Zostałam AMBASADORKĄ SOMERSBY!

Witajcie! Nie było mnie tu 14 dni, całe 2 tygodnie bez komputera, blogowania, maili. Jedynie gdzie się pojawiałam to INSTAGRAM - tam na bieżąco mogliście śledzić mój urlop. O tym jednak będzie oddzielny post...

Przed urlopem zostałam AMBASADORKĄ SOMERSBY :) Paczka trafiła do mnie w idealnym momencie. Słońce, upał i urlop... Oczywiście do posmakowania napoju zaprosiłam też swoich znajomych. Relacja poniżej...

Paczka AMBASADORA zawierała:

8 x piwo w puszce

1 x piwo w butelce 

Jestem zwolenniczką alkoholu w butelce, jakoś tak ze szkła lepiej mi smakuje więc puszki rozdałam. Jedno wzięła mama, drugim poczęstowałam koleżankę, pozostałe wypili znajomi a butelkowe skonsumowałam na pół z moim M. Napój świetnie sprawdza się podczas upałów... schłodzone z dodatkiem lodu, gasi pragnienie, orzeźwia i schładza. Piwo ma pyszny, gruszkowy smak i zdecydowanie wyróżnia się wśród innych bezalkoholowych piw dostępnych na sklepowych półkach. Ogólnie bardzo lubię alkohole tej marki a piwo 0% stało się moim ulubionym. 

Przed wypiciem piwa najlepiej wstawić je do lodówki. Ja lubię bardzo mocno schłodzone więc dodałam jeszcze lodu. Takie połączenie smakowało mi najlepiej. Jedyny minus całej kampanii? Zdecydowanie za mało!! :D 

Polecam wszystkim smakoszom bezalkoholowych piw, Somersby. Kupicie je chyba w każdym sklepie :) 

Znacie? Lubicie?