Pogromca kurzu - Swiffer
Przyjęło się, że dzień mopa to sobota. Ja najczęściej sprzątam w piątki, po pracy, tak żeby mieć dwa dni wolnego, móc się wyspać i odpocząć. Od dwóch tygodni mam możliwość oraz przyjemność testowania ultra lekkiego MOPA PŁASKIEGO marki SWIFFER. Jeśli jesteście ciekawi nowości, która pojawiła się na polskim rynku, zapraszam do dalszej części recenzji.
W skład podstawowego opakowania mopa wchodzi:
- 1 mop
- 8 suchych ściereczek do zbierania kurzu z podłóg
- 3 mokre chusteczki do podłóg
Montaż jest bardzo łatwy i szybki, rączkę montuje się wkładając jedną rurkę do drugiej, aż zatrzaśnie się kuleczka. Bardzo fajnym sposobem okazało się zakładanie ściereczek. Na brzegach mopa, są gumowe otwory, wystarczy wcisnąć chusteczkę i gotowe. Jak się można zorientować, ściereczki są jednorazowe, więc nie musimy bawić się w wyciskanie, odsączanie i pranie części myjącej. Niwelujemy również problem z wiadrem, wylaną z niego wodą i płukanie.
Mop zajmuje bardzo mało miejsce, możemy przechowywać go dosłownie wszędzie, bo zmieści się w każdy kąt. Ma równiez obrotową końcówkę, która umożliwia umycie podłóg w trudno dostępnych miejscach. Ściereczki mokre, ściągają cały brud i kurz pozostawiając podłogę błyszczącą i bez smug a wnętrze wypełniają świeżym, cytrusowym zapachem. Ściereczki suche, przyciągają i zbierają kurz a także pochłaniają mokre plamy np. z rozlanej herbaty. Zestaw możecie kupić na allegro, w RTV, aktualnie, do 19.06 na promocji w Media Expert za ok 40 zł.
Zapraszam do obejrzenia mojego tiktoka z użytkowania mopa Swiffer: KLIKNIJ TUTAJ!
Takiego mopa jeszcze nie miałam. Fajnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńwydaje się być świetny ;)
OdpowiedzUsuń