TOREBKA MONNARI

TOREBKA MONNARI


Nieodłącznym elementem każdej stylizacji są torebki. Shopperka, listonoszka, kuferek, worek a może kopertówka. Fason dobieramy do codziennego outfitu, imprezy okolicznościowej lub wyjścia ze znajomymi. Wszystko zależy od danej sytuacji, jaką pojemność potrzebujemy i czy stawiamy na praktyczność i elegancję czy może łączymy oba te elementy. Z TOREBKAMI MONNARI wszystko jest możliwe. W dzisiejszym poście przybliżę kilka modeli torebek a na końcu pokażę Wam jaką wybrałam dla siebie :)


TOREBKA MONNARI SHOPPER - ma prosty fason, jest duża pojemna i praktyczna. Najczęściej posiadają jedną lub dwie duże komory i 2-3 małe. Ze względu na pojemność, jest to chyba najczęściej noszony model wśród kobiet. Shopperka świetnie sprawdzi się przy codziennych jak i eleganckich stylizacjach. Model ten zazwyczaj posiada długi i krótki pasek, dzięki czemu możemy ją trzymać w dłoniach lub zawiesić na ramieniu.

TOREBKA MONNARI LISTONOSZKA - może być elegancka lub zwykła. Zazwyczaj występuję na długim pasku oraz ma poręczną, krótką rączkę. Model ten to prawdziwy hit, jest średniej wielkości a noszona na ramieniu pozwala uwolnić ręce. Torebka jest uniwersalna, z pewnością będzie pasowała do zwykłych, codziennych stylizacji ale również sprawdzi się na większych uroczystościach lub randkach. Listonoszka, to model, po który kobiety sięgają najczęściej.

TOREBKA MONNARI WOREK - to zwykła prosta torebka, bez usztywnianego dołu, "zamykana" lub jak kto woli zawiązywana za pomocą troczków. Fason tej torebki można określić jako połączenie plecaka z klasyczną torebką. Dużą popularność zyskuje wśród młodzieży, której może posłużyć jako plecak. W zależności od modelu torebka posiada długi pasek na ramię lub 2 krótkie, regulowane paski z możliwością założenia jej na plecy, zawsze obecny jest uchwyt na dłoń. 

TOREBKA MONNARI KUFEREK - model tej torebki kojarzy się z elegancją i szykiem. Zazwyczaj mają kształt trapezu i są w całości usztywniane. Jak sama nazwa wskazuje, swoim wyglądem przypominają małe skrzynki. Zazwyczaj takie torebki nie posiadają długich pasków i są trzymane w ręku ale zdarzają się wyjątki i coraz częściej producencie dodają odpinane długie paski tak aby fason miał więcej luzu :)


TOREBKĘ MONNARI SHOPPER kupiłam w sklepie BONAFORA.PL. Dlaczego wybrałam właśnie ten model? Ogólnie lubię mieć porządek ale w torebce kocham nieład. Lubię coś wrzucić i żeby sobie było, nie lubię segregacji i porządku. Dodatkowo torebka jest pojemna, spokojnie mogę pójść z nią na zakupy nie martwiąc się gdzie je zapakuję. Jest uniwersalna, będzie pasowała do eleganckich i codziennych outfitów. Wykonana jest z ekologicznej, nabłyszczanej skóry. Skośne przeszycie sprawia, że model nie jest nudny i typowy. W środku znajduje się jedna komora i jedna mała kieszonka zamykane na suwak oraz dwie otwarte kieszonki. Z tyłu jedna kieszonka zamykana na suwak. Fason posiada również długi, regulowany pasek, który umożliwia noszenie shopperki na ramieniu. Aktualnie torebka występuje w promocji i kosztuje 189 zł, cena regularna: 269 zł. 


CO MYŚLICIE O TAKIEJ TOREBCE? JAKIE FASONY NAJBARDZIEJ LUBICIE? ZNACIE MARKĘ MONNARI?

