Kalendarz adwentowy z Rossmanna 2020
Z roku na rok kalendarze adwentowe zyskują na popularności. Chociaż ich ceny w listopadzie są bardzo wysokie to w styczniu, po świętach może je kupić za bardzo małe pieniążki. Ale czy są one warte nawet tych kilku złotych? Dzisiaj recenzja mojego pierwszego kalendarza adwentowego z Rossmana :)
Kalendarz sam w sobie prezentuje się całkiem fajnie. Przypomina książką, zawiązaną na wstążkę. Strona tytułowa dużo mówi o zawartości. Znajdziemy w nim produkty do kąpieli i ciała. Nie ma kolorówki, co może świadczyć o tym, że zawartość może przypaść do gustu większości z nas. Ostatnia strona to spis wszystkich kosmetyków i gadżetów wraz z ich składem. Po otwarciu, oczywiście naszym oczom ukazują się 24 okienka o różnej wielkości. Wyczuwalny jest również delikatny, przyjemny zapach, który jak się potem okazuje, należy do soli :) Okienka otwierają się ciężko, niektóre musiałam rozrywać na siłę. Wszystkie produkty są tak mocno przyklejone, że czasami miałam problem z ich oderwaniem, całe szczęście, że nic nie uszkodziłam :) Wszystko zachowane jest w zielono-czerwonej kolorystce i świątecznym klimacie.
ZAWARTOŚĆ KALENDARZA
1. Gumki sprężynki - 3 szt. Bardzo lubię takie gumeczki, nadają objętości kosmkom przy związaniu w kucyk i ułatwiają stworzenie koka na czubku głowy.
2.8.9.16. Kula do kąpieli - 2x14g, 45g, 100g, nie mam wanny więc produkty wykorzystam podczas kąpieli bąbelkowej, którą robią regularnie swoim stopom. Zapach kuli mniejszej kwiatowy, druga owocowy - arbuzowy, kula w kształcie serca i motylka - aromat mydlany.
3. Połyskujący żel pod prysznic - 30 ml, słodkiego, waniliowego żelu zawierającego mnóstwo drobinek, ciekawe jak zachowają się na ciele :)
4.14.21. Sól do kąpieli -3x 30g, 2x zapach kwiatowy, 1x - zapach pomarańczowy. W związku z tym, że nie mam wanny, sole wykorzystam jako zapach do garderoby lub kąpieli wodnej dla stóp :)
5. Balsam do ust - 10g, zapach mleczno - truskawkowy. Kosmetyk używany przez cały rok, nie zmarnuje się :)
6. Krem do rąk - 30 ml, nie przepadam, ale skoro zawitała zima, przyda się coś nawilżającego do dłoni.
7. Galaretka do kąpieli - 30 ml, zapach grejpfrutowy, kojarzy się z kostką WC, nie podoba mi się. Troszkę galaretki się wylało ale nie ubolewam nad tym i tak trafia do kosza ;)
10. Krem do stóp - 30 ml, o stópki zaczynam dbać końcem zimy, początkiem wiosny, więc krem na pewno wykorzystam :)
11. Separator - 2 szt. mam i są chyba niezniszczalne, te oddam koleżance :) zastanawia mnie dlaczego są różowe a nie np. zielone? hm..
12. Lusterko - zwykłe, świąteczne, małe - zmieści się w każdej, nawet najmniejszej torebce :)
13. Spray na dobranoc - produkt, który chyba najbardziej mnie zainteresował. Spryskujemy nim poduszkę i podobno ma ułatwiać spanie - zobaczymy :)
15. Balsam do ciała - 30g, uwielbiam takie mazidła :)
17. Peeling do ciała - 30g, lubię, używam regularnie.
18. Myjka do ciała - nie lubię takiej formy, wolę rękawice lub zwyczajne szorstkie gąbki.
19. Gumka do włosów - ciężko się rozciąga i jest jakaś tak dziwna.
20. Glinkowa maseczka do twarzy - 20g, kolejny super produkt, bardzo lubię :)
22. Maska do spania - nie używam i chyba nie będę. Materiał jest szorstki, nieprzyjemny w dotyku i gumka jest za luźna :)
23. Pilnik do paznokci - pilników nigdy dość ;)
24. Peeling do ust - 10g, zapach mleczno - truskawkowy. Nigdy nie używałam, zawsze robiłam sobie peeling szczoteczką do zębów lub miodem więc jestem bardzo ciekawa takiego gotowca ;)
Regularna cena kalendarza to 129,99 czyli 1 okienko kosztuje ok 5,41 zł. Ja kupiłam go na wyprzedaży za 29.99 zł czyli cena 1 okienka to 1.24 zł. Kalendarz nie zawierał produktów znanych marek, wszystkie są no name więc uważam, że cena 130 zł jest grubo przesadzona. W niektórych momentach zastanawiałam się czy 1.20 zł to nie jest za dużo. Nie ukrywajmy hurtowe koszty wyprodukowania pilniczka, czy takiej kuli liczone są w groszach. To mój pierwszy tego typu kalendarz i po niezbyt ciekawej zawartości nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek się na niego zdecyduję, nawet w cenie promocyjnej. Gdybyście mieli jakieś pytanie odnośnie kosmetyków, to pytajcie, jestem na etapie ich używania :)
A WY CO O NIM MYŚLICIE? INFORMOWAŁAM WAS O PROMOCJI NA IG, CZY KTOŚ Z WAS SKORZYSTAŁ Z WYPRZEDAŻY? JAKIE KALENDARZE POLECACIE?
