Jak nawilżyć suche i podrażnione gardło? Pastylki do ssania Tantum Natura

Jak nawilżyć suche i podrażnione gardło? Pastylki do ssania Tantum Natura


Lato w pełni! Upały dają się we znaki a ja standardowo jak co roku walczę z bólem gardła. Klimatyzacja robi swoje. Niestety w temperaturze ponad 30 stopni ciężko jest wytrzymać bez chłodnego nawiewu. Z pomocą na ból gardła przychodzą PASTYLKI DO SSANIA TANTUM NATURA 


TANTUM NATURA to żelowe pastylki do ssania o smaku cytrynowo miodowym lub pomarańczowo miodowym zawierające wit. C, propolis i cynk (tylko wersja cytrynowa). Po tabletki do ssania sięgam natychmiast gdy tylko poczuję, że coś dzieje się z moim gardłem. Nienawidzę tego bólu więc reaguję natychmiast. 


Suplement diety przynosi ulgę po kilku minutach. Patrząc na skład i zawartość substancji słodzących można stwierdzić, że pastylki są bardzo słodkie (czyt. bardzo dobre, bo kto nie lubi słodyczy) więc myślę, że posmakują niejednej osobie. Pastylki przeznaczone są dla osób powyżej 4 roku życia a zalecana dawka to od 3 do 5 tabletek dziennie więc taka standardowa. Bardzo na plus jest to, że zawierają naturalne składniki, które nie szkodzą naszemu zdrowiu i dbają o nasza odporność (np. zawartość witaminy C).  Cena za opakowanie (15 miękkich pastylek) to ok 7 zł. 


Ostrzeżenia

Suplementy diety powinny być przechowywane w sposób niedostępny dla małych dzieci. Nie należy przekraczać zalecanej porcji dziennej. Suplementy diety nie mogą być stosowane jako substytut (zamiennik) zróżnicowanej diety. Dla zachowania dobrego stanu zdrowia znaczenie mają zrównoważony sposób żywienia i zdrowy tryb życia. Spożycie w nadmiernych ilościach może powodować efekt przeczyszczający. Nie należy stosować pastylek przy uczuleniu na którykolwiek ze składników.



Suchy szampon do włosów blond Isana

Suchy szampon do włosów blond Isana


Suchy szampon Isana pojawiał się u mnie jedynie w denku. Czasami go chwaliłam innym razem nie. Dzisiaj po kilku latach doczekał się swojej recenzji :) Isana była pierwszym moim tego typu produktem, uwielbiałam ją przez dobrych kilka lat, potem moje serce skradło Batiste i tak już zostało. 


Suchy szampon znajduje się w 200 ml opakowaniu. Grafika jest dość prosta ale przykuwająca wzrok. Zapach owocowy, przyjemny, intensywny. Wadą szamponów Isany jest ilość zostawianego białego nalotu na włosach. Mi osobiście to nie przeszkadza bo jestem blondynką i nawet jak szampon delikatnie rozjaśni mi włosy to będzie to dla mnie na plus. Szatynki i brunetki mogą mieć problem przy ich użytkowaniu - w tej chwili mam na myśli wszystkie suche szampony Isany. 


Przy dobrym wyczesaniu włosów uzyskujemy na pewno odświeżenie czupryny, włosy są też odbite od nasady przez co wydaje się, że jest ich więcej. Dla mnie to też jest jeden z powodów, dla którego używam tych produktów. Mam bardzo cienkie i oklapnięte włosy, suche szampony delikatnie je unoszą, dzięki temu moja fryzura wygląda dużo lepiej. Do Isany zniechęca mnie to, że po spryskaniu włosy stają się tępe i matowe, efekt odświeżania nie trwa też zbyt długo max 4 - godzin. Do plusów zaliczam dostępność. Szampony Isana dostaniecie w każdej drogerii Rossmann. Cena promocyjna ok 7 zł, bez promocji ok 10 zł. Osobiście z całej 4 dostępnych rodzai polecam wersję, która powstała jako pierwsza czyli zieloną. 


TRESemme VIOLET BLONDE SHINE - jak uzyskać platynowy kolor włosów blond?

TRESemme VIOLET BLONDE SHINE - jak uzyskać platynowy kolor włosów blond?


Witajcie! Chociaż nie farbuję włosów od grudnia i mam 5 cm odrost, mania posiadania platynowego odcieniu na włosach blond trwa nadal. Nienawidzę żółtych kosmków, drażni mnie to. Nie chce wyglądać jak kurczaczek więc testuję wszelkie możliwości jakie pojawiają się na rynku a gołym okiem można zauważyć, że jest tego co raz więcej. KLUB OFEMININ zaoferował mi przetestowania SZAMPONU I ODŻYWKI VIOLET BLIND SHINE, które rzekomo miały niwelować żółty odcień...


