Lancome, Advanced Génifique, Serum aktywujące młodość


Spotkałam się z różnymi opiniami dotyczącymi marki Lancome. Ze względu na to, że kosmetyki są z wyższej półki a ich cena nie należy do najniższych, serum pozostawało na końcu mojej "wishlisty". Gdy pojawiła się możliwość przetestowania kosmetyku tej marki na WIZAŻ, postanowiłam się zgłosić, nie licząc na wygrana. Moje zaskoczenie było ogromne gdy do drzwi zapukał listonosz z malutką paczuszką... 


W kopercie znajdowało się 20 próbek serum LANCOME, ADVANCED GENIFIQUE. Płyn jest bezbarwny i nie posiada szczególnie wyróżniającego się zapachu, na początku można poczuć delikatny alkohol, który bardzo szybko się ulatnia. Konsystencja jest rzadka, typowa dla tego typu kosmetyku. Jedna saszetka spokojnie wystarczy na dwie aplikacje. Serum bardzo dobrze rozprowadza się na buzi a czas wsiąkania jest zaskakująco szybki. Moja twarz zimą jest sucha i potrzebuje konkretnego nawilżenia. Produkt już po pierwszym użyciu dał rewelacyjne efekty. Buzia została wygładzona, nawilżona i odżywiona. 


Chcąc zwiększyć efektywność kosmetyku, przed aplikacją zalecam zastosować peeling i tonik a następnie wklepać serum. Ja stosowałam kosmetyk raz dziennie przed zrobieniem makijażu. Miałam wrażenie, że podkład dużo lepiej się rozprowadzał a buzia wyglądała na zdrowszą i była promienna. Dla mnie serum jest godne polecenia i z chęcią przygarnęłabym chociaż 30 ml buteleczkę ale na razie mnie nie stać... Za 30 ml zapłacimy ok 325 zł. Oczywiście będę śledziła sklepy tj. Douglas czy Sephora a nóż trafi się jakaś promocja :) 


Znacie markę Lancome? Co myślicie o serum aktwującym młodość? Czy dalibyście 325 zł za taki kosmetyk?

15 komentarzy:

  1. Ta cena mnie przeraziła. Nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie korzystałam nigdy z produktów Lancome, ale cena mnie nie zachęca do poznania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie próbki kuszą do pełnowymiarowego opakowania ;)

      Usuń
  3. Miałam to serum, nawet gdzieś została mi buteleczka po nim. Całkiem miło je wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Próbki do testów? a nie pełnowymiarowe opakowanie? trochę śmieszne to jak na wizaz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę tak ale pomimo tego warto było wypróbować :)

      Usuń
  5. Eeeee... te próbki to faktycznie trochę dziwna rzecz - krem wprawdzie drogi ale...mogli już szarpnąć się na pełnowartościowy produkt;) Nie neguję że w takich próbkach jest inna zawartość ale..chodzi o całokształt:D
    No i cena... tak. Dla mnie również zaporowa...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie ze względu na cenę zdecydowali się na próbki :)

      Usuń
  6. Cena faktycznie wysoka, ale efekt może trochę złagodzić ból portfela :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem bardzo ciekawa wydajności jednego opakowania bo jeśli wystarczy na pół roku to się nawet opłaca :)

      Usuń
    2. Dwa razy dziennie się nim smarując starczyło mi na 3,5 miesiąca jeżeli dobrze pamiętam, więc no kto co lubi. Mi ogólnie nie podobał się efekt który miało robić te serum bo niestety ale no nie działało w ogóle w taki sposób w jaki miało to chyba działać.

      Usuń

Dziękuję za komentarz :)

Copyright © 2014 Anqelique , Blogger