MANUFAKTURA DOBREGO PAPIERU

MANUFAKTURA DOBREGO PAPIERU


Czy dawanie kartek na urodziny, imieniny, ślub, chrzest i inne okoliczności nie jest obciachem? Jaką kartkę wybrać aby nie była ona kiczem i nie trafiła, zaraz po wyjęciu zawartości, do kosza? Wybrać kartkę z życzeniami czy bez? Takich i podobnych pytań jest bardzo wiele. W latach 90tych, kartki były bardzo modne, niezależnie od imprezy, pędziło się na pocztę i wysyłało lub też wręczało osobiście. Najwięcej pocztówek wysyłaliśmy na święta, to był piękny czas, gdy tydzień przed świętami zaglądaliśmy do skrzynki w poszukiwaniu listów - zawsze coś było :) Teraz ten zwyczaj zastąpiły smsy lub zwykła rozmowa telefoniczna. Czasami nawet tego brakuje... Moda jednak lubi wracać :) Dlatego też dzisiaj słów kilka o kartkach jakie zamówiłam na stronie MANUFAKTURA DOBREGO PAPIERU.


Kilka dni temu powiększyła nam się rodzina i na świat przyszedł mój drugi bratanek Pawełek. W związku z tym, że chrzciny zapewne będą niedługo postanowiłam już wcześniej się przygotować i zamówić karteczki na tą właśnie okoliczność. Jedna dla mnie druga dla dziadków. Kartki na pamiątkę chrztu świętego przechowuje się chyba najdłużej. Mają swój sentyment :)


Nie zważając na covida, urodziny ma się raz w roku, stąd pomysł na urocze kaktusowe pocztówki. Kartka z napisem "zawsze bądź sobą" lub "samych radosnych dni" sprawdzą się też na inne imprezy tj. imieniny. Nie mam w tym przypadku również ograniczeń wiekowych. Z kartek ucieszy się 5-letnie dziecko jak i 30 letnia mama lub tata. 

Do zamówienia dołożyłam również KARTKI ŚLUBNE, których wybrałam najwięcej. Cóż, gdyby nie koronawirus, miałabym już jedno wesele za sobą. Na szczęście przede mną jeszcze 2 i liczę na to, że się odbędą - bo ja już jestem przygotowana :)


Jeśli chodzi o same kartki, grafika jest prosta, nie przesadzona ale bardzo ładna. Gości w niej minimalizm i stonowane kolory. Wszystkie świetnie do siebie pasuje. W środku kartki nie mamy żadnego tekstu, strony są białe i czyste. Dla leniuchów jest to problem, czasami gdy się spieszymy wolimy na szybko się podpisać, żeby mieć "z głowy". Ja jestem osobą, która lubimy personalizowane rzeczy i własnoręcznie napisane życzenia sprawiłby mi więcej przyjemności i z pewnością zostawiłabym taki produkt u siebie w pudełku. Koperty robią największy klimat, są wykonane z brązowego papieru i dodają tej kropki nad i. Każda kartka zapakowana jest w oddzielną, zaklejaną folię. Cena za 1 szt. to 5.90 zł. Zamówiłam 10 różnych karteczek, wszystko zapakowane było w cudowne pudełeczko, które z pewnością sobie zostawię.

MANUFAKTURA DOBREGO PAPIERU oferuje kartki na różne okazje: Wielkanocne, na Dzień Dziecka, na Dzień Matki, Bierzmowanie lub np. przeprosiny. Istnieje również możliwość zamówienia spersonalizowanej kartki, więc puśćcie wodze fantazji i stwórzcie coś fajnego :)


CO MYŚLICIE O TAKICH KARTKACH?



