas podczas seansu :)


DONBAS
...nie wiem co mam powiedzieć o tym filmie. Obejrzałam go ale nadal nie wiem do końca o czym on jest. Wiadome, że akcja toczy się w Donbasie, miejscu gdzie rządzi bezprawie. Jak dla mnie film bardzo niezrozumiały. Zwiastun zapowiadał się ciekawie, jednak kino bardzo męczy, jest ciężkie i trudno je zrozumieć. 


FURIA
Koniec II wojny światowej. Amerykańska załoga wyrusza na linie frontu w celu obrony zaopatrzenia. To co tam się wydarzyło, chwyta za serce. Nikt z nas nie zdaje sobie sprawy jak było na wojnie i co przeżywali nasi dziadkowi. Żaden film też nie ukaże prawdziwej historii, pomimo tego kino daje do myślenia i bardzo wciąga. 

Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej
Michalina Wisłocka, najsłynniejsza seksuolog czasów PRL-u, walczy o wydanie książki, która na zawsze odmieni życie seksualne Polaków. Film wciąga, jest ciekawy i zarazem śmieszny. Nie jestem zwolennikiem filmów, którym głównym wątkiem jest seks ale ten akurat mi się podobał. 

LAKIER DO UST SHOW MATTE LIP LACQUER_REVERS COSMETICS

LAKIER DO UST SHOW MATTE LIP LACQUER_REVERS COSMETICS


Witajcie! Wpisy w sobotę rzadko się u mnie pojawiają, gdyż zazwyczaj nie mam czasu. Tydzień miałam bardzo ciężki więc wczoraj po powrocie postanowiłam posprzątać dom, żeby dzisiaj mieć mniej. Zrobiłam obiad i od południa mogę cieszyć się błogim lenistwem :) 

Recenzja Lakieru do ust SHOW MATTE LIP LACQUER od REVERS COSMETICS już kiedyś się u mnie pojawiła. Pomadka jest dla mnie tak fantastyczna, że postanowiłam dorzucić do swojej kolekcji jeszcze jeden kolorek ;)


Odcień jaki wybrałam to 04. Lakier ma delikatną formułę i świetnie rozprowadza się na ustach. Trzeba skupić się na jego precyzyjnym rozprowadzeniu bo każde wyjechanie poza kontur ust ciężko się zmywa. Lepiej wolniej a dobrze. Bardzo zdziwił mnie fakt, że matowa pomadka nie podkreśla suchych skórek. Jesienią i zimą moje usta, pomimo ciągłego nawilżania, nie wyglądają najlepiej. Są suche, spierzchnięte i blade. Jak się okazało lakier świetnie sobie z nimi poradził i usta wyglądają całkiem dobrze. Na duży plus zasługuje również trwałość. Myślę, że 5-6 h to taki max. Przy pierwszym spotkaniu z np. szklanką, szminka delikatnie się odbija ale spora jej część zostaje na ustach, na kilka godzin. Cena: 9 zł. 




Znacie markę Revers Cosmetics? Jeśli nie, a koniecznie chcecie ją poznać polecam zacząć własnie od lakieru do ust :) 

Miłego weekendu :)


Copyright © 2014 Anqelique , Blogger