Jeszcze nie miałam takiego kalendarza. Może sprawię sobie w tym roku.
OdpowiedzUsuńSzerokim łukiem mojaj Rossmanowskie :D
UsuńWidziałam ten kalendarz i szczerze to nie wiem skąd oni wzięli tą pierwotną cenę 130 zł. Jak dla mnie to bardziej dedykowane jest dla młodej dziewczynki, może nastolatki.
OdpowiedzUsuńJakbym zapłaciła 130 zł to chyba siedziałabym i płakała :(
UsuńOh so nice post
OdpowiedzUsuńxx
thx :)
UsuńPo przecenie jak najbardziej opłaca się nabyć ten kalendarz. Jednak przed... byłabym zawiedziona zawartością. A tak jest całkiem fajna :D
OdpowiedzUsuńMiałabym dokładnie to samo :) 30 zł nie szkoda :D
UsuńMiałam, miałam, nawet chyba na Twoim story dowiedziałam się że są wyprzedaże:D Przyznam, że otwieranie kalendarza adwentowego już po świętach traci swoją magiczną moc ;) Potwierdzam, opakowanie solidne, też musiałam wręcz wyrywać kartoniki. Zużyłam już część produktów, kule do kąpieli poszły pierwsze w ruch. Wszystko raczej przyjemne, ale 129,00 to cena baaaardzo mocno przesadzona. Dla porównania miałam w tym roku z douglasa za 149,00 i tam całe mnóstwo kosmetyków które się naprawdę przydadzą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Tak udostepniłam info dla chętnych i widzę, że skorzystałaś :) Niby tak ale głównie kupiłam go dla kosmetyków niż dla samej radości otwierania :)
UsuńJa bym się na niego nie skusiła :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądał :D
Usuńbardzo fajny kalendarz ;)
OdpowiedzUsuńczy ja wiem :D
Usuńuuuu ciekawe czy by mnie zainteresował :D
OdpowiedzUsuńZawartość znasz więc oceń sama ;)
UsuńZgadzam się, że cena 130 zł zdecydowanie przesadzona, 29.99 to jeszcze można dać za taki kalendarz. Kilka okienek spoko ale kilka to takie trochę "żeby było tanio"
OdpowiedzUsuńtzw. zapchaj dziurę :( szkoda bo myślałam, że za rok się skusze ponownie :)
UsuńNie kupuję takich kalendarzy, bo nie lubię zbędnych rzeczy, a w takich kalendarzach jest duże prawdopodobieństwo trafienia na coś nieprzydatnego :)
OdpowiedzUsuńW tym przypadku większość jest zbędna :D
UsuńChyba go sobie kupię bo widziałam ostatnio w Rossmannie :) Schowam i będzie w grudniu jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńTez mogłam tak zrobić :D
UsuńZa takie pieniądze to może i ja się skuszę... Fajna zawartość, na pewno każda rzecz się przyda ;)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że już nie ma :D
UsuńMam identyczny zestaw! Dla mnie ok, jak na razie najbardziej spodobałmi się peeling do ust truskawkowy i balsam :) Rzeczywiście niektóre rzeczy masowej produkcji np. pilniczek to sprawy groszowe. Więc cena wysoka, ale ja jestem zadowolona z zestawu :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Tobie się spodobał :)
UsuńNiektóre kalendarze są naprawdę fajne i mają świetną zawartość, ale ten zdecydowanie do nich nie należy, a cena początkowa jest naprawdę przesadzona ;)
OdpowiedzUsuńCena początkowa to jeden wielki śmiech na sali, kpina z konsumenta :(
UsuńPolecam na początek spróbować czegoś bardziej znanego . Moim zdaniem TBS, Nuxe, Sephora, Rituals i nawet Yves Rocher miało bardzo fajne kalendarze w tym roku. Ja uwielbiam kalendarze adwentowe i od jakiś 4 lat regularnie kupuje .
OdpowiedzUsuńDziękuje :) w tym roku skorzystam :)
Usuń