Naturalny peeling solno-błotny z Morza Martwego_White Flowers


Witajcie! Jak wam minął ostatni weekend kwietnia? Korona sprawia, że nie zdajemy sobie sprawy z uciekających dni a przecież za 3 dni już maj! Wzięłam się trochę za siebie i żeby nie zwariować, zaczęłam ćwiczyć. Nie dla zgubienia kilogramów ale dla lepszego samopoczucia i ujędrnienia skóry :) Same ćwiczenia, jednak nie wystarczą, warto złuszczać naskórek i nawilżać skórę. Peelingi solne do tej pory były mi obce, bałam się, że nieprzyjemnego uczucia i faktu, że może piec. Jednak, kto nie ryzykuje ten nie pije szamapna i tak do koszyka wpadł NATURALNY PEELING SOLNO-BŁOTNY Z MORZA MARTWEGO od WHITE FLOWERS. 


Peeling znajduje się w plastikowym pudełeczku z odkręcanym wieczkiem. Wygląda jak błoto i pachnie jak błoto. Ma konsystencję piasku z dodatkiem wody, która zbiera się na wierzchu. Do odpowiedniego peelingu mieszam oba składniki, wtedy przyczepność produktu jest lepsza. Peeling zalicza się do mocnych zdzieraków. Może podrażnić, wywołać pieczenie i zaczerwienienie. Ja jestem chyba grubo skórna, dodatkowo do peelingowana używałam szorstkiej rękawicy, aby zwiększyć efekt i jedyne co powstało to zaczerwieniona skóra, która po chwili wróciła do pierwotnego koloru. 


SKŁADNIKI: Maris Sal (sól morska), Sodium Chloride (chlorek sodu), Maris Limus (owady morskie), Maris Aqua (woda morska), Cocos Nucifera (Coconuit) Oil (olej kokosowy), Vitis Vinifera Seed Oil (olej z pestek winogron), Argania Spinosa Kernel Oil (olej arganowy), Cocamidopropyl Betaine (Kokamidopropylobetaina), Glycerin (gliceryna), Tocopheryl Acetate (wit. E), Benzyl Alcohol (rozpuszczalnik), Benzoic Acid (kwas benzoesowy), Citrus Sinensis (pomarańcza chińska), Syzygium Aromaticum (czapetka pachnąca), Eugenol (imituje zapach goździków), D-Limonene (zapach), Linalol(zapach).

Sam skład wg mnie jest dobry, nie zawiera parabenów, alkoholu i silikonu. Głównym składnikiem jest sól morska, chlorek sodu odpowiada za ścieranie/ polerowanie, wyciąg z owadów morski - oczyszcza, zmiękcza a woda morska ma zadanie antyseptyczne, oleje - nawilżające, następnie są substancje myjące i konserwujące, zapachy i przedłużacze świeżości. 


To mój pierwszy raz z marką White Flowers a peeling kupiłam ze względu na promocję. Jestem z zadowolona z działania kosmetyku. Produkt, w pełni mnie usatysfakcjonował. Doskonale pielęgnuje moja skórę, wygładza i nawilża. Wydawać się może, że peeling zostawia tłustą warstwę lecz jest to skutek działania olei zawartych w kosmetyku. Skóra po jego użyciu jest miękka i odżywiona. Do minusów zaliczam brudny brodzik, wszystko dookoła jest w "błocie" i należy dodatkowo płukać wannę/prysznic. Mało przyjemny zapach, nie wyczułam w nim nic poza zapachem typowej ziemi, nie jestem wrażliwa i osobiście mi to nie przeszkadzało ale na pewno dla większości może być to problem. Ostatni minus - za szybko się kończy. 300 g opakowanie wystarczyło mi na 4 razy (peelingowanie całego ciała).  Cena regularna: 16 zł, promocja 13 zł. Dostępny w Rossmanie. 


ZNACIE NATURALNY PEELING SOLNO-BŁOTNY Z MORZA MARTWEGO? JAKIE PEELINGI NAJBARDZIEJ LUBIE? SOLNE CZY CUKROWE? POLECACIE JAKIŚ KONKRETY PRODUKT?

46 komentarzy:

  1. Najważniejsze, że jesteś zadowolona z tego produktu. To na pewno zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze, że jesteś zadowolona 😉 Ja w życiu nie miałam solnego peelingu stawiam zawsze na cukrowe. A obecnie mam dwa jeden kawowy marki Nacomi, a drugi Dove, który co prawda nie jest cukrowy, ale zawiera korund, który też świetnie pozbywa się martwego naskórka 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam teraz ochotę na coś kawowego ;)

      Usuń
  3. Nie znam marki, ale chętnie wypróbowałabym ją na własnej skórze. Produkt prezentuje się ciekawie :) Naprawdę wspaniała recenzja i świetne zdjęcia :)
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki peeling chętnie bym przetestowała. W tym tygodniu bede w rossmanie to sie za nim rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też ćwiczę- i dla samopoczucia i dla formy 😉
    Jeśli chodzi o ten peeling - nie miałam go i raczej sie nie skuszę;mam już swoich faworytów w tej kategorii (Dove, Dr Irena Eris) i nie zamienię ich 🙂
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie wypróbuję Twoich ulubieńców ;)

      Usuń
  6. Ja chyba jeszcze nie miałam zadnego kosmetyku tej marki. Ja akurat peelingi kupuję często ze względu na zapach :D Więc, nie wiem czy bym po niego sięgnęła, ale to działanie najważniejsze :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli kupujesz peelingi dla zapachu to zdecydowanie odradzam :P

      Usuń
  7. Strasznie mnie denerwuje "brudzenie" niektórych peelingów :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kiedyś ten peeling i byłam bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam kiedyś ten peeling, ale był dla mnie zbyt mocny, więc nigdy go nie skończyłam.
    BLOG
    YOUTUBE

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie uwielbiam mocne zdzieraki :)

      Usuń
  10. Miałam go wieki temu, teraz stawiam na cukrowe :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy produkt, jeśli jest skuteczny koniecznie muszę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz mocne zdzieraki to szczerze polecam ;)

      Usuń
  12. Też jestem "gruboskórna" w kwestii peelingów- uwielbiam takie o wyrazistym działaniu. Przynajmniej wtedy mam uczucie, że działa:) Peeling prezentowany przez Ciebie będę mieć na uwadze, bo widzę, że bardzo fajny!

    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, nie będziesz żałowała zakupu ;)

      Usuń
  13. Super, że peeling spełnił Twoje oczekiwania :)
    Myślę, że i u mnie by się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Będę jutro w Rossmannie i chyba sobie taki kupie. Obecnie mam tyle czasu wolnego, że chętnie testuję to i owo :)

    -------------------------
    http://fashionelja.pl
    https://www.instagram.com/fashionelja/

    OdpowiedzUsuń
  15. I love a good scrub, so I think I'd really enjoy this one! xo


    https://www.makeupmuddle.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawy produkt. Nie słyszałam o tej marce, ale może kiedyś wypróbuję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lata temu miałem z tej marki sól do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię tego typu kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. o kurcze miałam go kiedyś! i chyba średnio byłam zaodowlona, ale coś mi mówi, że zapach mi się na maksa podobał :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Peelingi lubię, szczególnie te z dodatkiem olei :) Czasami robię też domowe ale rzadziej niż kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie najlepszy jaki miałam do tej pory ;)

      Usuń
  21. Lubię kiedy peeling mocno zdziera. Dziwna taka mała wydajność. Zazwyczaj mniejsze opakowania starczają mi na znacznie dłużej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Copyright © 2014 Anqelique , Blogger