"WYBACZAM CI" REMIGIUSZ MRÓZ
Książki Remigiusza Mroza znają chyba wszyscy lubiący czytać kryminały. Słynna seria o Chyłce podbiła nie tylko serca czytelników ale też i widzów, ponieważ wybrane książki ukazały się również w formie seriali. Obejrzałam i przeczytałam jedne, więcej nie oglądałam - wolę czytać :) Dzisiaj jedna z najnowszych książek, która swoją premierę miała dokładnie rok temu, 14 lipca 2021.
O czym jest książka?
Ina Kobryn prowadzi spokojne, uporządkowane życie. Spełnia się w pracy, wraz z mężem stara się o dziecko i właściwie nie ma powodów do zmartwień. Wszystko zmienia się, gdy pewnej nocy siada przed laptopem i dostrzega, że mąż nie wylogował się ze swojego konta na Facebooku. Jej wzrok pada na krótką wiadomość o treści „wybaczam ci”, pochodzącą od nieznajomej dziewczyny.Bagatelizuje sprawę, ale gdy budzi się rano, okazuje się, że nadawczyni popełniła samobójstwo na samym środku placu Konstytucji w Warszawie. Ina stara się odnaleźć wiadomość, ta jednak znika bez śladu. Mąż zaś twierdzi, że nie ma pojęcia, kim jest dziewczyna, która odebrała sobie życie, ani co stało się z wiadomością.Ina zaczyna odkrywać, że to nie jedyna tajemnica, którą ukrywał przed nią partner…
"Wybaczam Ci" to książka, która wciąga już od pierwszej karki. Początek jest tak mocny, że ciężko oderwać od niej wzrok. Ogólnie nie ma mometów, które nie trzymałyby w napięciu, ciągle się coś dzieje, są zagadki, niespodziewane zwroty akcji i nieodkryte tajemnice. W utworze pojawiają się dwa wątki: 1 - zaginiony mąż Iny i jego szokujące tajemnice oraz 2 - nastolatka wykorzystywana przez trenera. Do ostatniej chwili, nie wiedziałam jak te oba wątki się połączą, bo nijak się do siebie miały. Wyjaśnienie historii zaginięcia męża Iny i wiadomości, którą pozostawiła samobójczyni - brawo, bardzo mi się podobało ale wątek z nastolatką i to, dlaczego pojawiła się w książce, mnie nie przekonał. Wiem, że istnieją takie historie ale bez przesady...
Jeśli miałabym podsumować książkę, to naprawdę warto przeczytać. Język jest bardzo prosty, przyjemnie się go czyta i historia, sama w sobie, bardzo ciekawa. Na pewno nie będą to stracone godziny.
Moja ocena: 9/10
Tej książki Mroza jeszcze nie czytałam. Na pewno jednak do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńA ja to jakbym całe życie spędziła pod kamieniem xD nigdy jeszcze nie czytałam nic Remigiusza Mroza xD
OdpowiedzUsuń