"PAPROCANY" Paulina Świst


Witajcie!

Przyznaje się, biorę wszystko na klatę, lejcie, bijcie, wyzywajcie. Zaniedbałam ostatnio bloga i nie mam na to żadnego usprawiedliwienia... a pisząc ten post, dostrzegałam, że robi on się bardziej lifestylowo - książkowy niż kosmetyczny. Nie wiem jak wy ale ja, przez covida (tak, tak jest na co zwalić winę), zrobiłam się strasznie leniwa, nie mam motywacji i czuję, że powoli się wypalam ale to nie jest najgorsze. Jestem przerażona tym, że nie wiem jak sobie pomóc. Znacie jakieś metody na wydłużenie doby o co najmniej 2-3 godzinki? :D

W swoim życiu wprowadziłam zmiany: jedną z nich jest, zamiana telewizora na książki i dość sporo ostatnio czytam... Hm? W sumie dla mnie sporo bo jak kiedyś nie czytałam wcale tak teraz 300 stronicową książkę jestem w stanie przeczytać w 2 dni :D I tak też było w tym przypadku. "PAPROCANY" Paulin Świst, pochłonęłam w zalewie dwa wieczory :)

Książka splątuje losy dwóch ludzi, Krzysztofa - wzorowego policjanta, który został oskarżony o gwałt prostytutki, nie przyznaje się do winy i chwilowo zostaje zawieszony w służbie oraz Zosi - pani adwokat, której zaginęła bratanica. Losy tych dwojga ludzi krzyżuje przełożony strzeleckiego, który jednocześnie jest przybranym ojcem Zosi. 

W Miejskiej Komendzie Policji w Tychach wybucha afera: kilku policjantów miało rzekomo zgwałcić prostytutkę. Pokrzywdzona jako głównego sprawcę wskazuje Krzysztofa Strzeleckiego - wzorowego funkcjonariusza i w ogóle człowieka "do rany przyłóż". Strzelecki twierdzi stanowczo, że jest niewinny, ale zostaje odesłany na przymusowy urlop. Jedyną osobą, która bez zastrzeżeń wierzy w jego niewinność jest jego szef. Niestety, on sam też ma kłopoty, a konkretnie nie tyle on, co jego przybrana córka, która mocno niepokoi się losem swojej 18-letniej bratanicy. Dziewczyna była zawsze tzw. "trudnym dzieckiem", rodzice już dawno wywiesili białą flagę. Wielokrotnie na długo znikała z domu; teraz też przepadła bez śladu, ale jej ciotka jest przekonana, że tym razem chodzi o coś poważnego, konkretnie o porwanie. Urlopowany Strzelecki chwilowo dysponuje nadmiarem wolnego czasu, więc jej ojczym prosi go o pomoc w prywatnym śledztwie. Tropy wydają się prowadzić do Paprocan - jeziora w Tychach, popularnego na Śląsku miejsca wypoczynku.

OPIS Z KSIĄŻKI Z PORTALU - LUBIMYCZYTAĆ.PL 



Lektura pisana jest z punktu widzenia dwóch bohaterów, jej i jego. Czasami ta sama sytuacja ma dwa różne punkty widzenia ale najczęściej to kontynuacja losów. Rozdziały to miejsca, w których aktualnie znajdują się bohaterowie. Czcionka jest duża i a język nowoczesny. Znajdziemy w niej m.in tytuły znanych wszystkim piosenek oraz odniesienia do teraźniejszej Polski. Paulina zapewnia czytelnikom dużą dawkę dobrego humoru, intryg i scen erotycznych, w których "sobie nie żałuje". Książka zdecydowanie dla dorosłych - zbyt dużo w niej pikanterii i wulgaryzmów.

Z kwestii technicznych: 

premiera: 12.11.2020
ilość stron: 320 
gatunek: kryminał, sensacja


To moje pierwsze spotkanie z tą autorką i z pewnością nie ostatnie. Książka przesycona jest seksem, czego nie lubię ale w tym, przypadku było to tak fajnie wplecione w całe wątki, że nawet byłam w stanie, że tak powiem to "przełknąć". Początek jest bardzo obiecujący, ciekawie się zaczyna, potem miałam wrażenie, że przez chwilę stałam w miejscu a koniec - czekałam na lepsze i mocniejsze zakończenie. Nie zrozumcie jednak źle, ostatnie strony, czytałam z niecierpliwością i ciekawością ale zabrakło tego, czegoś - no wiecie ;) Ostatecznie, książkę polecam. Warta przeczytania. Odstresuje po ciężkim dniu, pozwolić zapomnieć o problemach i co najważniejsze sprawi, że na twarzy pojawi się uśmiech a w pewnych momentach policzki będą gorące i czerwone :)


CZYTALIŚCIE?

2 komentarze:

  1. Zaczęłam kiedyś inną książkę tej autorki, ale mi się nie spodobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się właśnie czy warto sięgnąć po tę książkę, ale chyba na razie się wstrzymam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Copyright © 2014 Anqelique , Blogger