AWAKENING EYE CREAM. POBUDZAJĄCY KREM POD OCZY

AWAKENING EYE CREAM. POBUDZAJĄCY KREM POD OCZY


Znalezienie odpowiedniego kremu pod oczy to nie lada wyczyn. Kupowałam już produkty drogeryjne i apteczne, które niestety u mnie się nie sprawdzały. Były momenty, że zaczęłam się zastanawiać nad tym, czy coś mi nie dolega i czy z moim zdrowiem jest wszystko okej. Borykam się z ogromnymi sińcami i workami pod oczami, których za nic w świecie nie mogę się pozbyć. Chyba musze ja zaakceptować lub po prostu wybrać się do specjalisty. Nie rezygnuje jednak z płatków pod oczy i kremów. Ciągle szukam czegoś, co mi pomoże. Metodą prób i błędów trafiłam na POBUDZAJĄCY KREM AWAKENING



Składniki (INCI)
[* - składnik bez zastrzeżeń, * - składnik bez zastrzeżeń ale... * - składnik, który nie powinien się tutaj znaleźć]

Aloe Barbadensis Leaf Juice [sok ze świeżych liści aloesu - regeneruje, nawilża, działa przeciwzapalnie i bakteriobójczo], Aqua [woda - rozpuszczalnik], Caprylic/Capric/Triglyceride[wpływa na lepkość], Isoamyl Laurate [emolient - nawilża], Glycerin [nawilża], Propanediol [rozpuszczalnik], Polyglyceryl-6 Distearate [emolient], Hydrogenated Jojoba Wax [zmiękcza, odżywia], Lauryl Laurate [emolient], Cetearyl Olivate [emolient], Polydydroxystearic Acid [emulgator, zagęstnik], Albizia Julibrissin Bark Extract [wyciąg z kory albicji biało-różowej], Algae(Dunaliella Salina) Extract [ekstrakt z alg], Beta Vulgaris(Beet) Root Extract [wyciąg z korzenia buraka zwyczajnego], Polyglyceryl-3 Beeswax [substancja emulgująca], Hydrolyzed Collagen [kolagen], Sodium Hyaluronate [substancja intensywnie nawilżająca], Hydrolyzed Sodium Hyaluronate [substancja nawilżająca], Jojoba Esters [odżywia, nawilża], Xylitylglucoside [pochodna cukru roślinnego], Caprylyl Glycol [zmiękcza, wygładza, nawilża], Butylene Glycol [wpływa na wilgoć], Cetyl Alcohol [emulgator], Arginine [substancja anystatyczna], Acetyl Tetrapeptide-5 [likwiduje obrzęki, poprawia mikrokrążenie], Palmitoyl Tripeptide-5 [pobudza komórki do produkcji kolagenu], Palmitoyl Tripeptide-38  [pobudza komórki do produkcji kolagenu], Palmitoyl Dipeptide-5 [pobudza komórki do produkcji kolegenu], Diaminbutyroyl [brak informacji], Hydroxythreonine [brak informacji], Tetradecyl Aminobutyrolalylaminobutyric Urea Trifluoroacetate [brak informacji], Ethylhexylglycerin [konserwant], Xylitol [cukier, wiąże wodę], Hydroxypropyl Cyclodextrin [odżywia skórkę], Anhydroxylitol [nawilża], Panthenol [łagodzi], Pantolactone [humektant], Tocopherol [witamina E - spowalnia proces starzenia się skóry], Darutoside [-], Caprylhydroxamic Acid [działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie], Hydrolyzed Corn Starch [emulgator], Ascorbic Acid [witamina C], Citric Acid [kwas cytrynowy - rozjaśnia, wygładza], Lactic Acid [kwas mlekowy], Linoleic Acid [odżywia], Oleic Acid [substancja zmiękczająca], Palmitic Acid [substancja nawilżająca], Stearic Acid [emulgator], Ammonium [regulator pH], Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer [zagęstnik], pAnisic Acid [substancja maskująca], Magnesium Chloride [substancja regulująca lepkość], TButyl Alcohol [rozpuszczalnik], 1,2-Hexanediol [konserwant], Phenoxyethanol [konserwant], Potassium Sorbate [konserwant], Sodium Benzoate [konserwant].

Analiza składu powstała z dużą pomocą strony LUPA KOSMETYCZNA.


