PODSUMOWANIE KWIECIEŃ/MAJ 2020
Wydawać by się mogło, że niedawno zaczął się maj a już za kilka dni przywitamy się z czerwcem. Czas pędzie nieubłaganie a my nie jesteśmy w stanie go zatrzymać... Jakiś pozytyw? Znaki na niebie wskazują na to, że do lata wszystkie obostrzenia zostaną zniesione i na plaży będziemy mogli opalać się bez masek :D
Podsumowania kwietnia nie było, zapomniałam, nie miałam czasu i w głowie siedziało mi 100 innych spraw, które były dużo ważniejsze :) Denko podzieliłam, dzisiaj 70% moich "pustaków", reszta w czerwcu :)
H&S | Szampon do włosów - pomimo zawartości SLS i niekoniecznie dobrego składu - LUBIĘ GO! Dobrze oczyszcza włosy i przedłuża ich świeżość. Na pewno z niego nie zrezygnuję. Ale...Uwaga! Nie każda wersja jest dobra i nie kupujcie szamponów 2w1 ;)
PANTENE | Odżywka do włosów - odżywka jest okej, lubię ją, ma ładnych zapach ale 3-minutowa odżywka to istne cudo, świetnie odżywia, nawilża i ładnie pachnie. Na promocji dorwiemy ją za ok 10 zł. PEŁNA RECENZJA - KLIKNIJ TUTAJ!
DESSANGE | Odżywka do włosów - zdecydowanie jedna z lepszych produktów w tej kategorii jakie miałam, troszkę droższa wersja Pantene. W połączeniu z szamponem dają rewelacyjne efekty. Odbicie włosów od nasady, odżywienie i w ogóle kolorów włosów jest inny, ładniejszy, błyszczący. Warta swojej ceny, do kupienia w Hebe.
BATISTE | Suchy szampon - ładny zapach, odbija od nasady, odświeża. Mój "must have" , tylko i wyłącznie ROSE GOLD. Inne wersje wg mnie nie są aż takie dobre.
ELMEX | Pasta do zębów - jedna z drogeryjnych past, która ma inny skład od pozostałych. Jedyna, która nie powoduje krwawienia dziąseł i dobrze oczyszcza zęby. Brakuje jedynie porządnego odświeżenia, które uwielbiam i które nadrabiam płynem do płukania ust ;)
SEMILAC | Top no wipe - marka, która uwielbiam i nie wiem czy kiedykolwiek zamienię ją na inną. Dzięki niej odbudowałam płytkę, mam długie paznokcie a po ściągnięciu są one grube i nie łamią się. PEŁNA RECENZJA - KLIKNIJ TUTAJ!
PALMOLIVE | Żel pod prysznic - jeden z żeli, którego zapach utrzymuje się na ciele dłużej niż tylko podczas mycia. Pieni się, dobrze myje a skóra pachnie jeszcze przez dłuższy czas. Duży plus za pomkę. Wydobywamy tyle ile chcemy :)
EVELINE | Balsam do ciała - markę bardzo lubię, zapach balsamu jest bardzo ładny, kwiatowy, produkt zostawia delikatną lepką powłoczkę, która dość szybki się wchłania ale, no właśnie...Jestem posiadaczką bardzo suchej skóry, która aż się sypie i niestety balsam niezbyt jej pomógł, nawilżał ale nie tak dobrze jakbym tego chciała.
NIVEA | Antyperspirant - lubię, chociaż mam wrażenie, że ostatnio jego zapach delikatnie się zmienił lub po prostu mi się znudził :) PEŁNA RECENZJA - KLIKNIJ TUTAJ!
GARNIER | Płyn micelarny - najlepsza wersja płynu micelarnego tej marki, dobrze zmywa makijaż, chociaż z wodoodpornym sobie nie radzi. Nie podrażnia. Ostatnio coraz częściej występuje na promocji i kosztuje ok 11- 12 zł :) RECENZJA - KLIKNIJ TUTAJ!
ZIAJA | Tonik oczyszczający - mój pierwszy produkt z tej serii i nie zauważyłam nic poza ubywającą zawartością i znikającymi płatkami kosmetycznymi. PEŁNA RECENZJA - KLIKNIJ TUTAJ!
NUXE | Serum rewitalizujące - francuski, dość drogi kosmetyk ale za jakoś trzeba zapłacić. Bardzo dobry krem. Buzia wyraźnie nawilżona i odżywiona. PEŁNA RECENZJA - KLIKNIJ TUTAJ!
NEUTROGENA | Krem do twarzy - do tej marki miałam spory dystans i zawsze omijałam ją szerokim łukiem. Dzisiaj wiem, że nie potrzebnie...PEŁNA RECENZJA - KLIKNIJ TUTAJ!
TOŁPA | Peeling enzymatyczny - produkt najprawdopodobniej zostanie moim kosmetykiem roku i z pewnością znajdzie się w pierwszej piątce :) RECENZJA - KLIKNIJ TUTAJ!
BEBAUTY | Maska w płachcie - uwielbiam je, już po pierwszym użyciu widzę różnicę a co byłoby gdybym stosowała je systematycznie? :)
Próbki Jowae - nie prześledziłam jeszcze składu ale działa rewelacyjne, buzia jest miękka i gładka a zużyłam tylko próbki, myślę, że warto kupić pełnowymiarowe opakowanie :)
Próbki Clarena - kremy nie są złe, są okej ale wydaje mi się, że Jowae wypadło lepiej i chętnie wróciłabym do ich kremów. Z całej trójcy ślimak wypadł najlepiej :)