SKŁAD SZAMPONU

AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, SODIUM CHLORIDE, COCAMIDOPROPYL BETAINE, CARBOMER, CITRIC ACID, COCAMIDE MEA, DIMETHICONOL, DISODIUM EDTA, GLYCERIN, GLYCOL DISTEARATE, GUAR, HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, HYDROLYZED KERATIN, HYDROLYZEDL PEARL, PARFUM, PEG-45M, PHENOXYETHANOL. PPG-6, SILICA, SODIUM BENZOATE, SODIUM HYDROXIDE, TEA-DODECYLBENZENESULFONATE TEA-SULFATE, XANTHAN GUM, LIMONENE, CL 60730.



SKŁAD ODŻYWKI

AQUA, CETEARYL ALCOHOL, DIMETHICONE, STEARAMIDOPROPYL DIMETHYLAMINE, AMODIMETHICONE, BEHENTRIMONIUM CHLORIDE, CETRIMONIUM CHLORIDE, DIPROPYLENE GLYCOL, DISODIUM EDTA, GLYCERIN, HYDROLYZED KERATIN, HYDROLYZED PEARL, LACTIC ACID, MAGNESIUM CHLORIDE, MAGNESIUM NITRATE, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, METHYLISOTHIAZOLINONE, PARFUM, PEG-7 PROPYLHEPTYL ETHER, PHENOXYETHANOL, SODIUM CHLORIDE, XANTHAN GUM, LIMONENE, LINALOOL, CL 60730.


Zarówno szampon jak i odżywka mają przepiękne kwiatowe zapachy. Ogólnie produkty do włosów marki TRESemme pachną bardzo ładnie. Oba produkty zabarwione są fioletowym pigmentem, który nadaje włosom platynowy odcień. 



To druga seria, którą mam przyjemność przetestować. Dlaczego przyjemność? Szampon bardzo dobrze się pieni, wystarczy niewielka ilość na umycie włosów do ramion. Jest bardzo gęsty i wydajny. Jest dość mocny, wiąże się to z silnym oczyszczaniem skóry głowy. Odżywka jest lekka i gęsta dobrze rozprowadza się na włosach. W obu przypadkach warto przytrzymać kosmetyki na włosach, daje to lepszy efekt (szampon - 5 minut, odżywka ok 10 minut). Już po 1 użyciu zauważyłam delikatną poprawę kolorku. Przy regularnym stosowaniu można uzyskać bardzo ładny platynowy odcień. Duet może delikatnie wysuszać włosy.


Szampon i odżywka znajdują się w 250 ml butelkach zamykanych na klik. Do końca wyciskamy produkt a na końcu odkręcamy nakrętkę i wydobywamy resztki :) Oba kosmetyki dostaniecie w drogerii Rossmann - ok 25 zł za sztukę.

Rozświetlacz w płynie LUMI STROBING

Rozświetlacz w płynie LUMI STROBING


Witajcie! Marka REVERS COSMETICS gości na moim blogu bardzo często. Uwielbiam ją za stosunkowo niską cenę i dobrą jakość. Ze względu na swoją mieszaną cerę nie mogłam przekonać się do makijażu glow. Z jednej strony chciałam mieć ładnie rozświetloną twarz, z drugiej nie chciałam się świecić jak choinka Bożonarodzeniowa. Ostatecznie zdecydowałam się na kosmetyk,  którego brakowało w mojej kosmetyczce czyli ROZŚWIETLACZ W PŁYNIE


Rozświetlacz znajduje się w niewielkiej buteleczce z pipetką, która ułatwia wydobycie kosmetyku. Kolor na który się skusiłam to 04 DRY CHAMPAGINE. Wybrałam odcień chłodniejszy, taki, który będzie pasował do mojej chłodnej buzi. Myślę, że trafiłam w punkt z kolorem. Na zdjęciach poniżej pokazuję Wam efekty przed i po. Niestety na buzi nie byłam w stanie tego uchwycić - nie jestem mistrzynią selfie :) 


Rozświetlacza można używać punktowo np na kości policzkowe lub jako bazę pod podkład w celu jej rozświetlenia. W obu przypadkach sprawdza się świetnie chociaż ze względu na stan mojej cery preferuję wybrane miejsca. Równie dobrze wypadnie nałożony na dekolt - daje efekt delikatnego rozświetlenia i blasku. Jeśli chodzi o trwałość. Rękę pomalowałam ok 17 (pomimo częstego mycia rąk, prysznica itp), następnego dnia o 8 rano miałam delikatne ślady. Ciężko jest go zedrzeć, w przypadku buzi jest podobnie. Jestem z niego bardzo zadowolona i z pewnością skuszę się na inny odcień. 


Produkt dostępny jest w sześciu atrakcyjnych odcieniach: 01 Unicorn, 02 Stardust, 03 Romantic Kiss, 04 Dry Champagne, 05 Gold Fiver, 06 Antique Gold. Cena za 15 ml to 15 zł. Kupić go możecie w sklepie internetowym producenta. 