Gdy spojrzałam na skład, dostałam szoku. Chyba po raz pierwszy widzę tak ogromną ilość składników, w tak malutkim opakowaniu...hmm? W sumie po raz pierwszy widzę tak duży skład. Nie jestem specem od tych spraw, więc zaczęłam szukać informacji w intrenecie i jak się potem okazało, nie jest on najgorszy a wręcz przeciwnie. Większa ilość składników jest bardzo dobra i powinna pozytywnie odzwierciedlić się w pielęgnacji skóry wokół oczu. 

Tubka to zaledwie 21g kremu. Może się to wydawać mało ale kosmetyku używam, regularnie, codziennie na noc od 4 miesięcy i dzisiaj śmiało mogę powiedzieć, że chyba dobijam dna. Myślę, że jeszcze tydzień, dwa i opakowanie poleci do kosza. Cena? 97 zł. Dużo i nie dużo. Na jednorazowy wydatek sporo ale jeśli podzielimy to na miesiące, wychodzi ok 25 zł. Cena okej pod warunkiem, że produkt spisuje się na 5 :)


Odnosząc się do działania. Na początku nie widziałam jakiś spektakularnych rezultatów. Moja skóra była cienka jak pergamin a ja miałam wrażenie, że zaraz pęknie i wyleje mi się oko. Po miesiącu stosowania, zauważyłam, że przesuszone miejsca zniknęły. Chęć do wklepywania wróciła. Po kilku miesiącach stosowania mogę śmiało powiedzieć, że moja skóra wokół oczu stała się grubsza, sińce trochę się zmniejszyły i mogę cieszyć się nawilżoną skórą. Kilka dni temu dodałam masażer, który ma wspomóc działanie kremu ale o tym w innym poście :) Na razie, chcę wypróbować coś innego jednak w przyszłości chętnie wrócę do tego kremu :)


JAKI KREM POD OCZY POLECACIE? CO JEST NAJLEPSZE NA WORKI POD OCZAMI? POMÓŻCIE PLISS :)

 

Secret, Delicate Scent Antiperspirant Cream Stick (Kremowy antyperspirant dla kobiet)

Secret, Delicate Scent Antiperspirant Cream Stick (Kremowy antyperspirant dla kobiet)


Minęło kilka dobrych lat odkąd ostatni raz używałam antyperspirantu w formie sztyftu. Porzuciłam go na poczet kulek a następnie przerzuciłam się na spraye. Polubiłam areozole, ze względu na ładne i intensywne zapachy. Nie zależało mi szczególnie na uniknięciu potliwości, ponieważ nigdy nie miałam z tym problemu. Dzięki wizaz.pl miałam możliwość powrotu do czasów gdy byłam nastolatką i stosowałam takie kosmetyki. Fakt, że otrzymałam produkt za darmo nie wpływa na moją ocenę.


Antyperspirant posiada kremową, miękką konsystencję. Zapach jest bardzo delikatny, kwiatowy, przypominjący konwalie. Jestem przyzwyczajona do intensywnych zapachów i w tym przypadku aromat jest dla mnie za słaby. Opakowanie jest bardzo ładne, niebieskie, z pewnością przyciągnie wzrok stojąc na sklepowej półce. Produkt świetnie rozprowadza się na skórze, nie kruszy się i nie łamie. Nie ma też dziwnego uczucia mokrych pach, czy też klejenia. 

SKŁAD
[* - składnik bez zastrzeżeń, * - składnik bez zastrzeżeń ale... * - składnik, który nie powinien się tutaj znaleźć]

