"DYLEMAT" B.A. PARIS

 

Witajcie! Przesilenie wiosenne daje mi się we znaki i motywacji na czytanie brak. Coś tam czytam, ale już nie z takim zapałem jak kiedyś, może to wina doboru książek? Hmm... Sama nie wiem. Z B.A. Paris spotykam się po raz trzeci, do tej pory były one udane, aż do teraz.. W przypadku "Dylematu" coś się zepsuło, ale co? :) Zapraszam na recenzję...






O czym jest książka?
Jak daleko się posuniesz, by zapewnić osobie, którą kochasz, kilka dodatkowych godzin szczęścia?

Czterdzieste urodziny Livii zapowiadają się wyjątkowo hucznie, o wiele bardziej spektakularnie, niż mogłoby wyglądać jej wesele, którego zresztą nigdy nie miała…

Na przyjęciu zjawią się wszyscy, na których jej zależy, za wyjątkiem córki, Marnie, która studiuje zagranicą. I chociaż Livia kocha Marnie, skrycie cieszy się, że jej nie będzie. Gdy tylko przyjęcie się skończy, Livia zamierza wyjawić swojemu mężowi, Adamowi, sekret dotyczący Marnie. Na razie jednak chce cieszyć się szczęśliwymi chwilami z rodziną.

Gdy wypożyczyłam książkę z biblioteki, nie mogłam się doczekać kiedy sięgnę i wciągnę "na raz" książkę tej autorki. Lubię jej pióro, budowanie napięcia i styl w jakim prowadzona jest historia... "Dylemat" to powieść dwunarracyjna, Adama i Livii, którzy są małżeństwem. Cała "akcja" toczy się w zaledwie dwa dni. Dlaczego "akcja", bo tam nic się nie dzieje. Nie ma emocji, budowania napięcia a tekst jest tak źle napisany, że bardzo ciężko się go czyta. Z trudem dobrnęłam do końca, mając nadzieję, że zakończenie będzie inne, niż to o którym pomyślałam, czytając pierwszą kartkę... Jedna z gorszych książek B.A. Paris. Bardzo się zawiodłam.

Moja ocena: 4/10


3 komentarze:

  1. Ojoj, jaka szkoda. Tej książki autorki jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogólnie lubię książki tej autorki czytałam 'za zamkniętymi drzwiami', 'pozwól mi wrócić', 'terapeutka' (ulubiona), 'na skraju załamania'. Ale te które mi zostały widziałam, że mają słabe opinie - w tym ta, dlatego póki co unikam i widzę, że słusznie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Też uważam, że książka była bardzo słaba :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Copyright © 2014 Anqelique , Blogger