SZAMPON I ODŻYWKA OD IL SALONE MILANO Z KERATYNĄ

SZAMPON I ODŻYWKA OD IL SALONE MILANO Z KERATYNĄ


Witajcie! Za mną bardzo intensywny weekend... Brak czasu dla siebie, nadrabiane zaległości w pracy i w domu. W piątek zostałam zaskoczona spontanicznym wyjazdem w Bieszczady i nad Solinę, było cudownie. Myślałam, że odpocznę ale jestem mega zmęczona, oczywiście pozytywnie ;) 

Produkty IL SALONE MILANO polubiłam od pierwszego użycia, chociaż miałam pewne zastrzeżenia co do systematycznego użytkowania, dzisiaj, po kilku miesiącach ich stosowania z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że moje włosy uległy znacznej poprawie....Po przetestowaniu wersji do włosów farbowanych i zniszczonych pora na regenerujące trio.


SZAMPON znajduje się w 500 ml butelce, wykonanej z twardego tworzywa, zamykana na "klik". Konsystencja szamponu, płynna, przypominająca jogurt. Zapach bardzo przyjemny, kojarzący się z profesjonalnym salonem fryzjerkom. Do umycia włosów wystarczy niewielka ilość, szampon świetnie się pieni i dobrze myje. 


MASKA znajduje się w tubce wykonanej z tworzywa, zamykana na nakrętkę. Opakowanie jest miękkie więc z łatwością możne wydobyć kosmetyki do końca. Odżywka pachnie tak jak szampon i bardzo podobnie do swoich poprzedników ma swój specyficzny zapach, dość przyjemny. Maskę nakładam na włosy, czasami jest to tylko 5 minut a czasami godzina. Wszystko zależy od tego ile mam czasu. Maska ułatwia rozczesywanie włosów, chociaż szampon nie należy do produktów, które mocno je plączą. 


Moje farbowane włosy nie lubiły się z olejami. Nie zauważyłam żeby jakkolwiek wpływały na stan moich włosów. Kiedy pół roku temu podjęłam decyzję o zaprzestaniu koloryzacji, zaczęłam coraz częściej sięgać po olejki, w celu nawilżenia końcówek. Produkt z IL SALONE MIALON, znajduje się w plastikowym, 100 ml opakowaniu z dozownikiem. Przepiękny zapach sprawia, że szybko się do niego przyzwyczaiłam. OLEJEK nakładam na końcówki codziennie lub 2 razy dziennie. Nie są jeszcze w rewelacyjnym stanie ale widzę poprawę a to z znaczy, że olejek działa :)


Seria z keratyną wypadła na piątkę z plusem. Kolejny zestaw, który regeneruje, odżywia i w wyraźny sposób poprawia stan moich włosów. Piękne zapachy, utrzymują się na włosach cały dzień. Używam produktów regularnie ale nie codziennie tak, żeby nie przesadzić z dociążaniem włosów. Kosmki wyglądają znacznie lepiej niż pół roku temu, zanim zaczęłam używać produktów tej marki. 

Produkty znajdziecie w HEBE, ROSSMANIE czy SUPERFARM.



Komfortowa ochrona z Gentle Day

Komfortowa ochrona z Gentle Day


Hej. Wsiąkłam ale już jestem. W sobotę oficjalnie zakończyłam pierwszy semestr moich studiów podyplomowych :) Musiałam kilka dni spędzić na skończeniu projektu i nauce. Oficjalnie mogę ogłosić, że zaczynam wakacje :) 

Dzisiaj przedstawię Wam post informacyjny o marce, która jest już od jakiegoś czas na polskim rynku. GENTLE DAY posiada w swoim asortymencie produkty wyłącznie dla kobiet, ułatwiające funkcjonowanie w "te" dni. 


Nie będę rozpisywała się na temat marki. Jeśli chcecie zaczerpnąć jakiekolwiek informacje odsyłam do strony internetowej:


Osobiście, co pierwsze rzuciło mi się w oczy to opakowania - piękne (no chyba, że ktoś nie lubi tego koloru), różowe, typowo kobiece. Z pewnością przykuwają wzrok na sklepowej półce. Mają bardzo ładny, delikatny zapach. Lubię jak środki higieniczne pachną, mam większe poczucie świeżości. Podpaski są bardzo cienkie i chłonne. O bezpieczeństwie i uzyskanych przez firmę certyfikatach dowiecie się również wchodząc na stronę podaną wyżej. 


Jeśli chodzi o moją opinię to z 100% pewnością mogę polecić produkty tej marki. Są miękkie, delikatne, chłonne nie podrażniają, nie uczulają. Chusteczki są odpowiednio nasiąknięte, nie za mokre i nie za suche. Ilość umieszczona w opakowaniu jest odpowiednia. Przy większej ilości sztuk, mogą wysychać. 


Płyn to moje największe zaskoczenie. Bardzo sceptycznie podchodzę do tego typu produktów. Mam swojego ulubieńca, który nie wyrządza mi krzywdy i jego się trzymam. Bałam się używać coś innego, nowego. Po przetestowaniu wiem, że w pełni równa się z moim faworytem. Brakowało mi jedynie zapachu. Nawilża, odświeża, jest bardzo delikatny, nie uczula i nie podrażnia. 

Produkty GENTLE DAY możecie kupić na stronie producenta lub w sklepach ekologicznych




Copyright © 2014 Anqelique , Blogger