Dimethicone [emolient suchy - nawilża i zmiękcza], Aluminum Zirconium Trichlorohydrex Gly [substancja antypotowa, ściągająca], Stearyl Alcohol [nawilża, poprawia konsystencję kosmetyku], Paraffinum Liquidum [substancja natłuszczająca, powoduje świecenie się skóry], C12-15 Alkyl Benzoate [odpowiada za lepkość kosmetyku], Hydrogenated Castor Oil [emulgator], Talc [substancja wchłaniająca], Petrolatum [inaczej wazelina - działa natłuszczająco], Aqua [woda], Glycine [substancja odżywiająca], PEG-8 Distearate [emulgator], PPG-14 Butyl Ether [substancja odżywiająca skórę], Parfum [zapach], Cyclodextrin [substancja wchłaniająca], Behenyl Alcohol [substancja zmiękczająca], Hexyl Cinnamal [zapach], Hydroxycitronellal [zapach], Arachidyl Alcohol [emolient, substancja zmiękczająca, nawilżająca], Linalool [zapach], Limonene [zapach], Benzyl Salicylate [zapach, może wywołać alergię], Benzyl Benzoate [zapach], Geraniol [zapach], Citronellol[zapach], BHT [antyutleniacz].

Analiza składu powstała z dużą pomocą strony LUPA KOSMETYCZNA.



Mam mieszane uczucia co do kosmetyku. Podczas codziennych rutynowych czynności spisał się u mnie nie nagorzej - chronił przed potem w stopniu umiarkowanym, mi to wystarczyło. Przy intensywnym wysiłku tj. cardio czy bieganie, niestety nie dał rady. Pachy były mokre i niezbyt ładnie pachniały. Do minusów zaliczę również skład, który na początku zapowiada się dobrze ale potem, już tak kolorowo nie jest. Uwaga! Kosmetyk brudzi ubrania. Jeśli chcielibyście wypróbować ten produkt, to aktualnie dostaniecie go na promocji w drogerii Hebe, za ok 10 zł. Ja z pewnością do niego nie wrócę. Jestem osobą aktywną, sporo trenuję i ochrona jaką oferuje marka Secret jest dla mnie za słaba.


JAKIE FORMY OCHRONY PREFERUJECIE? KULKI, SZTYFTY CZY AREOZOLE? POLECICIE KONKRETNĄ MARKĘ?

 

SOLVERX PIANKA DO HIGIENY INTYMENJ

SOLVERX PIANKA DO HIGIENY INTYMENJ


   Witajcie Kochani! Mało mnie tu ostatnio, niestety sprawy rodzinne jak i natłok obowiązków pochłonął mnie w 99%. Brak snu, wyczerpanie dały się we znaki. Życie tak szybko ucieka, że czasami nie mogę za nim nadążyć. Jeśli jesteście ciekawi co się u mnie dzieje zapraszam na mojego


nie chce Was tutaj zasypywać moim życiem prywatnym więc przychodzę do sedna dzisiejszej mojej obecności :) 


Raz w życiu miałam okazję przetestować kosmetyk w formie pianki, który zraził mnie tak do siebie, że na wieki porzuciłam kosmetyki w tej postaci. Ostatnio producenci coraz częściej przekonują swoich konsumentów do takiej formuły więc postanowiłam przetestować piankę do twarzy, która okazała się hitem. Następnie sięgnęłam po PIANKĘ DO HIGIENY INTYMEJ marki SOLVERX. Zacznę od składu.

SKŁAD
[* - składnik bez zastrzeżeń, * - składnik bez zastrzeżeń ale... * - składnik, który nie powinien się tutaj znaleźć]

Aqua [woda], Decyl Glucoside [emulgator - substancja ułatwiająca połączenie się składników, zagęstnik], Cocamidopropyl Betaine [środek powierzchniowo czynny], Glycerin [substancja nawilżająca], Lactobionic Acid [kwas laktobiotynowy, który delikatnie złuszcza, zmiękcza i wygładza naskórek], Lactic Acid [kwas mlekowy, przeciwwskazania do stosowania dla kobiet w ciąży], Sodium PCA [substancja odżywcza], Sodium Lactate [substancja odżywcza, nawilżająca], Allantoin [substancja łagodząca, kojąca i przeciwzapalna oraz wygładzająca],  Betaine [substancja nawilżająca], Inositol [substancja odżywiająca], Niacinamide [witamina B3], Panthenol [łagodzi podrażnienia, działa przeciwzapalnie], Urea [substancja nawilżająca, w dużych stężeniach złuszcza naskórek], Glycine [substancja odżywiająca], Fructose [ substancja odżywiająca, nawilżająca], Achillea Millefolium Extract [substancja bakteriostatyczna], Glycyrrhiza Glabra Root Extract [substancja, która ma właściwości łagodzące, przeciwobrzękowe, zmniejszające zaczerwienienia], Oenothera Biennis (Evening Primrose) Seed Oil [substancja kojąca, łagodząca], Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Oil [olej z lnu - emolient], Citric Acid [kwas cytrynowy - wygładza, rozjaśnia], Sodium Benzoate [konserwant], Potassium Sorbate [konserwant], Parfum [zapach].

