LOT MOTOPARALOTNIĄ
Witajcie! Pamiętacie jak pisałam Wam o pomyśle na idealny prezent? Możecie nie pamiętać, bo od tego wpisu minął rok.
Lot motoparalotnią, skok ze spadochronu czy lot balonem - to jedne z ekstremalnych pomysłów na niebanalny prezent na urodziny, imieniny czy też inne okoliczności. Dlaczego wybrałam te w powietrzu? Bo zawsze się bałam a jednocześnie bardzo chciałam zobaczyć świat z lotu ptaka. Ostatecznie wybór padł na paralotnie i była to wspaniała przygoda :)
Voucher jest bardzo elegancko zapakowany w fioletowe, metalowe pudełko, wyłożone gąbką. Po otwarciu ukazuje nam się zaproszenie na atrakcję. W środku vouchera znajdziemy takie informacje jak: na co jest talon, termin ważności, krótka notatka na temat wydarzenia, czas trwania, sezonowość, strój , pogodę i lokalizację.
Kontakt z motoparalotniarzem z Lublina jest możliwy jedynie przez sms. Dostajemy wiadomość z terminem spotkania i odpisujemy czy będziemy czy też nie i tak pisze aż do skutku. Loty organizowane są główne w sobotę i niedzielę po godz.17.00. Dlaczego? Wydaje mi się, że chodzi głównie o wiatr. Podczas mojego lotu pomimo, tego, że byłam pierwsza w kolejce (jesteśmy umawiani na godzinę), leciałam ostatnia. Pan zaczynał od osób najgrubszych, ze względu na bardzo silny wiatr a podobno im cięższy człowiek, tym lepiej. Trochę się bałam, że nie polecę ale się udało :)
Jestem również trochę zawiedziona miejscem, na talonie miałam wypisane kilka lokalizacji i byłam pewna, że loty organizowane są w pobliżu Lublina, tak jak to było napisane. Niestety, okazało się, że od Lublina mam jeszcze jakieś 40 km :( Łącznie pokonana trasa: 160 km (ok 2.5h) razy 2 - bo jeszcze powrót, dla 10 minut atrakcji :(
Motoparalotnia budzi przerażenie. Jest bardzo mała, lekka i nie sprawia wrażenia stabilności i trwałości. Patrząc na loty z dołu, momentami miałam strach w oczach, gdy np. motoparalotnia szybko spadała, kręcąc się dookoła lub gdy lądowali na ziemi - wszystko aż gruchotało.
Na sprzęcie jesteśmy zabezpieczeni jednym pasem i dostajemy kask. Nie wiem na jaką wysokość się wzbijaliśmy ale gdy zatrzymaliśmy się w połowie, myślałam, że to już a potem jednak nadal szybowaliśmy w górę i w górę. Początkowo, miałam delikatny lęk ale potem, gdy zobaczyłam jeziora, lasy, budynki, zachód słońca i inne cuda natury - nie mogłam się bać, widok był cudowny! Czegoś takiego w życiu nie widziałam i nie wiem czy kiedykolwiek zobaczę. Leciałam samolotem i chociaż widoki są podobne, bo z góry, to jednak nie jest to samo. Paralotnia jest 100 razy lepsza :)
Z moich uwag, które warto przeczytać wybierając się na taki lot. Podczas mojego lotu temperatura na ziemi wynosiła 16st. Im wyżej, tym chłodniej, więc ciepłe ubranie obowiązkowe. W porze letniej, pewnie nie ma takiej potrzeby. Gdy wieje wiatr, fajnie jest wziąć ze sobą okulary lub google pływackie, będzie się przyjemniej oglądało - ja nie miałam, więc płakałam :D Fajnie jest, mieć wspomnienia z góry. Jeśli macie wątpliwości, czy wziąć telefon - to tak wziąć ale obowiązkowo na smyczy. Każdy organizm inaczej reaguje i być może będziecie w stanie nakręcić krótki filmik :) Ja, będąc na górze nie stresowałam się w ogóle i też nie miałam telefonu :( to co, więc widziałam, zostawiam dla siebie :)
Podsumowując! Jedna z lepszych atrakcji na jakich byłam w swoim życiu. Coś pięknego, niesamowitego - taka mini przygoda życia. Lot motoparalotnią sprawił, że zmieniłam poglądy na życie, warto z niego czerpać jak najwięcej, nie bać się i nie żałować. Drugi raz może się już nie powtórzyć a życie mamy jedno :) Przede mną jeszcze skok ze spadochronu... ;)
Ceny wahają się od 200 do 350 zł w zależności od miejsca lotu.
CO MYŚLICIE O LOCIE MOTOPARALOTNIĄ?
LUBICIE TAKIE ATRAKCJE?
takie vouchery są świetną sprawą na prezent :D Ogólnie super firma :D
OdpowiedzUsuńI hope you have a good life, dear
OdpowiedzUsuń40 inch wigs
Super atrakcja! Na pewno warto to przeżyć chociaż raz w życiu :)
OdpowiedzUsuńale super przygoda! Też chciałabym zobaczyć świat z góry i poczuć ten wiatr we włosach! <3
OdpowiedzUsuńSuper prezent :) Ależ to musiało być emocjonujące wydarzenie :)
OdpowiedzUsuń