Analiza składu powstała z dużą pomocą strony LUPA KOSMETYCZNA.



Po analizie zawartości pianki jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Jak widać i jak pokazuje to marka SOLVERX można i da się stworzyć kosmetyk, który będzie miał bardzo dobry i naturalny skład. Nikt jeszcze nie stworzył kosmetyku, który będzie idealny dla wszystkich. Tak, też jest w tym przypadku. Kobiety w ciąży powinny sobie odpuścić piankę, ze względu na zwartość kwasów. Błogosławiony stan zmusza do wielu rezygnacji i chociaż jest to cudowny stan to na szczęście krótkofalowy. Co jeszcze o składzie? Mnóstwo składników nawilżających i łagodzących, zawartość wyżej wspomnianych kwasów i minimum substancji zapachowych sprawiło, że z ogromną przyjemnością sięgnęłam po ten produkt.


Opakowanie w formie tuby, sprawnie działająca pompka a wszystko zapakowane w kartonowe pudełeczko, którego nie da się otworzyć bez rozerwania pudełka. Bardzo mi się to podoba, mam pewność, że nikt przede mną nie sprawdzał kosmetyku. Zapach jest bardzo ale to bardzo delikatny. Ja jestem zwolenniczką intensywnych zapachów ale nie w tym przypadku. Do tak czułych miejsc, minimalizm to u mnie priorytet. Jeśli chodzi o działanie to, wystarczy jedna pompka do odświeżenia okolic intymnych. Produkt sprawił, że czułam się świeżo i komfortowo. Nie powodował swędzenia, pieczenia i dyskomfortu. Nie wiem jak się zachowa, gdy pojawią się takie dolegliwości bo od kilku lat dzięki odpowiednim doborom kosmetyków (a nie było łatwo, bo większość płynów mnie uczulało), nie mam z tym problemu. Pianka, według mojego zdania, zasługuje na duże brawa. Aktualnie zastanawiam się, czy nie zamienić mojego faworyta, którego stosuję od lat, na ten oto produkt. Sprawdzę jeszcze tylko jego wydajność i jeśli będzie okej, nastąpi roszada :D Cena za 200 ml to 20 zł. 

Gdzie kupić piankę? Wszystkie miejsca podane są tu: GDZIE KUPIĆ PIANKĘOczywiście możecie ją również zamówić online :)



CO WOLICIE PŁYN, ŻEL CZY PIANKĘ?





 

Pierwsza pomoc dla dzieci i niemowląt

Pierwsza pomoc dla dzieci i niemowląt


Chyba nie musze nikomu tłumaczyć jak ważne jest udzielenie pierwszej pomocy. Wiedza nabyta podczas szkoleń, zajęć w szkole czy też informacje od kogoś bliskiego powinny być zapamiętane do końca życia. Najczęściej nie musimy z niej korzystać ale warto posiadać chociaż niewielki zalążek udzielania pierwszej pomocy. Jeśli chodzi o dorosłych jest nam łatwiej a co w przypadku kiedy pomocy potrzebuje dziecko? Dzisiaj o jednym z najważniejszych kursów jakie powinniśmy posiadać czyli PIERWSZA POMOC DLA DZIECI I NIEMOWLĄT :)


Jestem mamą 9-latka, zakrztuszenia, zadławienia, bezdech a nawet zatrzymanie krążenia mam już za sobą. Gdy pierwszy raz zobaczyłam jak mój syn zaczął się krztusić wpadłam w panikę, myślałam, że to koniec, biegałam po całym domu w popłochu zamiast ratować mu życie. Całe szczęście, że mój tata był obok, zachował zimną krew i pomógł odzyskać siły. Gdy po 2 latach od tego zdarzenia zatrzymało mu się krążenie, byłam pewna, że już nigdy go nie zobaczę, że straciłam go na zawsze... Dzisiaj jesteśmy ze sobą już prawie 9 lat. Dużo zawdzięczam lekarzom i mam żal do siebie, że nie posiadałam kompleksowej wiedzy w tym zakresie dlatego też zapisałam się na szybki kurs udzielania pomoc dzieciom i niemowlętom. Ze względu na pandemię webinar odbywał się online. 


Na początku kursu było szybkie powitanie a następnie Pan Andrzej przeszedł do sedna szkolenia, które prowadzone było sprawnie i zrozumiale. Wszelkie czynności, jakie zazwyczaj wykonuj się na tego typu szkoleniach, prowadziliśmy na lalkach lub misiach. Ja mam syna więc lalek brak - ćwiczyłam na pluszakach :) Na kursie poruszone były kwestie tj. nagłe zatrzymanie krążenia, użycie AED, zadławienia, krwotoki, oparzenia, złamania, zwichnięcia, skręcenia, urazy głowy, śmierć łóżeczkowa oraz napad drgawkowy. Wszystkie te czynności mogą ale nie muszą przydarzyć się naszym pociechom. Kurs był bardzo interesujący i tak naprawdę to nie wiem kiedy upłynęło 120 minut. Spora dawka cennej i kompleksowej wiedzy w pigułce. Każdy bez wyjątku powinien przejść taki kurs i znać pierwszą pomoc bo nigdy nie wiadomo co nas w życiu spotka. Cena webinaru - ok 100 zł. Jest to bardzo niewiele w porównaniu do tego ile warte jest ludzkie życie.



CO MYŚLICIE O TAKIM KURSIE? ZNACIE CZYNNOŚCI WYKONYWANE PRZY UDZIELANIU PIERWSZEJ POMOCY?




 







CO KUPIŁAM NA ALIEXPRESS?

CO KUPIŁAM NA ALIEXPRESS?


Ja to mam szczęście! Jak już wciągnęłam się w kupowanie na jednej z chińskich stron to oczywiście nastała pandemia a wraz z nią opłaty za przesyłki, które bywają dość wysokie. Trzeba się teraz trochę naszukać aby znaleźć coś fajnego, dobrego i w niskiej cenie. Zrezygnowałam już z zakupów na grupach polecanych (fanpage Facebook), zrobiłam kilka razy zamówienia, przyszły takie szmaty i tandetne rzeczy, że głowa mała. Teraz szukam sobie sama, sprawdzam opinie i zdjęcie, głównie kieruję się ilością zamówień i tak też w moje ręce trafiły: 




Nigdy nie pomyślałabym, że będę nosiła bieliznę z Chin. Staniki zamówiłam z czystej ciekawości, nie licząc na nic fajnego. I powiem Wam: wow! One są świetne, miękkie, nic nie gryzie, nie uwiera. Trójkątne miseczki zwierają gąbki, dzięki czemu ładnie podkreślają biust. Wykonanie koronkowe, cudne! Jestem nimi zachwycona. Otrzymałam je po 3 tygodniach od zamówienia. Cena za 1 szt.: 10 zł. Dostępne są też inne kolory. Bierzcie bo warto! :) 



Pędzel do usuwania pyłku sprawdzi się również jako pędzel do nakładania rozświetlacza :) Wygląda cudowanie, ma piękną gamę kolorystyczną i bardzo miękkie włoski. Jest malutki i poręczny. Miałam przyjemność używania go przy robieniu manicure i sprawdza się w 100%. Cena: 5.25 zł. 



Moje ulubione perfumy znajdują się w 30 ml i za nic w świecie nie mogę dostać perfumetki, którą mogłabym mieć zawsze przy sobie. Ali oferuje rozpylacz wielokrotnego użytku. Wlewanie płynu jest bardzo łatwe i proste. Atomizer działa bez zarzutu a przezroczysta "szybka" pozwala nam kontrolować ilość zużytych perfum. Zamówiłam 1 opakowanie na próbę i chcę więcej! Świetny gadżet za grosze, szeroka gama kolorystyczna, niska cena (ok 5 zł) i ponad 20 tys. zamówień. 



Drut zamówiłam z myślą o wykonywaniu ciekawych zdjęć, tworzeniu delikatnego półmroku wieczorem w pokoju i może ciekawego, niezbyt mocno wyeksponowanego dodatku w swoim pokoju. Nie jestem zwolenniczką trzymania "dupereli" ale świecidełka lubię. Do wyboru mamy kilka długości: od 1m do 10m. Ja zamówiłam 5m z zasilaniem na USB. Jest też możliwość kupna drutu na baterię. Intensywnością koloru jestem bardzo zaskoczona, miało być delikatnie a wyszło intensywne światło. Bardzo podobają mi się niebieskie światełka więc coś czuje, że wkrótce będą moje. Cena za 5m: 7,66 zł. Jedna zagadka? Ciekawa jak długo drucik poświeci :) Dam znać jak się zepsuje :)

 

Avon, Eve Elegance

Avon, Eve Elegance


Jak powinna pachnieć kobieta? Jaki zapach jest odpowiedni? I czy warto zmieniać perfumy w zależności od pory roku. Wszystkie te czynniki zależą od cech charakteru, osobowości i sposobu odbierania siebie. Perfumy mówią o nas wiele i co my możemy powiedzieć o zapachach, które używamy? W związku z tym, że jestem maniaczką wód marki Avon, dzisiaj zaproszę was na kolejną recenzję wody perfumowanej EVE ELEGANCE.


Zapach znajduje się w przezroczystym, eleganckim flakoniku i jest kolory bladoróżowego. W katalogu zapach bardzo mi się spodobał, pachniał świeżo a za razem elegancko. Po spryskaniu ciała, było takie mmm...pachnie bardzo ładnie lecz wraz z upływem czasu, miałam wrażenie, że aromat stawał się słodki, mdły i nieprzyjemny. Brakowało mi w nim tej lekkości i świeżości, którą daje jaśmin i grejpfrut. 



Kompozycja: kwiatowo-orientalna

Kategoria: zapach na specjalne okazje

Główne nuty zapachowe:
Nuty głowy to soczysty różowy grejpfrut, słodka gruszka i płatki jaśminu
Nuta serca gardenia, magnolia oraz ulotny aromat lilii wodnej
Nuta bazy to intrygujące drewno bursztynowe, skórka brzoskwini oraz piżmo



Zapach zdecydowanie przypadnie do gustu osobom lubiącym orientalne i słodkie zapachy. Nie jest odpowiedni na co dzień - jedynie na większe wyjścia ale tylko dla tych co lubują się w takich kompozycjach. Mi nie przypadł do gustu i po użyciu kilku razy jestem zmuszona oddać go mamie (ona lubi każdy zapach :) ). Wodę EVE ELGANCE zamówiłam na allegro, za ok 27 zł. Cena katalogowa: 39 zł. (czasami nawet więcej). 

Na koniec odpowiedzi pytań z początku postu. Kobieta powinna pachnieć tak aby czuć się ze sobą dobrze. Perfumy powinny dodać jej pewności siebie, elegancji i seksapilu. Odpowiedni zapach to ten, który po spryskaniu ciała, nie jest dla nas wyczuwalny :)

ZNACIE ZAPACH EVE ELEGANCE? LUBICIE WODY PEFRUMOWANE MARKI AVON?




 

Copyright © 2014 Anqelique , Blogger